Zatrucie na pływalni w Osielsku? Kierownik basenu wyjaśnia sprawę
Dodano: 24.04.2017 | 14:43Na zdjęciu: Badania wykluczyły zatrucie wodą.
Fot. wolny dostęp
Kilkanaścioro dzieci ma nudności i zawroty głowy po zajęciach na pływalni w Osielsku – taką informację otrzymaliśmy dzisiaj w wiadomości wysłanej na naszą stronę na Facebooku. Przypuszczenia o zatruciu wodą nie potwierdziły się. Jednak sprawa poruszyła niemal całą gminę.
Informacja o prawdopodobnym zatruciu na basenie została zgłoszona poprzez telefon na numer alarmowy 112. Wiadomość została przekazana pracownikom Urzędu Gminy Osielsko, którzy następnie skontaktowali się z dyrekcją Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Osielsku. Taki sam sygnał otrzymał dyrektor Zespołu Szkół w Osielsku. – Obaj z dyrektorem udaliśmy się do grup, które miały zajęcia na basenie. Rozmawialiśmy z nauczycielami, którzy od rana prowadzili zajęcia na basenie. Rozmawialiśmy z ratownikami. Nikt nic takiego sygnału nie zgłaszał. Jeden z nauczycieli stwierdził, że miał sygnał od swojej koleżanki, że podobno trójka dzieci wymiotowała jakiś czas po zajęciach na basenie – mówi Adam Bukolt, kierownik basenu.
Pracownicy pływalni sprawdzili parametry wody i nie zauważyli żadnych niepokojących rzeczy. – Parametry od rana nie uległy zmianie, od dłuższego czasu nie uległy zmianie. Wszystko jest w porządku – wyjaśnia Bukolt i dodaje: – Myślę, że przyczyną wymiotów na pewno nie była woda.
Przyczynę wymiotów dzieci postanowił ustalić dyrektor Zespołu Szkół w Osielsku. Okazało się, że były to pojedyncze przypadki. – To nie jest żadne zatrucie – mówią pracownicy szkoły.
Powyższe informacje potwierdza wiadomość przekazana przez reprezentanta sanepidu. – Ani do nas, ani do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące tego zatrucia – informuje rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.