Ewa Witkowska: Trzeba zachęcać mieszkańców do nowoczesnych rozwiązań

Dodano: 21.02.2017 | 12:54

Ewa Witkowska jest od tygodnia zastępca prezydenta Inowrocławia.

Na zdjęciu: Nowa wiceprezydent wcześniej kierowała Biurem Obsługi Inwestorów.

Fot. mat. prasowe

Od tygodnia Inowrocław ma nową wiceprezydent. Jest nią Ewa Witkowska, która w poniedziałek reprezentowała miasto w Warszawie, gdzie ogłoszono plany dotyczące rozwoju elektromobilności.

Sebastian Torzewski: Dotąd kierowała pani Biurem Obsługi Inwestorów. W nowej roli pani obowiązki nadal będą dotyczyły głównie biznesu?
Ewa Witkowska: Nadal będę się zajmować biznesem, ponieważ Biuro Obsługi Inwestorów wciąż będzie mi podległe, ale tak jak mój poprzednik będę też odpowiadała za Wydział Dróg i Transportu, Wydział Inwestycji i Rozwoju oraz Wydział Gospodarki Komunalnej, a także za Zespół Zamówień Publicznych. Tych zadań rzeczywiście będzie sporo i też zakres uczestniczenia w procesie decyzyjnym będzie dużo szerszy.

– Długo trzeba było namawiać panią na objęcie stanowiska czy była to raczej łatwa decyzja?
– Takie decyzje nigdy nie są łatwe, bo zdroworozsądkowa obawa zawsze się pojawia. Czuję też jednak dumę i radość, że jako inowrocławianka, osoba, która w tym mieście się wychowała i uczyła, ma tu rodzinę oraz przyjaciół, będę mogła w większym stopniu wpływać na naszą lokalną społeczność. Nie jest to łatwe, ale biorąc pod uwagę moje doświadczenie zawodowe i życiowe, myślę, że podołam temu zadaniu.

– Jakie więc są spostrzeżenia nowej wiceprezydent po pierwszych dniach w nowej roli?
– Na razie za mną tydzień organizacyjny. Musiałam wdrożyć się w pracę i zapoznać się z tematami, które aktualnie są podejmowane. Wejście w obowiązki nastąpiło jednak dosyć szybko, bo w poniedziałek w Warszawie uczestniczyłam w podpisaniu listu intencyjnego odnośnie elektromobilności i podzieliłam się doświadczeniami Inowrocławia z korzystania z autobusów elektrycznych.

– W sierpniu 2015 roku inowrocławski tabor zasiliło dziesięć autobusów hybrydowych i dwa elektryczne. Jak miasto ocenia z perspektywy czasu ten zakup?
– Byliśmy pod tym względem jednym z prekursorów. Obecnie sześć miast w Polsce korzysta z autobusów elektrycznych i korzyści są bardzo duże. Nie mówiąc już o redukcji poziomu hałasu i zanieczyszczeń, to wykorzystywanie takich autobusów znacznie ogranicza koszty eksploatacji pojazdów. Wzrasta też liczba indywidualnych pasażerów. Możemy więc optymistycznie zapatrywać się na przyszłość, tym bardziej, że przyszłość zmierza właśnie w kierunku ekologicznych autobusów

– O czym jeszcze rozmawiano podczas konferencji w Warszawie?
– Mówiliśmy o tym, że ważne jest zachęcanie mieszkańców do nowoczesnych rozwiązań, takich jak np. autobusy elektryczne. Mogliśmy też szczegółowo zapoznać się z zagranicznymi przykładami. Europa stawia na ekologiczne pojazdy i chcemy podążać jej śladem.

– Dla Inowrocławia jako miasta o charakterze uzdrowiskowym to chyba szczególnie ważne.
– Jako miasto uzdrowiskowe musimy dbać o jakość powietrza zarówno dla naszych mieszkańców, jak i odwiedzających nas kuracjuszy. W zeszłym roku Światowa Organizacja Zdrowia przebadała 150 miast i Inowrocław znalazł się na pierwszym miejscu jako najczystsze miasto w kraju. Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest właśnie wykorzystywanie ekologicznego taboru. Obecnie na 27 autobusów 12 jest ekologicznych i już chcemy kupić kolejne, korzystając z unijnego dofinansowania. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zamówimy je w przyszłym roku.