Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Bydgoski naukowiec krytykuje władze UMK. Całbecki: Posługuje się nieprawdziwymi informacjami

Dodano: 10.02.2016 | 09:54
Piotr Całbecki

Marszałek województwa odpowiedział na zarzuty profesora Macieja Świątkowskiego, pracownika Collegium Medicum, formułowane pod adresem władz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika i władz regionu.

Na zdjęciu: Piotr Całbecki, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.

Fot. Sebastian Torzewski

Kilkanaście dni temu prof. Maciej Świątkowski, bydgoski radny sejmiku i pracownik Collegium Medicum UMK, krytykował na sesji rady miasta postępowanie władz toruńskiego uniwersytetu względem CM. Z nazwiska wymienił między innymi prof. Bogusława Buszewskiego, który pełni między innymi funkcję pełnomocnika zarządu województwa ds. nauki. Temu ostatniemu w sukurs przyszedł właśnie marszałek Piotr Całbecki.

Profesor Świątkowski podczas swojego styczniowego wystąpienia zarzucił władzom UMK, że marginalizują Collegium Medicum, dążąc do tego, aby stało się ono jedynie „szkołą zawodową”. Ciężar wykonywania badań naukowych miał być z kolei przesuwany w stronę matecznika UMK. W jaki sposób? Jak tłumaczył Świątkowski, choćby poprzez dysproporcje w przyznawaniu grantów i rozdzielaniu środków unijnych na transfer wiedzy i naukę.

We wtorek na te zarzuty zareagował marszałek Całbecki. – Profesor Buszewski jako chemik jest wybitnym uczonym UMK o niekwestionowanym dorobku. Jako pełnomocnik zarządu województwa służy swoją wiedzą i doświadczeniem, działając aktywnie na rzecz rozwoju działalności naukowo-badawczej kujawsko-pomorskich uczelni, współpracy nauki i edukacji z biznesem oraz rozwoju innowacyjności – przekonuje. I dodaje, że zasługą naukowca z UMK jest między innymi powołanie Kujawsko-Pomorskiej Agencji Innowacji, a więc komórki odpowiedzialnej za komercjalizację badań naukowych.

Zdaniem Całbeckiego, Świątkowski przez swoje wypowiedzi próbuje włączyć władze regionu w spór dotyczący powołania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy, a co za tym idzie – odłączenia CM UMK od struktur toruńskiej uczelni. Marszałek podkreśla też, że bydgoski radny sejmiku posługuje się nieprawdziwymi informacjami. – Profesor Buszewski otrzymywał liczne granty badawcze z krajowych i zagranicznych funduszy, ale nie jest prawdą, iż otrzymywał wsparcie z budżetu województwa – zapewnia Piotr Całbecki. I wylicza kolejne, jak twierdzi, nieprawdziwe tezy i argumenty używane przez prof. Świątkowskiego. – Nie jest prawdą, że naukowcy z CM UMK nie wykonują badań i nie otrzymują grantów. Największy grant badawczy w historii UMK – przeszło 30 milionów złotych – otrzymał prof. Tomasz Drewa z Collegium Medicum. Ponadto twierdzenie, że CM jest dyskryminowane przy podziale środków z UE, jest krzywdzące. Umożliwiliśmy bowiem między innymi aplikowanie szpitali klinicznych do Regionalnego Programu Operacyjnego – mówi Całbecki. Odpiera także zarzuty, że prof. Buszewski jest „toruńskim pełnomocnikiem”, a władze województwa w dokumentach programowych wskazują Bydgoszcz jako „zacofaną inwestycyjne” w stosunku do Torunia. Zapewnia też, że władze województwa nie zabezpieczyły żadnych środków na budowę regionalnego centrum badawczego (Świątkowski mówił o 60 mln zł – dod. red.), a z żadnych dokumentów urzędu marszałkowskiego nie wynika, aby badania naukowe w sferze medycznej „miały być prowadzone w budynku przy ulicy Sienkiewicza w Toruniu”.

Chcieliśmy uzyskać komentarz prof. Świątkowskiego w sprawie wyjaśnień marszałka. Naukowiec nie odebrał od nas telefonu, poprosił jednak o wiadomość. Wyjaśniliśmy powód naszego kontaktu. Gdy uzyskamy jego stanowisko, niezwłocznie się nim podzielimy.