ABRAMCZYK Polonia wygrała z Apatorem. W piątek ostatnie poprawki przed ligą
Dodano: 12.04.2024 | 11:00Na zdjęciu: Tim Sorensen upadł na tor w czwartkowym sparingu z Apatorem.
Fot. Szymon Fiałkowski
Za ABRAMCZYK Polonią test generalny przed rozgrywkami Metalkas 2. Ekstraligi. Bydgoszczanie wypadli w nim bardzo dobrze i pewnie pokonali Apatora Toruń.
W czwartkowym meczu – zakończonym po 13. biegach – podopieczni trenera Tomasza Bajerskiego wygrali na własnym torze 49:29. Od początku spotkania gospodarze wyszli na pewne prowadzenie i w odniesieniu zwycięstwa nie przeszkodziły im nawet upadki na punktowanych pozycjach.
Zawodnicy pojechali na badania
– Troszeczkę poobijali się dzisiaj chłopacy: Buczkowski, Sorensen, Huckenbeck, więc na razie martwimy się o to, a reszta jest w porządku – mówił bezpośrednio po zakończeniu meczu trener Tomasz Bajerski. Na szczegółowe informacje o stanie zdrowia zawodników było wtedy jednak za wcześnie.
Najgroźniej wyglądał upadek Kaia Huckenbecka, po którego wyjechała karetka. Ostatecznie jednak wszyscy zawodnicy ABRAMCZYK Polonii wstawali z toru o własnych siłach, więc można być dobrej myśli. – Na razie nic konkretnego nie wiadomo. Wszyscy pojechali na badania – mówił szkoleniowiec po czwartkowym sparingu.
W obliczu upadków zawodników obu drużyn kibice na trybunach zaczęli zastanawiać się, czy powodem nie jest stan nawierzchni. Trener po meczu uspokajał jednak, że z torem wszystko było w porządku. – Tor był przygotowany i równy dla wszystkich. To, że były upadki, to była wina zawodników, na pewno nie toru – mówił Bajerski.
Jest optymizm
Mecz z Apatorem był ostatnim sprawdzianem przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Bajerski jest zadowolony z pracy, jaką zawodnicy wykonali w ostatnich tygodniach. – Okres przygotowawczy praktycznie został zakończony. W ostatnich dniach byliśmy wszyscy razem w Bydgoszczy. Jeszcze w piątek będziemy mieli delikatne poprawki, sprawdzenia, ale raczej już wszystko jest dograne – mówił trener.
Postawa polonistów może napawać optymizmem. Krzysztof Buczkowski od początku jeździ bardzo efektownie, ale i skutecznie. Kai Huckenbeck także punktuje na oczekiwanym poziomie, a Mateusz Szczepaniak i Tim Sorensen dokładają cenne punkty.
W sparingu z Apatorem zdecydowanie korzystniej niż w poprzednich występach wyglądał Andreas Lyager. – Andreas miał troszkę problemów z elektryką w motocyklach, ale to zostało zażegnane i już dzisiaj było widać, że jest lepiej – wyjaśniał Bajerski.
W niedzielę z Ostrowem
Rozgrywki ligowe ABRAMCZYK Polonia Bydgoszcz rozpocznie od mocnego uderzenia, bo od spotkania z potencjalnym rywalem w walce o awans Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Mecz w niedzielę od godz. 14:00.
Trener Bajerski konsekwentnie unika jednak określenia tego meczu jako pojedynku głównych kandydatów do wygrania rozgrywek. – Liga jest bardzo mocna i wyrównana. Nie lekceważymy nikogo i każde spotkanie będzie trudne – przypominał trener.
Nadal w sprzedaży są bilety na niedzielny mecz. Na naszym profilu trwa konkurs, w którym można wygrać zaproszenia – TUTAJ.
![ABRAMCZYK Polonia wygrała z Apatorem. W piątek ostatnie poprawki przed ligą](https://metropoliabydgoska.pl/wp-content/uploads/2024/01/INTERNET_Abramczyk_MetroBDG_1280x300px_www.jpg)
I ponownie, jak w każdym kolejnym sezonie, sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa. Na nic kalkulacje, na nic rachuby, bo tradycyjnie wygra ta drużyna, w której na finał sezonu będzie najmniej „połamańców”. Bo kontuzja choćby tylko jednego zawodnika, ale lidera, na kluczowy mecz wywraca wszystkie kalkulacje i nadzieje do góry nogami. Dokładnie w taki sposób Polonia przegrała trzy ostatnie sezony – wisi nad tym klubem chyba jakaś klątwa. Tfu, odpukać. A w meczu z Apatorem w sumie upadało na tor (nie ważne czy z winy swojej czy rywala) aż 7 zawodników (!), w tym Lampart dwa razy. W sparingu, nie… Czytaj więcej »