Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Ratusz odpowiada na pytania ws. Hali Targowej. Co z płatnościami czynszu i pierwokupem?

Dodano: 09.01.2024 | 13:49

Na zdjęciu: Halę Targową opuściło pięciu lokali.

Fot. Szymon Fiałkowski

Wraz z początkiem 2024 roku pięć lokali gastronomicznych wyprowadziło się z Hali Targowej. Dzierżawca twierdzi, że to początek zmian – nie brakuje jednak głosów, że do tej sytuacji doprowadziły zbyt wysokie czynsze i słabe zarządzanie obiektem. Jak do sytuacji w miejskim obiekcie odnosi się ratusz?

Przypomnijmy: w pierwszych dniach stycznia w hali przy Magdzińskiego opustoszało pięć boksów gastronomicznych. Z dalszej działalności w obiekcie zrezygnowały lokale Meraki, Mexicali, Papito Cuban Food, Pasta Miasta i Pizza Corner, a jak informowaliśmy, kolejnych dwóch najemców rozważało taką samą opcję.

Według najemców, rezygnacja z dalszego funkcjonowania w Hali Targowej wynikała z bardzo wysokich czynszów, które określili dzierżawcy oraz braku wydarzeń. Od otwarcia obiektu po remoncie bydgoszczanie narzekali natomiast na nieodpowiednią temperaturę (latem panowała tam duchota, a jesienią zaczął panować chłód) oraz słabą akustykę. Innego zdania jest przedstawiciel operatora obiektu – Patryk Maćkowiak.


CZYTAJ TAKŻE: Hala Targowa upada? Pięć lokali opuszcza strefę gastronomiczną


Niestety, musieliśmy podjąć trudną decyzję o wypowiedzeniu umów niektórym najemcom, którzy nie realizowali warunków umownych, w tym zalegali z płatnościami i nie uzupełniali wymaganych kaucji, które były podstawą do rozwiązania umów. Te działania były konieczne w celu zachowania standardów i jakości oferty Hali Targowej – przekazał w oświadczeniu opublikowanym m.in. w Expressie Bydgoskim.

Jak ratusz odnosi się do sytuacji w Hali Targowej?

Wokół Hali Targowej narasta wiele wątpliwości. Poza najemcą i dzierżawcą, kluczową rolę odgrywa też właściciel zabytkowego budynku, czyli miasto Bydgoszcz. Zadaliśmy ratuszowi pięć pytań, na które odpowiedziała Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy.

1. Czy miasto Bydgoszcz, wobec wyprowadzki lokali gastronomicznych i idącym za tym obniżeniem prestiżu hali, zamierza nałożyć na dzierżawcę kary za brak realizacji umowy?

Umowa zawarta została między miastem a operatorem, który wywiązuje się ze wszystkich płatności wobec miasta. Umowa zabezpiecza miasto – jeśli Hala będzie użytkowana niezgodnie z przeznaczeniem, Miasto ma prawo ją rozwiązać. Co oczywiste, taki stan musiałyby utrzymywać się przez dłuższy czas.

2. Czy miasto w jakikolwiek sposób ukarało najemcę z powodu nierespektowania zapisów umowy dotyczących handlu lub jeśli nie, to czy zamierza to zrobić?

Odpowiedź jak wyżej. Umowa przewiduje rozwiązanie za nierealizowanie funkcji, a nie cząstkowe kary.

3. Czy prawdą jest to, że dzierżawca ma prawo pierwokupu budynku i rozmawiał w tej sprawie z miastem? Czy wobec opisywanych problemów dopuszcza się możliwość zerwania umowy i powierzenia lokalu innemu podmiotowi?

Nie jest to prawda. Operator nie ma żadnych dodatkowych praw niż wynikające z umowy dzierżawy. Dodatkowo, zgodnie z zapisem art. 37 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym wymaga zgody Rady Miasta.

4. Czy miasto może w jakikolwiek sposób wpłynąć na stawki czynszu oferowane przez najemcę, które mają być jedną z przyczyn opuszczenia pięciu najemców boxów gastronomicznych?

To relacje gospodarcze między operatorem a najemcami. Operator na rzecz miasta wywiązuje się z zapłaty czynszu dzierżawnego.

5. We wcześniejszych tłumaczeniach dot. braku realizacji umowy padał argument pandemii Covid-19, jednak lokal został otwarty miesiąc po zniesieniu stanu zagrożenia epidemicznego. W jaki sposób można zatem wytłumaczyć fakt, że dzierżawca nie otworzył żadnego punktu handlowego, nie zastosował się do zaleceń komisji, która pracowała nad funkcjonowaniem hali i w okresie od otwarcia do dziś nie poczynił widocznych starań o poszerzenie działalności hali?

Wyjaśnienie leży w gestii operatora. Miasto nie zamierza go bronić. Naszym celem było i jest, by Hala tętniła życiem. Wcześniej generowała jedynie koszty. Obecnie prywatny Operator ją utrzymuje i płaci czynsz, choć generalny cel nie został jeszcze osiągnięty.

Jeszcze w grudniu 2022 roku (a więc zanim hala rozpoczęła działalność) skierowaliśmy do operatora pismo z prośbą o ostateczne określenie, jaka działalność/funkcja (z podziałem procentowym) będzie prowadzona w obiekcie. W tym tygodniu takie pismo ponowimy. Dodamy też prośbę o kwartalne przekazywanie Miastu informacji o wydarzeniach/eventach/jarmarkach etc. odbywających się w Hali. Na dniach spotkanie z operatorem planuje zastępca prezydenta Łukasz Krupa.


CZYTAJ TAKŻE: Łukasz Krupa nowym zastępcą prezydenta Rafała Bruskiego


W mailu poprosiliśmy też o udostępnienie umowy zawartej pomiędzy dzierżawcą hali a miastem Bydgoszcz, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi na tę prośbę.