![](https://metropoliabydgoska.pl/wp-content/uploads/2024/08/8-08-2024_Paryz_igrzyska-olimpijskie_kajakarstwo_final-K4-500-metrow_Dominika-Putto-Adrianna-Kakol-Anna-Pulawska-Karolina-Naja_fot-ROleksiewicz.jpg)
Paryż 2024: Dominika Putto blisko medalu w kajakowej czwórce. Zabrakło niewiele [ZDJĘCIA]
Zdjęcia: Rafał Oleksiewicz, Łukasz Szeląg / Polski Związek Kajakowy / materiały prasowe
Bardzo blisko wywalczenia olimpijskiego medalu w kajakowej czwórce była dzisiaj nasza osada, w składzie której wystąpiła Dominika Putto. Polki uplasowały się w finale K-4 na 500 metrów na czwartej pozycji.
Na tym samym dystansie przed trzema laty w Tokio, Polki na igrzyskach wywalczyły brązowy medal, a w składzie wówczas była Helena Wiśniewska. Dzisiaj (8 sierpnia), Polki w składzie Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto w finałowym wyścigu uplasowały się na czwartej pozycji.
Biało-czerwonym do olimpijskiego medalu zabrakło 0,24 sek. Triumfowała osada Nowej Zelandii, srebro wywalczyły Niemki, a brąz dla Węgierek. Polki w finale uzyskały czas 1:33.17. – Jechałyśmy ten bieg tak, jak ustaliłyśmy wcześniej z dziewczynami, płynęłyśmy swoje, nie pod osady obok nas i to zrobiłyśmy – powiedziała Putto w rozmowie z Beatą Oryl-Stroińską z TVP Sport i dodała na koniec: – Ciężko jest opisać to, co czujemy, na pewno jest smutek, ale z pokorą biorę to na klatę.
Dla Putto to nie koniec nadziei na olimpijski medal, bo zawodniczka z Bydgoszczy wystartuje jeszcze w jedynce. W K-1 na 500 m., Putto pewnie wygrała swój bieg i awansowała do półfinału.
- Imprezowe powitanie sierpnia w Ava 3.0. Bydgoszcz. Oto nowe ZDJĘCIA z klubu przy Starym Porcie! - 9 sierpnia 2024
- Wojewoda powołał kolejnych konsultantów w dziedzinie zdrowia. Są związani z bydgoskimi szpitalami [ZDJĘCIA] - 9 sierpnia 2024
- Impreza w Grey Club Bydgoszcz. Mamy ZDJĘCIA z sobotniej zabawy! - 8 sierpnia 2024
Płynęły jak początkujące juniorki. Na zdjęciach widać, że każda miała wiosło w inną stronę. Technika zawiodla.
Moim zdaniem przegrały na starcie. Zresztą tam inna nasza osada też przez to przegrała. Ciężko jest później dogonić kogoś, bo samemu przecież też się jest zmęczonym. Moim zdaniem, start powinien zawsze być najmocniejszy i później utrzymać to, to już jest łatwiej, niż gonić kogoś na zmęczeniu. Ale brawa dla nich za świetną walkę i z ambicję. Świetne dziewczyny