Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Złote wioślarki zasadziły swój dąb [ZDJĘCIA]

Dodano: 14.09.2016 | 17:13

Podwójny „złoty dąb” jest dwudziestym szóstym, który stanął w bydgoskim Poczcie Dębów. Zasadziły go Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj.

Na zdjęciu: Nasze "złote wioślarki".

Fot. Stanisław Gazda

W bydgoskiej Alei Ossolińskich, rosną dęby upamiętniające wybitnych Polaków i znanych bydgoszczan. Poczet Dębów powiększył się dziś o kolejne drzewko. Zasadziły je wioślarki bydgoskiego klubu RTW Lotto Bydgostia, Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj.

Świadkami tej uroczystości byli licznie zgromadzeni miłośnicy sportu, ale też trener złotych medalistek olimpijskich Marcin Witkowski, mąż Magdaleny – Michał Kozłowski, narzeczony Natalii – Arkadiusz Smoliński, a także pomysłodawca i społeczny kustosz Pocztu Dębów – Józef Herold, czy Prezes Zarządu Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego Lotto Bydgostia – Zygfryd Żurawski. Nie mogło zabraknąć gospodarzy miasta: Rafała Bruskiego i  Anny Mackiewicz.

-Dzisiejszy, podwójny „złoty dąb” jest dwudziestym szóstym, który stanie w tej Alei, nie jest pierwszym „olimpijskim”. Nieopodal rośnie dąb Teresy Ciepły, wybitnej polskiej lekkoatletki. Ale dzisiaj to właśnie te dwie panie: Magdalena i Natalia stanowią o sławie naszego miasta, są jego marką i wspaniałym symbolem – powiedział Józef Herold.

Rafał Bruski zauważył, że choć mija czas, to sukcesów polskich sportowców nigdy się nie zapomina, szczególnie w mieście, które rozsławili. Dzisiaj posadzony dąb przez dziesiątki, a może setki lat będzie stał na straży pamięci o tym co zrobiły i kim były Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj.

Sportowe sylwetki złotych medalistek z Rio przypomniał Zygfryd Żurawski. Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj (obie RTW Lotto Bydgostia) zdobyły w tym roku pierwszy złoty medal polskich wioślarek w historii występów reprezentacji na letnich igrzyskach olimpijskich.  Dla Magdaleny Fularczyk-Kozłowskiej to drugi olimpijski krążek. Przed czterema laty w Londynie wywalczyła brąz w tej samej konkurencji, płynąc w osadzie z Julią Michalską (Tryton Poznań).

Magdalena Kozłowska i Natalia Madaj pływały już w parze w 2008 r. Wywalczyły wtedy m.in. akademickie mistrzostwo świata. Po igrzyskach w Londynie znów wsiadły do jednej łódki tak w klubie, jak i w reprezentacji. Od 2013 r. są wśród najlepszych osad najważniejszych imprez mistrzowskich: zdobyły m.in. dwukrotnie mistrzostwo Europy (2014, 2015) oraz srebro mistrzostw świata w 2014 r. Medal wywalczony w Brazylii przez polskie wioślarki, to ogromny sukces klubu. Ten medal był wynikiem szesnastu lat treningów Magdy i trzynastu lat treningów Natalii.

A co na temat dzisiejszej uroczystości powiedziały jej bohaterki?

-Dla nas to przede wszystkim rozpierająca nas duma, że mogłyśmy nie tylko pozostawić ślad w Bydgoszczy w postaci zdobytych przez nas medali, ale za sprawą tego dębu już na zawsze wbić się w tę ziemię i zrosnąć z nią. Jesteśmy za to niezmiernie wdzięczne. Przyrzekamy, że będziemy dbać o to drzewo, odwiedzać je, rozmawiać z nim, bo podobno wówczas lepiej rośnie… A stanąć w formie dębu wśród takich znakomitych postaci – począwszy od św. Jana Pawła II, czy naszej złotej medalistki Teresy Ciepły, to dla nas ogromne wyróżnienie.

Pamiątką tej uroczystości i swoistym certyfikatem zasadzenia dębu, były wręczone obu paniom przez Rafała Bruskiego statuetki wyobrażające liść dębu.

Posłuchajcie, co specjalnie dla Metropolii Bydgoskiej pl. powiedziały nasze bydgoskie złote medalistki: