Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Nie ma porozumienia, nie ma napraw. Miasto i Enea dalej bez umowy oświetleniowej

Dodano: 15.04.2020 | 15:32

Na zdjęciu: W Bydgoszczy jest ponad 32 tysiące lamp oświetleniowych.

Fot. BB

Pat dotyczący awarii oświetlenia na terenie Bydgoszczy trwa. Porozumienia na linii miasto – Enea wciąż nie ma, a prezydent Bydgoszczy powiadomił prokuraturę, że zaniechania Enei prowadzą do pogorszenia bezpieczeństwa. Ponadto, skarga na działania operatora energetycznego wpłynęła także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na ten moment nie wiadomo, kiedy obie strony podpiszą umowę, a co za tym idzie – kiedy dokonane zostaną naprawy zepsutych latarni na bydgoskich osiedlach.

Od początku 2020 roku do naszej redakcji spływają liczne prośby o interwencję w sprawie zepsutych latarni w różnych rejonach Bydgoszczy. Zgłaszający usterki podkreślają, że pomimo sygnalizowania problemu zarówno w zarządzie dróg, jak i w Enei lampy nie są naprawiane. Jak informował na początku marca rzecznik drogowców Tomasz Okoński, przedstawiciele miasta nie podpisali umowy utrzymaniowej na 2020 rok na warunkach zaproponowanych przez firmę Enea. Zapewnił jednak, że zgłoszenia dotyczące awarii oświetlenia należącego do ZDMiKP są „załatwiane niezwłocznie” przez ekipy naprawcze zarządu. – Interwencje dotyczące lamp Enei przekazujemy do naprawy ich właścicielowi czyli firmie Enea Oświetlenie dodawał rzecznik.

Przez miniony miesiąc sytuacja nie uległa zmianie – z bydgoskich osiedli wciąż płynęły sygnały o niedziałających latarniach. Nie ustawały też skargi na opieszałość urzędników. Jeden z naszych czytelników poprosił nas o poruszenie tematu ciemności na ulicach Śródmieścia, a konkretnie Chrobrego, Sienkiewicza i Śniadeckich. – Od kilku tygodni nie świecą tak żadne latarnie. Kilka razy pisałem na Facebooku i na maila do ZDMiKP ale dosłownie olewają moje zgłoszenia. Jest ciemno, przejścia nieoświetlone, więc i niebezpiecznie, choć tak bardzo zarząd chwali się, że robi w tym kierunku wszystko – nie ukrywa oburzony mieszkaniec centrum Bydgoszczy. By unaocznić sytuację, nagrał on film przedstawiający ulice po zapadnięciu zmroku.

Jak wyjaśnia zastępca prezydenta Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz, umowy na utrzymanie oświetlenia są podpisywane na okres jednego roku i dotyczą wyłącznie lamp będących własnością spółki Enea Oświetlenie. – Pozostałe lampy, których właścicielem jest miasto, serwisowane są przez inny podmiot wybrany w drodze postępowania przetargowego, a usługa w przeliczeniu na jednostkę jest o około 50% tańsza i bezproblemowa – dodaje.

Mieszkańców bardziej interesuje jednak, jak wygląda sytuacja z podpisaniem nowej umowy miasta z Eneą. – W tej chwili prowadzone są negocjacje na platformie zakupowej w zakresie lamp będących własnością firmy Enea. Oczekujemy złożenia oferty zgodnej z naszym zapytaniem. Taka oferta do tej pory nie wpłynęła. Dodatkowo, przedmiotem negocjacji jest m.in. cena, wyższa o ok. 100% w porównaniu do lamp będących na majątku miasta oraz wysokość kar umownych i czas reakcji na zgłoszenia – przedstawia sytuację Kozłowicz. Zastępca Rafała Bruskiego podkreśla, że uwagi dotyczące niesprawnego oświetlenia będącego własnością firmy ENEA Oświetlenie są bezzwłocznie przekazywane do właściciela a miasto gwarantuje natychmiastową zapłatę za ich usuwanie.

Niezależnie od etapu negocjacji Enea Oświetlenie do tej pory każdego roku od stycznia prowadziła naprawy lamp i infrastruktury, które były na bieżąco rozliczane. Naprawy powinny być podejmowane niezwłocznie, ze względu na bezpieczeństwo użytkowników dróg. Enea ma pozycję monopolisty w tym zakresie – nie ukrywa przedstawiciel ratusza. I jak informuje nas Kozłowicz, prezydent Bydgoszczy powiadomił prokuraturę, że zaniechanie działań przez Enea prowadzi do pogorszenia bezpieczeństwa. Ponadto, skarga na działania operatora energetycznego wpłynęła także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – dotyczy ona postępowania monopolistycznego.

Z odpowiedzi Kozłowicza dowiadujemy się także, że Enea poinformowała miasto o ograniczeniu działań w zakresie realizacji zadań inwestycyjnych oraz umów eksploatacyjnych w związku z sytuacją epidemiczną i wynikającą z niej koniecznością wprowadzenia niezbędnych zmian. – Jeszcze raz podkreślamy, że czekamy na ofertę zgodną z naszym zapytaniem i zgłaszamy wszelkie awarie, oczekując w okresie przejściowym szybkiej realizacji napraw, deklarując natychmiastową zapłatę – stwierdza zastępca prezydenta.

O sprawę zapytaliśmy też w Enei. – Trwa postępowanie na świadczenie usługi oświetlenia za pomocą urządzeń należących do ENEA Oświetlenie. Obecnie prowadzona jest korespondencja z Zarządem Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy w tym zakresie. Na ten moment nie możemy określić kiedy zostanie zawarta umowa – informuje Elżbieta Darol-Matuszewska, rzecznik prasowy Enea Oświetlenie.

Błażej Bembnista