Bydgoscy politycy Platformy podsumowali kampanię wyborczą. „To będą najważniejsze wybory. Mogą zaważyć na przyszłości nas i naszych dzieci”
Dodano: 10.07.2020 | 19:57Druga tura wyborów prezydenckich odbędą się w niedzielę, 12 lipca.
Na zdjęciu: Politycy Platformy Obywatelskiej podsumowali kampanię wyborczą.
Fot. Szymon Fiałkowski
Politycy Platformy Obywatelskiej także podsumowali kampanię wyborczą. – To będą najważniejsze wybory po 1989 roku – mówił poseł Paweł Olszewski.
W piątkowej (10 lipca) konferencji udział wzięli także m.in. Młodzi Demokraci, a także radni i prezydent miasta Rafał Bruski. – Stoimy przed bardzo ważnym wyborem. Będziemy decydowali czy monopol władzy totalitarnej ma się utrzymać czy też opowiadamy się za Polską równych szans, wolności i równości – mówił Paweł Olszewski. – Te wybory mogą zaważyć na przyszłości nie tylko nas, ale też naszych dzieci – dodawał.
Tadeusz Zwiefka przyznał, że podczas spotkań z wyborcami panowała doskonała atmosfera. – Ten czas kilku tygodni to czas spotkań z naszymi wyborcami. Nie pamiętam tak ogromnej chęci rozmowy – zaznaczał Zwiefka. Jak opisywał, w czasie tych spotkań, których były setki, najważniejszym przesłaniem była chęć zmian. – Te spotkania niosą oczekiwania, by zacementować demokrację, a nie pozwolić na jej kruszenie. By Polskę zacementować w demokratycznych strukturach Unii Europejskiej, a nie wystawianie naszego kraju poza nawias UE, być może z beznadziejnym finałem w postaci opuszczenia wspólnoty – dodawał.
Chcę tylko powiedzieć jedno: czas na zmiany nadszedł
– podkreślił. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zwrócił uwagę na kwestie związane z samorządami. – Kampania zarysowała dwa światy. Już dzisiaj na Nowogrodzkiej w Warszawie decydowane jest, gdzie budowane są drogi, mosty, wkrótce pewnie będzie decydowane gdzie budowane będą place zabaw i co będzie na nich stało. Druga opcja to ta, gdzie my jako reprezentanci miasta – prezydent, wójt, burmistrz, starosta, radni – mamy wpływ na to, co się dzieje w naszych miastach. Jestem pewien, że Rafał Trzaskowski jako samorządowiec doskonale wie, że nie ma lepszego sposobu zaspokajania potrzeb od tego, co dzieje się w naszych miastach – mówił. – Zaufajcie nam, a na pewno wrócą piękne, słoneczne dni, także nad samorządami – dodawał.
O pójście do głosowania apelowała także przewodnicząca Rady Miasta. – Jesteśmy naprawdę blisko, aby zmienić prezydenta, który jest niemy, milczący, boi się obywateli, prezesa, rozmów z obywatelami – mówiła Monika Matowska-Gulczyńska. Jej zdaniem, przyszła pierwsza dama byłaby rzecznikiem kobiet. – Mówiłaby głosem osób potrzebujących, osób które dotąd nie miały swojego reprezentanta w Pałacu Prezydenckim – dodawała.
Druga tura wyborów odbędzie się w niedzielę, 12 lipca.