Wojewoda Sztybel podał termin startu budowy S10. Zaproponował też zakład

Dodano: 20.06.2024 | 14:20

Na zdjęciu: Wojewoda Michał Sztybel wierzy jednak, że decyzje ZRID zostaną wydane w ciągu 90 dni od dnia wpłynięcia kompletnego wniosku z materiałami od innych instytucji - nie liczy się zatem czas, kiedy inne organy rozpatrują wniosek.

Fot. KPUW

Wojewoda Michał Sztybel przedstawił stan przygotowań do budowy S10 Bydgoszcz – Toruń, zwłaszcza odcinka od węzła w Stryszku do Emilianowa. Publicznie zadeklarował też, że przekaże pięć tysięcy złotych na cel charytatywny, jeśli decyzja ZRID – pozwolenie na budowę tego fragmentu – nie zostanie wydana w terminie 90 dni.

– To będzie dziwna konferencja – zaczął przedstawiciel rządu w terenie. Po ostatnich doniesieniach dotyczących konieczności przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko dla etapu Stryszek – Emilianowo postanowił przedstawić stan przygotowań do realizacji S10 Bydgoszcz – Toruń. Skupił się na wspomnianym odcinku 1. W jego przypadku wniosek o ZRID („pozwolenia na budowę” ekspresówki) złożono w lipcu 2023 roku, lecz jak już wcześniej mówił wojewoda, zawierał on wiele błędów i musiał być na bieżąco uzupełniany. Jak się okazało, na 25 załączników wymaganych we wniosku poprawnie złożono jedynie 10.

– Jeżeli do kogoś miałbym mieć pretensje w tej całej sprawie, to są ewentualnie politycy, którzy stwarzają osobom odpowiedzialnym za inwestycje presję, by przyspieszyć, by zdążyć – bo może są jakieś wybory. Nie mam pretensji do pracowników GDDKiA czy służb środowiskowych, bo wiem, jak może wyglądać presja polityczna – powiedział wojewoda. Uzupełniając – wniosek złożono jeszcze za czasów rządów PiS, kiedy wojewodą był Mikołaj Bogdanowicz.

Przeczytaj raport z budowy S10

Sztybel wierzy jednak, że decyzje ZRID zostaną wydane w ciągu 90 dni od dnia wpłynięcia kompletnego wniosku z materiałami od innych instytucji – nie liczy się zatem czas, kiedy inne organy rozpatrują wniosek. – Podkreślam pewność kompetencji urzędników KPUW i tego, że wydamy decyzje w terminach ustawowych – powiedział i zaproponował zakład. – Jeżeli urząd otrzyma chociaż złotówkę kary, to osobiście wpłacę pięć tysięcy złotych na cel charytatywny – ogłosił wojewoda. Zgodnie z przepisami, za niewydanie decyzji w ciągu 90 dni, instytucja musiałaby zapłacić karę wynoszącą 500 złotych za każdy dzień zwłoki.

Odcinek Bydgoszcz Południe – Emilianowo. Jak wygląda sytuacja?

Umowa na realizację odcinka Bydgoszcz Południe – Emilianowo została zawarta przez GDDKiA w maju 2022 roku. Wykonawcą jest spółka Intercor. W zeszłym tygodniu wojewoda obwieścił ponowne przystąpienie do przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko. Jak przekazała GDDKiA, konieczność ponownej oceny wynika z nieznacznej zmiany wymiarów paru obiektów na odcinku.

– To, że ona będzie było wiadome od samego początku. To nie spowoduje opóźnienia i nie jest to niespodzianka – przekonywał Sztybel. I dodał, że to dobra informacja. – Jesteśmy na takim etapie, że mamy cały dokument, który możemy przedstawić społeczeństwu. Jeśli nie będzie do niego uwag, to wydam decyzję ZRID.

Termin na składanie wniosków mija 18 lipca. Jeśli nie będzie niespodzianek, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wyda postanowienie o uzgodnieniu inwestycji. – Dopiero ten dokument jest podstawą do wydania decyzji ZRID – zaznaczył wojewoda.

CZYTAJ TAKŻE: Książulo odwiedził Dzikowisko. Jak ocenia lokal po Kuchennych Rewolucjach? [WIDEO]

Przygotowania do S10 zmierzają wreszcie do etapu prac budowalnych. Kiedy wystartują na odcinku od Stryszka do Emilianowa (z obwodnicą Brzozy)? – Ja zakładam, że najpóźniej po wakacjach, jesienią zobaczymy budowę tego fragmentu – powiedział wojewoda.

Wiadomo jednak, że cała trasa nie będzie gotowa w 2026, a w 2027 roku. Opóźnienie w wyborze wykonawcy na odcinku Toruń Zachód – Toruń Południe sprawiło, że nie złożono jeszcze wniosku o zezwolenie na realizacji inwestycji drogowej. Wojewoda zapowiedział, że prześle aktualny raport na temat przygotowań do inwestycji – udostępnimy go w osobnym tekście.