Zawisza zremisował ze Śląskiem. Do rewanżu sporo czasu
Dodano: 27.10.2015 | 23:57Na zdjęciu: Jakub Łukowski był we wtorek blisko pokonania Mariusza Pawełka.
Fot. Krystian Janik
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski piłkarze Zawiszy Bydgoszcz bezbramkowo zremisowali ze Śląskiem Wrocław.
Pierwszy mecz w barwach Zawiszy rozegrał młody Czarnogórzec, Marko Banović, a szansę od pierwszej minuty dostał też rzadko grający w I lidze George Alawerdaszwili. Gruziński napastnik nie stworzył sobie jednak wielu okazji do zdobycia bramki, zwłaszcza w I połowie, w której z boiska wiało nudą. Jedyną szansę na strzelenie gola bydgoszczanie mieli po uderzeniu z rzutu wolnego Jakuba Łukowskiego, jednak piłka minimalnie minęła wówczas bramkę.
Po przerwie Śląsk kilka razy zagroził bramce Damiana Węglarza, ale bydgoski golkiper spisywał się bardzo dobrze i obronił strzały Flavio Paixao, Kamila Dankowskiego, Marcela Gecova oraz – w samej końcówce – Jacka Kiełba. Najbliżej pokonania Mariusza Pawełka ponownie był za to Jakub Łukowski, ale za lekko podciął piłkę i trafiła ona w ręce wrocławskiego golkipera.
Pierwszy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski zakończył się remisem 0:0. Rewanż odbędzie się 16 grudnia we Wrocławiu.
Ćwierćfinał Pucharu Polski (I mecz)
Zawisza Bydgoszcz – Śląsk Wrocław 0:0
Zawisza: Węglarz – Kamiński, Banović, Stawarczyk, Ciechanowski – Kona (46′ Panajotow), Drygas – Smektała, Alawerdaszwili, Łukowski (84′ Patejuk) – Lewicki (63′ Gajewski).
Śląsk: Pawełek – Pawelec, Celeban, Kokoszka, Ostrowski – Danielewicz, Hołota – Gecov (77′ Grajcar), Bartkowiak (66′ Kiełb), Dankowski (77′ Zieliński) – Paixao.
Żółte kartki: Ciechanowski – Pawelec.
Sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: ok. 1000
- Pociągiem z Bydgoszczy do Rijeki. Jak długo trwa podróż i ile kosztuje? - 30 czerwca 2025
- ABRAMCZYK z dobrymi wiadomościami dla Polonii. „Wspólnie wierzymy w pewien projekt” - 30 czerwca 2025
- Stypendia marszałka dla sportowców wręczone. 139 osób nagrodzonych - 30 czerwca 2025