Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Złodzieje samochodów w rękach kryminalnych z Bydgoszczy. Wpadli przy próbie kradzieży kolejnego auta

Dodano: 27.06.2021 | 10:15

Na zdjęciu: Policjanci zatrzymali mężczyzn na terenie Wągrowca, gdy ci próbowali ukraść wartą blisko 70 tysięcy złotych mazdę.

Fot. KWP Bydgoszcz / zdjęcie ilustracyjne

Dwóch mężczyzn do sprawy kradzieży aut zatrzymali kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. – Wpadli na gorącym uczynku, gdy próbowali ukraść samochód warty blisko 70 tysięcy złotych – relacjonują funkcjonariusze.

Nad sprawą od dłuższego czasu pracowali funkcjonariusze z wydziału kryminalnego KWP w Bydgoszczy pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. – Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że za kradzieżami aut stoją najprawdopodobniej dwaj mieszkańcy z Inowrocławia – mówi kom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Jak ustalili śledczy, auta były kradzione nie tylko z Bydgoszczy, Torunia i Włocławka. – Pojazdy ginęły też między innymi w Poznaniu, Gdańsku czy Łodzi – mówią policjanci.

Typowani przez policjantów mężczyźni (42- i 68-latek) zostali zatrzymani na terenie Wągrowca w woj. wielkopolskim. – Kryminalni zatrzymali ich kilka sekund po tym, jak włamali się do zaparkowanego pojazdu mazda i próbowali nim odjechać – dodaje kom. Słomski. Jak słyszymy, jeden ze sprawców chciał uciekać pieszo, jednak szybko ujęli go policjanci. Przy zatrzymanych mężczyznach znaleziono przedmioty, które służyły do wyłamania wkładki zamka oraz urządzenia elektroniczne. Mężczyźni odgrywali swoją rolę w kradzieży. – Młodszy włamywał się i uruchamiał auto, a starszy był tzw. wozakiem, czyli osobą prowadzącą skradziony pojazd – wyjaśnia kom. Przemysław Słomski.

Zatrzymanych mężczyzn przewieziono do bydgoskiej prokuratury, gdzie postawiono im zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się kradzieżami pojazdów i ich zbywaniem oraz usiłowania kradzieży z włamaniem do samochodu. Obaj mężczyźni, decyzją sądu trafili na najbliższe trzy miesiące do tymczasowego aresztu. – Z naszych ustaleń wynika, że ten proceder trwał co najmniej od lipca 2020 roku – mówią śledczy.

Z informacji przekazanych przez śledczych wynika, że sprawa ma charakter rozwojowy, rozszerzyć się może także lista zarzutów wobec zatrzymanych, którzy – jak ustalono w toku śledztwa – byli już wcześniej notowani do przestępstw samochodowych.
Szymon Fiałkowski