Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie
Dodano: 11.12.2024 | 23:23Na zdjęciu: Łukasz Schreiber i Zbigniew Bogucki podczas środowej (11 grudnia) konferencji prasowej.
Fot. BB
W środę, 11 grudnia do Bydgoszczy przybył Zbigniew Bogucki – obecnie poseł PiS, a wcześniej wojewoda zachodniopomorski. Fan żużla ze Szczecina wraz z Łukaszem Schreiberem przekonywał, że po roku rządów Koalicji Obywatelskiej sytuacja finansowa wielkich miast nie uległa zmianie.
Szczeciński parlamentarzysta Zbigniew Bogucki był wymieniany w gronie kandydatów na kandydata PiS na prezydenta Polski. Kiedy już było jasne, że do walki o Pałac Prezydencki stanie prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, Bogucki stał się członkiem jego sztabu wyborczego. Były wojewoda zachodniopomorski nie szczędził słów uznania dla kandydata „obywatelskiego wspieranego przez PiS”, ale wraz z lokalnym posłem krytykował działania gabinetu Donalda Tuska po 365 dniach rządów.
– Podsumowujemy rok rządu – wczoraj mówiliśmy o naszych poprawkach do budżetu kraju, jak i miasta oraz o naszej ocenie sytuacji. Dziś też chcemy o tym powiedzieć, ale w nieco szerszym wymiarze, dotyczącym dużych polskich miast – podkreślił na wstępie Łukasz Schreiber. Zdaniem byłego ministra, obecnie rządząca Polską koalicja deklarowała, że sytuacja finansowa samorządów ulegnie poprawie, ale po 12 miesiącach bilans jest „beznadziejny”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Stadion Polonii, komunikacja miejska i port w Emilianowie. PiS z poprawkami do budżetów
– Podejmujemy zatem inicjatywę powołaniu zespołu parlamentarnego ds. miast polskich. Poprzez niego chcemy prowadzić monitoring działań i zapytać, co z inwestycjami. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który startuje w wyborach prezydenckich ogłosił, że po zwycięstwie utworzy „fundusz prezydencki” dla miast i miasteczek – Bydgoszcz i Szczecin pewnie zostaną wykluczone z tego grona. Co jednak stało na przeszkodzie, by taki fundusz wystartował już teraz? – komentował Schreiber.
Jak dodał, obecny rząd nie przekazuje żadnych funduszy na inwestycje: zarówno bezpośrednio do budżetu miast, jak i do państwowych instytucji. Za przykład takowej podał budowę kampusu Akademii Muzycznej; (wojewoda Michał Sztybel na ostatniej sesji rady miasta podkreślał, że rząd dał dodatkowe 150 milionów na dokończenie zadania). Przedstawiciele ratusza także malują pozytywny obraz „czasów Tuska”: podczas prezentacji zarysu budżetu na rok 2025 skarbnik miasta Piotr Tomaszewski wspominał że rząd „dał” Bydgoszczy na nowy rok 172 milionów złotych; dodatkowo miasto w tym roku otrzymało „kroplówkę” w łącznej wysokości 100 milionów złotych. Prezydent Rafał Bruski wyraźnie zaznaczył jednak, że w przyszłym roku „kroplówki” już nie będzie. Polityk KO przekonywał także, że Bydgoszcz nie odzyska 673 milionów złotych straconych podczas rządów PiS, a 143 miliony złotych z obiecywanych przez poprzedni gabinet dofinansowań w ramach Polskiego Ładu nadal nie znalazły się na miejskim koncie.
Zbigniew Bogucki wtórował gospodarzowi i chwalił się, że jest kibicem żużla; mimo to nigdy wcześniej nie był w Bydgoszczy, co uznał za „grzech”. Na przykładzie Szczecina podał, że jego miasto nie traciło na rządach PiS. – Kiedy w latach 2020 – 2024 byłem wojewodą zachodniopomorskim do Szczecina trafiło 748 milionów złotych na inwestycje, z czego 411 na zachodnią obwodnicę miasta. Teraz tych środków nie ma – stwierdził polityk. Przyznał jednak, że obniżka podatku PIT spowodowała ubytek w kasie miejskiej; zyskali natomiast mieszkańcy.
– Prezydenci dużych miast nie powinni bać się Donalda Tuska. Niech staną po stronie mieszkańców – zachęcał niedawny kandydat na prezydenta stolicy Pomorza Zachodniego. Bogucki wspomniał też o budowie drogi ekspresowej S10 od Bydgoszczy do Szczecina, która jest „bardzo ważna”. – My tej drogi potrzebujemy jak tlenu. To szansa rozwoju dla obu miast, zarówno pod względem gospodarczym, jak i strategicznym. Łączy nas też to, że mamy siedziby wojsk NATO – wspomniał. Dziś Bogucki wziął również udział w spotkaniu z lokalnymi samorządowcami; podczas konferencji Łukasz Schreiber dodawał, że niektórzy samorządowcy w rozmowach z nim wprost mówią, że „dobrze już było”.
W temacie S10 Bydgoszcz – Szczecin warto wspomnieć o aktualnym stanie powstawania trasy. Gotowy jest odcinek Szczecin – Stargard i obwodnica Wałcza. 30 listopada GDDKiA podpisała umowę z firmą Budimex na realizację odcinka Łowicz Wałecki – Piecnik o długości 14,8 km. Ten sam wykonawca w trybie „zaprojektuj i wybuduj” realizuje również prace na trasie Stargard Wschód – Suchań, Cybowo – Łowicz Wałecki, Piecnik – Wałcz Zachód i Witankowo – Piła Północ. Pozostałe fragmenty (Suchań – Recz i Recz – Cybowo) wybuduje konsorcjum podbydgoskiej Kobylarni i Mirbudu.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w 2028 roku pojedziemy S10 z Piły do Szczecina. Na odcinku Bydgoszcz – Piła na razie wydano decyzję środowiskową dla fragmentu Bydgoszcz – Wyrzysk. Obecnie trwa rozpoznanie i badanie podłoża wraz z elementami Koncepcji Programowej. Planowana data budowy to lata 2028-2033.
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024