Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Za dokończenie budowy S5 słono zapłacimy. Wszystkie oferty na odcinek Białe Błota – Szubin droższe niż zakładano

Dodano: 13.11.2019 | 13:39

Do GDDKiA wpłynęło sześć ofert od firm i konsorcjów.

Na zdjęciu: Trasa S5 w naszym województwie miała być gotowa pod koniec bieżącego roku. Obecnie obowiązujący scenariusz to zakończenie wszystkich prac w 2022 roku.

Fot. GDDKiA

W środę Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otworzyła oferty na dokończenie robót na odcinku drogi ekspresowej S5 pomiędzy Białymi Błotami i Szubinem. Do przetargu stanęło sześć firm i konsorcjów. Wszystkie chcą więcej pieniędzy, niż mają do dyspozycji drogowcy.

Na dokończenie najkrótszego, bo liczącego niespełna dziesięć kilometrów kujawsko-pomorskiego odcinka S5 GDDKiA miała niespełna 300 milionów złotych. Wynika to z prostego rachunku – gdy kilka lat temu ogłaszano pierwszy przetarg na wykonanie prac, dyrekcja dysponowała budżetem w wysokości niecałych 428,5 mln złotych. Z tej puli wypłaciła za zrealizowane już prace Impresie Pizzarotti, włoskiej spółce wyrzuconej w czerwcu z placu budowy za brak postępów w budowie, 130 mln zł (za realizację całego odcinka Włosi chcieli niecałe 260 mln zł).

Węzeł w Białych Błotach docelowo będzie funkcjonował jako Bydgoszcz Błonie. Swoje nowe nazwy mają także węzły w Dworzysku (Świecie Południe) oraz Aleksandrowo (Bydgoszcz Północ).

Ale już wiadomo, że aby ktokolwiek wiosną przyszłego roku wznowił prace, potrzebne będą dodatkowe pieniądze. I to minimum kilkadziesiąt milionów złotych. Najtańszą ofertę w przetargu zaproponowało konsorcjum złożone z Kobylarni oraz Mirbudu. Za wykonanie pozostałych nieco 60 procent prac spółki chcą blisko 360 mln złotych. 381 mln zł chce Budimex, a kolejne oferty zaczynają się od cyfry cztery (Trakcja PRKiI z Masfaltem – blisko 415 mln zł, Strabag – 452 mln zł i PORR SA – 464,5 mln zł), a nawet pięć – Polaqua (556 mln zł). Wszyscy potencjalni wykonawcy zaproponowali pięcioletnią gwarancję oraz skrócenie okresu robót o dwa miesiące, co i tak w niewielkim stopniu wpłynie na zakończenie oddanie do użytku opóźnionej o kilka lat inwestycji.

Drogowcy muszą więc teraz zdecydować, czy znajdą dodatkowe środki na wyłonienie zwycięzcy czy też przetarg trzeba będzie unieważnić. A jest niemal pewne, że szukać trzeba będzie znacznie większych kwot. Za dwa tygodnie – 26 listopada otwarte zostaną koperty z propozycjami na dokończenie dwóch odcinków S5 położonych na północ od Bydgoszczy: Nowe Marzy – Dworzysko oraz Dworzysko – Aleksandrowo. Tam zaawansowanie prac jest znacznie mniejsze (wynosi odpowiednio 23 i 29 procent) niż na odcinku Białe Błota – Szubin.