Jan Szopiński o wyborczym wyniku Lewicy: Robiliśmy wszystko, aby był on lepszy
Dodano: 16.10.2023 | 12:21Na zdjęciu: Jan Szopiński był drugi na liście Lewicy w wyborach parlamentarnych.
Fot. Archiwum
Sondaż exit poll opublikowany w niedzielny (15 października) wieczór wyborczy dał Lewicy 8,6% poparcia, a to oznaczało 30 mandatów dla tej formacji.
W wieczór wyborczy o pierwszy powyborczy komentarz do tych wyników poprosiliśmy Jana Szopińskiego – bydgoskiego parlamentarzysty, który kandydował z drugiego miejsca. – Robiliśmy wszystko, aby ten wynik – 8,6% był lepszy. Bez Lewicy, bez Trzeciej Drogi, Koalicja Obywatelska nie stworzy rządu, bo taki jest wynik – powiedział nam Szopiński w chwilę po ogłoszeniu wyników exit poll.
Parlamentarzysta nie ukrywał przy tym: – Jako partie opozycyjne w tej kampanii się nie krytykowaliśmy i atakowaliśmy, szliśmy razem w pakcie senackim i jestem przekonany, że pójdziemy dalej, jako formacje tworzące rząd.
Bydgoski poseł Lewicy dodawał przy tym, że w pierwszym kroku prezydent ma powierzyć tworzenie rządu zwycięskiej formacji. – Potem to jest tak skonstruowane, że większość będą tworzyły Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – zaznaczył.
Szopińskiego poprosiliśmy też o krótki komentarz do wyników pozostałych partii opozycyjnych. – Każdy z mieszkańców naszego kraju, mając do dyspozycji z jednej strony to, co mówiła Lewica, a z drugiej KO, miał jeszcze do dyspozycji Trzecią Drogę, z nowym spojrzeniem na Polskę reprezentowaną rzez Szymona Hołownię i ze spojrzeniem kolegów z PSL-u, którzy po 1989 kilkukrotnie tworzyli rząd. Polacy postanowili dać im mandat zaufania i dobrze, że taki wysoki – podkreślił Szopiński.
Czy partie opozycyjne nie pokłócą się przy tworzeniu rządu? – To jest moment historyczny. Dzisiaj świętujemy, że opozycja demokratyczna może przejąć władzę. Jeśli któraś z tych trzech partii nie skorzysta z niego, to w ogóle wypadnie z polityki i ja co do tego nie mam żadnych wątpliwości – ocenił i zakończył: – Ludzie w tych wyborach głosowali za odsunięciem rządów PiS-u i oddali swoje głosy na opozycyjne formacje.