Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
Metropolia BydgoskaBydgoszczFotorelacjeWybił szybę w klatce schodowej na Kapuściskach. Próbował uciekać przed policjantką
11.09.2025 | 14:11

Wybił szybę w klatce schodowej na Kapuściskach. Próbował uciekać przed policjantką

Zdjęcia: KMP Bydgoszcz

Będąca w czasie wolnym od służby policjantka z bydgoskiej komendy zatrzymała mężczyznę, który wybił szybę w klatce schodowej jednego z bloków na Kapuściskach. – Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia, podczas zatrzymania wyczuwalny był od niego alkohol – mówią mundurowi.

– Policjantem jest się nie tylko na służbie – mówią funkcjonariusze z bydgoskiej komendy. Tym razem czujność zachowała policjantka z komendy miejskiej, która w minioną niedzielę, 7 września nie była na służbie, ale to ona zareagowała i pobiegła za mężczyzną, który wybił szybę w klatce schodowej jednego z bloków na Kapuściskach.

„Wyładował agresję na drzwiach wejściowych”

Zdarzenie miało miejsce w trakcie weekendu. Podkom. Karolina Glazik-Wereszczyńska na co dzień pracuje w wydziale dochodzeniowo-śledczym Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. To ona w pewnym momencie zwróciła uwagę na dźwięk tłuczonego szkła w pobliżu jednej z klatek schodowych. – Nie pozostała obojętna i natychmiast zareagowała – mówi sierż. sztab. Jakub Skrzypek z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.

Policjantka pobiegła za mężczyzną, który od miejsca zdarzenia próbował się szybko oddalić, a jednocześnie funkcjonariuszka o całej sytuacji powiadomiła dyżurnego z komendy. – Po krótkim pościgu dogoniła uciekiniera i uniemożliwiła mu dalszą próbę ucieczki – dodaje Skrzypek. Od 35-latka – jak relacjonują policjanci – wyczuwalna była woń alkoholu, a co więcej, mężczyzna w żaden sposób nie chciał podać jakichkolwiek swoich danych personalnych.

Już bardziej zaskakujące były dalsze tłumaczenia zatrzymanego. – Tłumaczył się, że chciał się tylko spotkać z jedną z osób zamieszkałych w tym budynku. Jak twierdził, to mu się nie udało, wówczas wyładował swoją agresję na drzwiach wejściowych – relacjonuje rzecznik bydgoskiej komendy policji.

Usłyszał zarzut

35-latka zabrał do izby zatrzymań wezwany na miejsce patrol z komisariatu na Wyżynach. Mężczyźnie, po wytrzeźwieniu postawiono zarzut zniszczenia mienia, za co może grozić do pięciu lat pozbawienia wolności, a sąd dodatkowo może zobowiązać go do tego, aby naprawił szkodę.

Szymon Fiałkowski