Zawisza chciał zaprezentować się na Wyspie Młyńskiej. Ratusz się nie zgodził
Dodano: 13.08.2017 | 18:07Najnowsza odsłona sporu między kibicami niebiesko-czarnych a prezydentem Rafałem Bruskim może dotyczyć miejsca, gdzie Zawisza chciał zorganizować przedsezonową prezentację.
Na zdjęciu: W sezonie 2016/2017 zawodnicy Zawiszy wywalczyli awans do klasy A (siódmy poziom rozgrywek).
Fot. Aleksander Ryska / archiwum
W najbliższy czwartek, 17 sierpnia kibice Zawiszy chcieli zorganizować prezentację zespołu w centrum Bydgoszczy. Ich wybór padł na Wyspę Młyńską. Ale na jej udostępnienie nie zgodził się urząd miasta.
CZYTAJ TAKŻE: Zawisza odpadł z Pucharu Polski. Emocji nie brakowało [ZDJĘCIA]
Po zawirowaniach związanych z odejściem Radosława Osucha i niezgłoszeniem zawiszan do którejkolwiek ligi w ubiegłym sezonie przez jego następcę Artura Czarneckiego, pod szyldem Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza drużyna rozpoczęła rywalizację od klasy B (najniższy, ósmy poziom rozgrywek w regionie). I awansowała do klasy A, w której zmagania rozpocznie w przyszły weekend. Wzorem ubiegłego roku, gdy prezentacja z udziałem ponad tysiąca kibiców odbyła się w amfiteatrze Opery Nova nad Brdą, fani niebiesko-czarnych planowali pokazać drużynę tuż przed startem rozgrywek. Tym razem na Wyspie Młyńskiej.
Status wyspy jest jednak wyjątkowy – zorganizowanie na niej jakiegokolwiek wydarzenia wymaga oficjalnej zgody ratusza. Konieczne jest złożenie stosownego wniosku do Biura Promocji Miasta i Współpracy z Zagranicą, następnie – w przypadku jego akceptacji – podpisanie umowy na użyczenie terenu z Wydziałem Gospodarki Komunalnej, wpłacenie kaucji i wzięcie pełnej odpowiedzialności za stan Wyspy Młyńskiej po zakończeniu imprezy. – I my z tych wszystkich obwarowań zdawaliśmy sobie sprawę – zapewnia Jerzy Mickuś, członek zarządu SP Zawisza, który wystosował zapytanie o udostępnienie wyspy 17 sierpnia.
Ale bydgoski ratusz na organizację prezentacji na wyspie zgody nie wydał. Powody – jak tłumaczy w e-mailu z odpowiedzią Agnieszka Nowak ze wspomnianego biura promocji – są dwa: z szacunków magistratu wynika, że może się na niej pojawić ponad tysiąc osób, a to oznaczałoby konieczność zgłoszenia wydarzenia jako imprezy masowej („a takowa nie została zgłoszona” – pisze Nowak), a ponadto „poprzednie spotkania kibiców w centrum miasta kończyły się wykorzystywaniem rac w miejscach niedozwolonych”. W związku z tym, jak piszą urzędnicy, „należy domniemywać, że Organizator po raz kolejny nie będzie w stanie zapewnić niezbędnej kontroli nad uczestnikami imprezy”.
Co na to przedstawiciele SP Zawisza? W rozmowie z nami Jerzy Mickuś nie kryje rozczarowania decyzją administracji prezydenta Rafała Bruskiego. – Dla mnie to dyskryminacja mieszkańców Bydgoszczy, w dodatku w oparciu o domniemania. Poza tym, wiadomo, że na pierwszym miejscu jest klub, ale to także promocja dla miasta – przekonuje. I dodaje, że w ubiegłym roku także nie rejestrowano prezentacji jako imprezy masowej. – Skąd bowiem mielibyśmy wiedzieć, ile osób się na nią wybierze? – pyta retorycznie, przypominając, że w 2013 roku formalności związane z fetą z okazji awansu do ekstraklasy udało się załatwić ekspresowo.
Tyle że od tego momentu zmieniło się niemal wszystko. Kibice popadli w konflikt z Osuchem, a także samym prezydentem Bruskim. Temu ostatniemu zarzucali popieranie byłego już właściciela Zawiszy w sporze z nimi czy brak kontroli nad finansami spółki prowadzącej zespół w ekstraklasie i I lidze (miasto jest jej mniejszościowym udziałowcem, SP Zawisza nim z kolei było). Bruski twierdził z kolei, że stowarzyszenie nie odcina się od najbardziej radykalnej grupy kibiców, która miała obrażać jego, Osucha, a także zastraszać pracowników spółki. Efektem konfliktu było między innymi usunięcie drużyn SP Zawisza z miejskich obiektów, a także wykluczenie go ze struktur Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego Zawisza, który administruje obiektami przy ulicy Gdańskiej. Swoje domowe mecze w klasie B w sezonie 2016/2017 Zawisza rozgrywał w Potulicach.
Czy wobec braku zgody ratusza prezentacja Zawiszy w ogóle się odbędzie, a jeżeli tak – to gdzie? Wszystko wskazuje na to, że zostanie ona zgłoszona jako zwykłe zgromadzenie. Także na Wyspie Młyńskiej.
- Brawurowa ucieczka ulicami i chodnikami miasta. Sprawca zmyślił historię o kradzieży auta - 28 kwietnia 2022
- Pijany motocyklista doprowadził do zderzenia w parku przemysłowym. Tragedia była o krok - 28 kwietnia 2022
- Zabytkowe kamienice w Bydgoszczy idą do renowacji. W tym roku tylko trzy - 28 kwietnia 2022