Zgubiony i skradziony telefon da się znaleźć. Zobacz jak to zrobić

Dodano: 24.06.2022 | 11:29

Na zdjęciu: W życiu zdarzają się różne sytuacje i często są takie, że nie spodziewalibyśmy się, że przytrafią się właśnie nam.

Fot. nadesłane

Przypadki chodzą po ludziach. W życiu zdarzają się różne sytuacje i często są takie, że nie spodziewalibyśmy się, że przytrafią się właśnie nam. Zorganizowana Joanna może zgubić telefon, a Katarzyna nie sądziła, że zostanie okradziona. Obie jednak miały ze sobą coś wspólnego – na ich telefonach znajdowała się aplikacja śledząca, która pokazała im dokładne położenie sprzętu. Dzięki temu udało się podjąć odpowiednie kroki, a ich telefony do nich wróciły. Przeczytajcie te historie i zastanówcie się, czy wy bylibyście w stanie odnaleźć swoje smartfony bez aplikacji lokalizacji. Może warto coś zmienić?

Lokalizator pomógł im namierzyć telefon

Joanna dużo pracuje w kawiarni. Jest freelancerką i czasami, kiedy nie może skupić się w domu, wychodzi popracować na miasto. Zmiana otoczenia dobrze na nią robi, szczególnie, kiedy zapowiada się zabiegany dzień i musi mieć wszystko zorganizowane. Tak też było tego dnia. Zabrała z domu swój sprzęt – telefon, komputer, kalendarz – i poszła pracować do pobliskiego lokalu. Zamówiła kawę, odebrała kilkanaście telefonów, odpisała na maile, zajęła się swoimi standardowymi obowiązkami i… zorientowała się, że ma umówione spotkanie z klientem na drugim końcu miasta. W popłochu pakowała swoje rzeczy do torby i wystrzeliła z kawiarni. Odbyła swoje spotkanie, zrobiła zakupy, po drodze wstąpiła jeszcze do koleżanki i wieczorem była w domu. Kiedy chciała wyjąć telefon, aby zadzwonić do swojego męża, bo zapomniała kupić śmietanę, okazało się, że telefonu nie ma. Przeszukała wszystkie kieszenie, torbę i rozpoczęła nerwowe poszukiwania w głowie, gdzie widziała go ostatni raz. Może wyciągała go na spotkaniu? Czy nie dzwoniła do swojej koleżanki, że jest już pod jej blokiem? I wtedy otrzeźwiło ją, że wcale nie musi się domyślać – wystarczy, że to sprawdzi. Wyciągnęła laptopa, zalogowała się na stronę Lokalizo i w koncie sprawdziła, gdzie logowała się po raz ostatni. Na mapie zobaczyła, gdzie znajduje się jej telefon i na złamanie karku pobiegła do lokalu, w którym pracowała rano, po swoją zgubę. Miała szczęście, że pracownicy kawiarni znali Joannę i kiedy zobaczyli na krześle, przy jej stoliku, pozostawiony telefon, przetrzymali go dla niej.

Podobną sytuację miała Katarzyna, z tym, że po prostu została okradziona na wakacjach. Zostawiła swój telefon położony na plecaku, a sama poszła wykąpać się w morzu. Kiedy wróciła – sprzętu nie było. Z telefonu swojego chłopaka odnalazła, gdzie logowało się jej urządzenie i mogła reagować. Udało się jej odzyskać sprzęt.

W obu przypadkach nie byłoby to możliwe, gdyby nie fakt, że obie miały zainstalowaną na telefonie aplikację, która pozwoliła im szybko sprawdzić lokalizację sprzętu. A czy Ty masz na swoim urządzeniu aplikację śledzącą, która mogłaby Ci pomóc w takiej sytuacji? Jeśli nie – warto to przemyśleć.