Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

PiS pyta prezydenta: Gdzie podziały się puchary Zawiszy?

Dodano: 15.10.2016 | 15:42

- W związku z dużym zainteresowaniem opinii publicznej wskazaną problematyką prosimy o niezwłoczne udzielenie odpowiedzi - piszą radny Jarosław Wenderlich oraz poseł Tomasz Latos.

Na zdjęciu: Jarosław Wenderlich, radny miasta z ramienia PiS.

Fot. Sebastian Torzewski

Na biurko prezydenta Rafała Bruskiego trafiło w połowie tygodnia pismo od polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagają się wyjaśnień w sprawie sytuacji w spółki WKS Zawisza Bydgoszcz SA, do niedawna prowadzącej drużynę seniorską niebiesko-czarnych na poziomie ekstraklasy oraz I ligi. Sam włodarz miasta oczekuje zresztą tego samego, ale już od władz klubu.

CZYTAJ TAKŻE: SP Zawisza wychodzi ze spółki WKS Zawisza Bydgoszcz SA. „Sprzedaliśmy udziały prywatnemu inwestorowi”

Przypomnijmy, że pod koniec maja Radosław Osuch, od 2011 roku większościowy udziałowiec klubu, ogłosił, że wycofuje się z działalności w Zawiszy, a udziały sprzedał Arturowi Czarneckiemu, inwestorowi powiązanemu rzekomo z kapitałem hiszpańskim. Ten drugi przez kilka tygodni zwodził jedynie opinię publiczną, nie składając wymaganych dokumentów w procesie licencyjnym. Efekt – zawiszan nie tylko nie oglądamy na poziomie zaplecza ekstraklasy, ale w ogóle na szczeblu centralnym. Spółka nie zgłosiła się ostatecznie do żadnych rozgrywek, a jedyną ekipą występującą z herbem Zawiszy na piersi jest B-klasowa drużyna zgłoszona przez Stowarzyszenie Piłkarskie Zawisza.

Po kilku miesiącach od tamtych wydarzeń spółka nadal formalnie istnieje, ale nie realizuje między innymi założeń statutowych CWZS Zawisza (administruje obiektami m.in. na ul. Gdańskiej), za co ma być – najprawdopodobniej już w poniedziałek – wykluczona ze struktur związku. Z działalności w klubie wycofało się również wspomniane SP Zawisza, sprzedając swoje skromne udziały (około dwóch procent) niewymienionemu z nazwiska nowemu akcjonariuszowi. Pozostaje jeszcze otwarta kwestia roli miasta – prezydent Bruski w piśmie do klubu sprzed kilku dni wnioskuje o pilne zwołanie nadzwyczajnego zgromadzenia udziałowców. Zebrać ma się także rada nadzorcza. Niewykluczone, że podczas zebrań obu gremiów stanie pomysł likwidacji spółki.

Tyle że politycy PiS-u – radny Jarosław Wenderlich i poseł Tomasz Latos chcą najpierw wyjaśnień dotyczących reakcji ratusza na poczynania władz WKS Zawisza Bydgoszcz SA. W swoim liście do Rafała Bruskiego pytają, czy złożył bądź planuje złożyć doniesienie do prokuratury między innymi w związku z utraceniem zysku z tytułu praw telewizyjnych w I lidze (w sezonie 2015/2016 na konto klubu trafiło w ten sposób 250 tysięcy złotych). Druga interesująca Wenderlicha i Latosa kwestia to ujawniony podczas inwentaryzacji klubowego majątku brak… Pucharu oraz Superpucharu Polski. Oba trofea Zawisza wywalczył w 2014 roku. Nie wiadomo, gdzie są obecnie. Zachodzi podejrzenie, że mógł je zabrać Osuch. Dowodów na to jednak na razie brak.

Do tematu wrócimy.