Czołowe zderzenie na krajowej „dziesiątce”. Jak doszło do wypadku z udziałem nieoznakowanego radiowozu? [ZDJĘCIA]
Dodano: 22.03.2022 | 14:25Na zdjęciu: Kierowca mana, chcąc uniknąć zderzenia z inną ciężarówką, zjechał na przeciwległy pas jezdni, gdzie zderzył się czołowo z nieoznakowanym radiowozem marki Kia - wynika ze wstępnych ustaleń policji.
Fot. KPP Nakło
Nieuwaga kierowcy ciężarowego mana to prawdopodobna przyczyna wypadku, do którego doszło we wtorkowe przedpołudnie na drodze krajowej nr 10 w rejonie Lubaszcza niedaleko Nakła. W efekcie zderzenia kilku samochodów rannych zostało czterech policjantów poruszających się nieoznakowanym radiowozem.
Jak już informowaliśmy, do groźnego zdarzenia na DK 10 w powiecie nakielskim doszło po godzinie dziesiątej. Pierwsze informacje przekazane nam bezpośrednio z miejsca wypadku przez podkom. Justynę Andrzejewską, rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nakle, mówiły o rannych funkcjonariuszach przetransportowanych do szpitala. Kolejne wiadomości – przede wszystkim dotyczące przyczyn i okoliczności zderzenia – mieliśmy poznać po południu.
I rzeczywiście tak się stało. Pracującym na miejscu policjantom udało się wstępnie odtworzyć przebieg feralnych zdarzeń. Jak relacjonuje podkom. Andrzejewska, samochód firmy Toi-Toi wywożącej nieczystości przymierzał się do zjazdu z drogi krajowej nr 10 w drogą podporządkowaną. Jadący za nim kierowca samochodu ciężarowego marki Man nie zachował jednak odpowiedniej odległości od poprzedzającego pojazdu. – W efekcie, chcąc uniknąć najechania na jego tył, kierujący manem zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie najpierw uderzył w bok peugeota, a następnie – w nieoznakowany radiowóz kia ceed – wylicza oficer prasowa nakielskiej komendy.
Ostatecznie więc w zdarzeniu wzięły udział cztery, a nie – jak pierwotnie informowano – trzy pojazdy. Analizą zabezpieczonych śladów zajmują się obecnie policjanci z wydziału kryminalnego KPP Nakło. Ich działania nadzoruje prokuratura.
Wszyscy nakielscy policjanci trafili do szpitali w Bydgoszczy. Jednego z nich, jak przekazaliśmy w pierwszym artykule na temat wypadku, trzeba było przetransportować śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022