Nastolatek wywołał alarm bombowy w jednym z bydgoskich sklepów
Dodano: 25.10.2018 | 18:52Na zdjęciu: Alarm został wywołany w sklepie sieci Ikea.
Fot. Stanisław Gazda / archiwum
O dalszych losach 13-latka zadecyduje Sąd Rodzinny, do którego śledczy skierowali wszystkie materiały tej sprawy.
Policjanci opisują, że cała sprawa miała miejsce we wtorkowe popołudnie. – Dyżurny bydgoskiej policji otrzymał wówczas zgłoszenie dotyczące podłożenia bomby w jednym z hipermarketów w Bydgoszczy – mówi kom. Przemysław Słomski z biura prasowego komendy wojewódzkiej policji w Bydgoszczy.
Po przyjeździe na miejsce zdarzenia, policjanci zastali jednego z pracowników. – Zauważył wpis w języku angielskim o podłożeniu ładunku wybuchowego. Został on umieszczony w komputerze służącym do wyrażenia opinii na temat sklepu – dodaje kom. Słomski. Precyzuje, że wpis umieszczono w poniedziałek.
Sam sklep został niemal natychmiastowo ewakuowany. Z budynku musiało wyjść kilkaset osób, a placówka przez kilkanaście godzin była sprawdzana przez policjantów, którzy wykorzystali psa wyszkolonego do szukania materiałów pirotechnicznych.
Po śledztwie, policjanci ustalili, że sprawcą wpisu jest… 13-latek. Nastolatek został zatrzymany w miejscu zamieszkania. – Przyznał się do wpisu i nie spodziewał się, że w związku z tym będą takie konsekwencje – podkreśla kom. Przemysław Słomski. Młody mieszkaniec Świecia zeznał, że miał być to tylko żart.
Materiały sprawy trafiły już do bydgoskiego Sądu Rodzinnego, który decydować będzie o dalszych losach 13-latka.