Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Koniec zwycięskiej serii. Zawisza przegrał z liderem [WIDEO]

Dodano: 23.03.2025 | 18:52

Na zdjęciu: Piłkarze Zawiszy w niedzielę przegrali z Sokołem Kleczew.

Fot. Szymon Fiałkowski

Zwycięska seria Zawiszy Bydgoszcz dobiegła końca. W niedzielnym hicie Betclic 3 ligi niebiesko-czarni przegrali z Sokołem Kleczew. 

Mecz Zawisza Bydgoszcz – Sokół Kleczew zapowiadał się jako hit kolejki. Od początku było widać, że spotkanie z liderem tabeli będzie dla zawiszan dużo bardziej wymagające niż poprzednie domowe mecze. Tym bardziej, że już w 15 minucie Sokół objął prowadzenie. Po starciu napastnika gości Dawida Retlewskiego z Patrykiem Skóreckim sędzia podyktował rzut karny dla przyjezdnych, który sam poszkodowany zamienił na bramkę.

W pierwszej odsłonie meczu Zawiszy brakowało dokładności, a gdy już udało się podejść pod bramkę Sokoła, to defensywa rywali skutecznie blokowała próby niebiesko-czarnych. W końcówce pierwszej połowy obie drużyny miały po jednej sytuacji, ale do przerwy wynik nie zmienił się.

Niewykorzystane okazje w drugiej połowie

W przerwie trener Adrian Stawski dokonał aż trzech zmian. Najlepszą sytuację do wyrównania miał tuż po wznowieniu gry Patryk Mikita, który uderzał z niewielkiej odległości, ale bramkarz Sokoła Sebastian Szabłowski stał na posterunku. Najlepszemu snajperowi ligi tego dnia brakowało skuteczności – w 72 minucie w niezłej sytuacji uderzył ze skraju pola karnego nad bramką. Groźnie zrobiło się też w 84 minucie, gdy Urbański mocno uderzył z dystansu, a Szabłowski wypuścił piłkę z rąk. Golkiper zdołał jednak dopaść do futbolówki zanim jeden z bydgoszczan zdołałby uderzyć na bramkę. W 88 minucie ponownie spróbował Mikita, ładnie złożył się do strzału „szczupakiem”, ale piłka minimalnie minęła bramkę.

Czołówka ucieka

W formie ciekawostki można dodać, że ogromny wpływ na wynik mieli piłkarze Sokoła urodzeni w naszym regionie. Retlewski to bowiem wychowanek Chemika, a Sebastian Szabłowski zaczynał w Pomowcu Kijewo Królewskie, zaś jako 12-latek trafił do Wdy Świecie.

Po tej porażce Zawisza nadal jest czwarty w tabeli, ale stracił dystans do czołówki, który teraz wynosi 4 punkty straty Błękitnych Stargard, pięć do rezerw Pogoni Szczecin i dziewięć do Sokoła. Za tydzień – w sobotę o 13:00 – bydgoszczanie zagrają na wyjeździe z Unią Swarzędz.

Trener Adrian Stawski po meczu

ZAWISZA BYDGOSZCZ – SOKÓŁ KLECZEW 0:1 (0:1)

bramka: Dawid Retlewski 15′ k

Zawisza: Sobolewski – Śmiglewski (46′ Nowak) , Golak (46′  Urbański), Dampc, Sławek, Horvath (74′ Zalewski), Bojas (65′ Rak), Kona, Młynarczyk, Skórecki (46′ Szramowski), Mikita.

Sokół: Szabłowski – Andrzejewski, Kaptur, Bartosiak, Zimmer, Sopoćko, Laskowski (84′ Kultys), Iwiński (84′ Paczyński), Brikner, Kubacki (73′ Knera), Retlewski.

żółte kartki: Młynarczyk, Dampc – Laskowski, Brikner, Knera

Sebastian Torzewski