Z trasą Uniwersytecką jak u Barei. Przejezdny wiadukt nad aleją Jana Pawła II jest jeszcze… zamknięty
Dodano: 01.08.2019 | 15:12Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl
Na zdjęciu: Przedłużona trasa Uniwersytecka, jak tłumaczy ZDMiKP, ma być otwarta oficjalnie dopiero w piątkowe popołudnie.
Fot. Justyna Wróblewska
Zniknęły barierki i znaki zakazu ruchu, więc na wiadukcie nad aleją Jana Pawła II, ostatnim nieoddanym elemencie drugiego etapu trasy Uniwersyteckiej, pojawiły się w czwartek samochody. Jak twierdzą jednak drogowcy – za wcześnie.
Przed południem do naszej redakcji dotarła informacja o tym, że długo wyczekiwana droga jest wreszcie w całości przejezdna. Przypomnijmy, że prace budowlane zakończyły się jeszcze w czerwcu, ale kolejne tygodnie upłynęły na pozyskiwaniu pozwoleń na użytkowanie wiaduktu nad drogą krajową nr 5. I wszystko wskazywało na to, że skoro zniknęły wygrodzenia i znaki uniemożliwiające wcześniej (przynajmniej w teorii) przejazd z i na ulicę Glinki, to trasa Uniwersytecka ma za sobą wszystkie formalności.
Jak twierdzi Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej – nic podobnego.
„W nawiązaniu do pojawiających się informacji o podobno otwartym wiadukcie samochodowym nad ulicą Jana Pawła II informuję, że przywołany będzie otwarty dla ruchu jutro tj. 2 sierpnia w godzinach popołudniowych”
– tłumaczy w komunikacie rozesłanym mediom po godzinie czternastej Krzysztof Kosiedowski, rzecznik drogowców. Nie precyzuje jednak, na czym ma polegać owo oficjalne otwarcie.
Pojechaliśmy na miejsce, aby sprawdzić, czy istnieją jakiekolwiek ślady świadczące o tym, że wiadukt nie powinien być użytkowany. Doszukaliśmy się, trochę na siłę, jednego – na tablicy od strony Glinek informacje o przejeździe na wprost w stronę Wzgórza Wolności oraz do trasy na Konin są zaklejone kolorową taśmą. Choć równie dobrze można byłoby to uznać za niedopatrzenie wykonawcy. Innych wskazówek brak. Nie dziwił również brak wcześniejszego komunikatu ZDMiKP o otwarciu wiaduktu – wszak gdy znacząco zmieniano, i to dwukrotnie, organizację ruchu na skrzyżowaniu trasy Uniwersyteckiej z ulicą Wojska Polskiego, takich informacji drogowcy również nie przekazywali [CZYTAJ WIĘCEJ].
Informacje o piątkowym otwarciu potwierdza również bydgoski ratusz. W komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie miasta urzędnicy chętnie przypominają, że „kompletna arteria ułatwi podróże pomiędzy centrum i osiedlami Glinki, Wyżyny i terenami inwestycyjnymi w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym”. Przypomnijmy, że w ramach inwestycji – poza budową wiaduktu – zmodernizowano skrzyżowania ulic: Glinki z Cmentarną, samej trasy z Ujejskiego, u zbiegu tej ostatniej z ul. Karpacką powstało z kolei nowe rondo. Po nowej trasie ma jeszcze w sierpniu rozpocząć kursowanie komunikacja miejska.
Drugi etap trasy Uniwersyteckiej oddano do użytku rok po pierwotnym terminie. W przywoływanym już komunikacie urzędu miasta cytowany jest prezydent Rafał Bruski, który przypomina, że „ze względu na wydanie przez wojewodę działki niezbędnej do realizacji zadania z rocznym opóźnieniem, budowa trwała dłużej”. Podłożem problemów z inwestycją był konflikt miasta i Krzysztofa Pietrzaka, który przy ulicy Ujejskiego prowadził tartak. Właściciel tartaku domagał się od miasta dodatkowych pieniędzy za swój teren. Podkreślał, że wycena rzeczoznawcy wykonana z uwagi na przyjętą procedurę wywłaszczeniową, była nierzetelna. Urzędnikom zarzucał (i nadal zarzuca) łamanie prawa, między innymi przy egzekucji terenu, do której doszło w grudniu ubiegłego roku.
Rozbudowa trasy Uniwersyteckiej kosztowała ponad 30 milionów złotych. Nie wiadomo jednak, czy to koniec kosztów, które poniesie miasto. Wykonawca – firma Kobylarnia domaga się, jak ujawniliśmy kilka miesięcy temu, kolejnych sześciu milionów złotych za dodatkowe prace, a także opóźnienia. Reprezentujący ratusz drogowcy odrzucają te roszczenia, więc sprawa prawdopodobnie znajdzie swój finał w sądzie.
W czwartek, jak już informowaliśmy, w rejonie wiaduktu nad al. Jana Pawła II doszło do pierwszej kolizji. Około godziny 11:30 na skrzyżowaniu ul. Glinki oraz Cmentarnej doszło do zderzenia volkswagena oraz audi. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Z docierających do nas informacji wynika, że po południu doszło tam do kolejnej kolizji, tym razem z udziałem między innymi daewoo matiz.
[AKTUALIZACJA]
W czwartek po południu barierki uniemożliwiające wjazd na wiadukt ponownie zostały zainstalowane. Znikną także po południu, ale w piątek.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022