Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Mieszkańcy mówią: Dość! Pod ratuszem zorganizowali akcję protestacyjną [ZDJĘCIA]

Dodano: 26.09.2017 | 20:25

Bydgoszczanie protestowali przed ratuszem. Powód? Wysokość miejskich czynszów.

Na zdjęciu: „Stop podwyżkom czynszu!”, „Czynsze dla mieszkańców – nie dla prezydenta!” - skandowano najczęściej podczas dzisiejszego protestu.

Fot. Stanisław Gazda

Dzisiaj, we wtorek 26 września, o godzinie 17.00, na Starym Rynku w Bydgoszczy kilkudziesięcioro bydgoszczan dało swój wyraz tego, że czują się poszkodowani polityką mieszkaniową władz miasta. Przyszli, aby zademonstrować swój sprzeciw.

To jawna niesprawiedliwość! I to niestety w Bydgoszczy dotyka mieszkańców najbardziej. Nie dość, że Bydgoszcz jest miastem o najwyższych czynszach w Polsce (10,80 zł za metr kwadratowy), to różnice w wysokości opłat odczuwalne są także w zależności od spółdzielni bądź wspólnoty mieszkaniowej. Dlaczego mieszkańcy muszą płacić za niezbędne remonty infrastruktury mieszkaniowej z własnej kieszeni, jeżeli spółdzielnia im to mieszkanie wynajmuje i pobiera za to niemałe pieniądze? – to tylko niektóre żale, jakie wybrzmiały dziś z ust Krystiana Frelichowskiego na bydgoskim Starym Rynku.

Mowa była m. in. o paradoksie, który Bareja zapewne natychmiast wykorzystałby w swoim filmie: mieszkaniec korzystający z ulgi z powodu braku łazienki, w przypadku stworzenia jej własnymi siłami i środkami finansowymi – karany jest przez spółdzielnię mieszkaniową… wyższym czynszem.

Bydgoszcz zajmuje jedno z czołowych miejsc, jeżeli chodzi o poziom ubóstwa i wysokość zarobków, a zarazem nasze miasto, kiedy to po ostatniej podwyżce stawka bazowa czynszu w lokalach miejskich wynosi 10,80 zł za metr kwadratowy, stało się najdroższym do zamieszkania miastem w Polsce. Pod tym względem zajmuje pierwszą lokatę. Nawet, jeżeli czynsz zmalałby, czego domagać się będą radni PiS, do ośmiu złotych za metr kwadratowy – to i tak zajmować będziemy drugie miejsce w kraju wśród miast o najwyższym czynszu.

– „Stop podwyżkom czynszu!”, „Czynsze dla mieszkańców – nie dla prezydenta!” – skandowano najczęściej podczas dzisiejszego protestu.

Jutro na sesji rady miasta radna PiS Grażyna Szabelska zamierza ponownie złożyć wniosek o powołanie specjalnego zespołu, który miałby się zająć opracowaniem polityki czynszowej w mieście. Dziś radna zaproponowała prezydentowi Bruskiemu publicznie kompromis: 8 zł za metr kwadratowy.

Krystian Frelichowski przypomniał, że sprawa wysokości opłat czynszowych wielokrotnie stawiana była przez radnych PiS od blisko trzech lat, jednak nie spotkało się to z właściwym przyjęciem przez włodarzy miasta oraz przez część radnych z innych ugrupowań. Tymczasem teraz, gdy sięgnięto po ostateczność, ze strony ratusza pojawia się zarzut „wyprowadzania debaty na ulicę”. – To jakaś potężna hipokryzja! – stwierdził Frelichowski.

Obecny na proteście radny Stefan Pastuszewski zapowiedział, że czas najwyższy zająć się ADM-ami, które źle gospodarują, gdzie panuje niewyobrażalna biurokracja i obojętność na problemy zwykłych mieszkańców. Na tę deklarację zgromadzeni zareagowali gromkimi brawami.