Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Zmarzlik świetnie zaczyna sezon w Grand Prix. Kai Huckenbeck ostatni

Dodano: 03.05.2025 | 22:53

Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik wygrał GP Niemiec.

Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum

Bartosz Zmarzlik fantastycznie rozpoczął rywalizację o szósty tytuł indywidualnego mistrza świata, wygrywając Grand Prix Niemiec w Landshut. Kompletnie nieudany występ na domowym torze zaliczył żużlowiec ABRAMCZYK Polonii Bydgoszcz Kai Huckenbeck.

Zmarzlik wygrał kwalifikacje (za co dostał 4 punkty do klasyfikacji generalnej) i powinien pierwszy wybierać numer startowy przed sobotnimi zawodami, ale nie przyszedł w wyznaczonym czasie. Tłumaczył to udzielanymi wywiadami, ale organizatorzy pozostali niewzruszeni i zamiast korzyści ze zwycięstwa w sprintach Polak dostał teoretycznie najgorsze pole startowe. Nic sobie jednak z tego nie zrobił i wygrał fazę zasadniczą sobotniego turnieju. Kroku dotrzymywał mu praktycznie tylko debiutujący jako stały uczestnik Brady Kurtz.

Ta dwójka awansowała bezpośrednio do finału, natomiast zawodnicy z miejsc 3-10 – to tegoroczna nowość – rywalizowali w biegach ostatniej szansy. W wyniku kolejnej zmiany regulaminowej w tym gronie znalazł się drugi z Polaków, czyli Dominik Kubera, który co prawda miał identyczną punktację jak Martin Vaculik i przegrał bezpośredni pojedynek ze Słowakiem, ale za to… miał lepszy czas wygranego wyścigu. W tym sezonie to właśnie to kryterium jest ważniejsze niż bezpośrednie starcie.

W gronie zawodników z TOP10 próżno było szukać Kaia Huckenbecka. Niemiec reprezentujący w Polsce ABRAMCZYK Polonię Bydgoszcz zdobył zaledwie dwa punkty i zajął ostatnie miejsce, prezentując się gorzej nawet od startującego z dziką kartą rodaka Erika Rissa. Zawiedli też czternasty Jason Doyle i trzynasty Mikkel Michelsen.

W biegach ostatniej szansy awans do finałów zapewniali sobie tylko zwycięzcy. Byli to Andrzej Lebiediew i Dan Bewley. W finale Zmarzlik świetnie wystartował i pomknął po zwycięstwo. Drugi był Bewley, trzeci Lebiediew, a czwarty Kurtz, który dość zaskakująco wybrał trzecie pole startowe i słabo wyszedł spod taśmy.

Kolejną runda Grand Prix odbędzie się w Warszawie 16 maja.

Wyniki GP Niemiec

(za WP SportoweFakty)

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) – 16 (3,1,3,3,3,3) – 20 pkt GP
2. Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 11+3 (2,0,2,3,2,2) – 18
3. Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 11+3 (2,1,1,3,3,1) – 16
4. Brady Kurtz (Australia) – 13 (3,3,3,2,2,0) – 14
5. Fredrik Lindgren (Szwecja) – 8+2 (0,2,2,2,2) – 12
6. Dominik Kubera (Polska) – 7+2 (1,2,3,0,1) – 11
7. Max Fricke (Australia) – 8+1 (1,3,0,1,3) – 10
8. Robert Lambert (Wielka Brytania) – 8+1 (2,2,3,0,1) – 9
9. Jack Holder (Australia) – 8+0 (3,1,1,2,1) – 8
10. Anders Thomsen (Dania) – 9+d (3,3,2,1,0) – 7
11. Martin Vaculik (Słowacja) – 7 (2,0,1,1,3) – 6
12. Jan Kvech (Czechy) – 6 (1,0,u,3,2) – 5
13. Mikkel Michelsen (Dania) – 4 (1,3,0,w,d) – 4
14. Jason Doyle (Australia) – 4 (0,2,0,2,w) – 3
15. Erik Riss (Niemcy) – 4 (0,1,1,1,1) – 2
16. Kai Huckenbeck (Niemcy) – 2 (0,0,2,0,0) – 1
17. Kevin Woelbert (Niemcy) – ns – 0
18. Valentin Grobauer (Niemcy) – ns – 0

Bieg po biegu:
1. (69,62) Zmarzlik, Bewley, Kvech, Lindgren
2. (69,36) Thomsen, Lambert, Kubera, Doyle
3. (68,86) Holder, Lebiediew, Michelsen, Huckenbeck
4. (68,71) Kurtz, Vaculik, Fricke, Riss
5. (69,27) Kurtz, Lambert, Lebiediew, Bewley
6. (69,74) Fricke, Kubera, Holder, Kvech
7. (69,54) Michelsen, Doyle, Zmarzlik, Vaculik
8. (69,89) Thomsen, Lindgren, Riss, Huckenbeck
9. (68,99) Kubera, Bewley, Riss, Michelsen
10. (68,71) Lambert, Huckenbeck, Vaculik, Kvech (u)
11. (68,87) Zmarzlik, Thomsen, Lebiediew, Fricke
12. (68,51) Kurtz, Lindgren, Holder, Doyle
13. (67,92) Bewley, Doyle, Fricke, Huckenbeck
14. (68,97) Kvech, Kurtz, Thomsen, Michelsen (u)
15. (69,11) Zmarzlik, Holder, Riss, Lambert
16. (69,50) Lebiediew, Lindgren, Vaculik, Kubera
17. (69,80) Vaculik, Bewley, Holder, Thomsen
18. (69,45) Lebiediew, Kvech, Riss, Doyle (w/u)
19. (69,52) Zmarzlik, Kurtz, Kubera, Huckenbeck
20. (70,18) Fricke, Lindgren, Lambert, Michelsen (d)
21. (69,81) Lebiediew, Lindgren, Fricke, Holder
22. (69,76) Bewley, Kubera, Lambert, Thomsen (d)
23. (69,39) Zmarzlik, Bewley, Lebiediew, Kurtz

Zmarzlik świetnie zaczyna sezon w Grand Prix. Kai Huckenbeck ostatni

Sebastian Torzewski