Ograniczenie przemieszczania się w święta? Rzecznik rządu wyjaśnia słowa Morawieckiego
Dodano: 22.11.2020 | 08:32
Na zdjęciu: Mateusz Morawiecki przedstawił w sobotę strategię rządu w walce z koronawirusem.
Fot. Szymon Fiałkowski
Wiele pytań wywołały słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który podczas sobotniej konferencji mówił o pracy nad możliwościami prawnymi umożliwiającymi wprowadzenie ograniczeń w przemieszczaniu się na święta. Jego wypowiedź tłumaczył już rzecznik rządu Piotr Muller.
W trakcie konferencji Morawiecki zaapelował, aby nadchodzące święta spędzać w wąskim gronie domowników i uniknąć podróży między miastami. Jego zdaniem ma to fundamentalne znaczenie w kwestii dalszego rozwoju pandemii. – Dlatego pracujemy również nad takimi możliwościami prawnymi, które ograniczą możliwości przemieszczania się – zapowiedział premier.
Słowo o planowanym ograniczeniu przemieszczania się wzbudziły dużo pytań i niesprawdzonych plotek na temat planów rządu. Tłumaczył je później rzecznik rządu Piotr Muller. W rozmowach z PAP i Onetem doprecyzował on, że ograniczenia w przemieszczaniu się mogłyby zostać wprowadzone w przypadku narodowej kwarantanny, czego wciąż nie można wykluczyć. – Mamy jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie – mówił rzecznik, dodając, że prawdopodobne jest wprowadzenie kwarantanny dla osób przyjeżdżających z zagranicy.
Przypomnijmy, że podczas sobotniej konferencji poinformowano, że od przyszłej soboty (28.11) otwarte w ścisłym reżimie sanitarnym zostaną placówki handlowe. Do 27 grudnia zamknięte pozostaną punkty gastronomiczne, kina, teatry i siłownie. Nauka zdalna funkcjonować będzie zaś przynajmniej do przerwy świątecznej, a tuż po niej – między 4 a 17 stycznia – we wszystkich województwach odbędą się ferie zimowe.
W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 24 213 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
