Kierowca alfy romeo zasłabł w czasie jazdy na autostradzie. Zmarł po reanimacji
Dodano: 27.04.2022 | 18:10Na zdjęciu: Do wypadku doszło na 81 kilometrze autostrady A1 na wysokości miejscowości Rulewo.
Fot. Wikipedia / archiwum
Nie żyje kierowca auta osobowego, które w środowe (27 kwietnia) popołudnie uderzyło w bariery na autostradzie A1, na wysokości Rulewa.
Jak przekazuje nam dyżurny Komendy Powiatowej PSP w Świeciu, zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb tuż po godzinie trzynastej, a na miejsce zadysponowane zostały trzy zastępy strażaków.
Na 81 kilometrze autostrady A1 na wysokości Rulewa (jezdnia w kierunku Gdańska), w bariery uderzył samochód osobowy, który podróżowały dwie osoby. – Wewnątrz pojazdu była osoba nieprzytomna – słyszymy od strażaków. Nieprzytomnego kierowcę auta wyciągnięto na zewnątrz, gdzie prowadzona była akcja reanimacyjna. – Po jej przeprowadzeniu, lekarz stwierdził zgon – dodaje dyżurny świeckich strażaków. Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, kierowca auta w czasie jazdy zasłabł i stracił przytomność.
Drugiej osobie, która podróżowała autem nic się nie stało. Ruch w miejscu zdarzenia odbywał się z utrudnieniami.
- Finał Złotego Kasku. Triumf Zmarzlika, dalsze miejsca Buczkowskiego i Woźniaka - 21 kwietnia 2025
- PESA Bydgoszcz z kolejnym kontraktem. Tym razem na pociągi dla Dolnego Śląska [WIZUALIZACJE] - 20 kwietnia 2025
- Rekordzista Chyliński i kontuzja Nowakowskiego. Enea ABRAMCZYK Astoria po ćwierćfinale I ligi - 19 kwietnia 2025