Kierująca autobusem straciła przytomność w czasie jazdy. Pojazd sam przejechał kilkaset metrów

Dodano: 20.01.2023 | 11:28

Na zdjęciu: Do wypadku doszło na ul. Kolbego.

Fot. Szymon Fiałkowski

Do dramatycznego zdarzenia doszło w poniedziałek w Bydgoszczy. Autobus staczał się z ul. Kolbego na Osowej Górze w stronę Grunwaldzkiej. Policjanci wyjaśniają przyczyny wypadku.

O sprawie poinformował jako pierwszy Express Bydgoski. Do zdarzenia doszło 16 stycznia 2023 roku, około godziny 21:30. Autobus linii 71 zjeżdżał ulicą Kolbego. Na wysokości skrzyżowania z Waleniową kierująca zemdlała, a pojazd zaczął sam, bez żadnego nadzoru, staczać się w stronę ruchliwej ulicy Grunwaldzkiej.

Pozbawiony kontroli autobus najpierw zjechał na lewą stronę jezdni, gdzie uderzył w barierki i słup, po czym wrócił na swój pas, żeby za chwilę – na wysokości ulicy Kormoranów – uderzyć w latarnię.

Pojazd zatrzymał się samoistnie dopiero za skrzyżowaniem z ulicą Kormoranów. Gdyby nie barierki i krawężniki chroniące wjazd na chodnik, wypadek mógłby się skończyć o wiele gorzej.

Pasażer nie mógł nic zrobić

W czasie mrożącego krew w żyłach wydarzenia w autobusie znajdował się tylko jeden pasażer. Mężczyzna próbował dostać się do kierującej, ale jej kabina była zamknięta. Po zatrzymaniu natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe. Sam nie ucierpiał podczas wypadku.

W gorszym stanie jest sam pojazd. Jego przód został doszczętnie zniszczony, a cała przednia szybka pękła podczas uderzenia. Na miejscu zjawiła się karetka pogotowia i funkcjonariusze policji.

Policja będzie wyjaśniać sprawę

Kierującej pojazd pobrano krew do badań w celu sprawdzenia czy podczas prowadzenia autobusu była trzeźwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta mogła doznać udaru mózgu. Po zdarzeniu została przewieziona do szpitala. Policjanci z komendy na Błoniu ustalają szczegóły tego zajścia.