Bruski odpowiedział na list ws. basenu na Miedzyniu. Co z przetargiem na jego budowę?

Dodano: 05.11.2019 | 15:08

Na zdjęciu: Rafał Bruski.

Fot. Szymon Fiałkowski

Rafał Bruski odpowiedział na list społeczników z Miedzynia dotyczący możliwego przesunięcia zapowiadanej na najbliższe miesiące realizacji basenu przy szkole na ulicy Pijarów. Prezydent podkreślił, że ryzyko wstrzymania inwestycji wynika z działań rządu, które mają zmniejszyć dochody miasta o 100 milionów złotych. – Szczerze mówiąc, można było spodziewać się takiej odpowiedzi więc nie jest ona dla nas zaskoczeniem – komentują autorzy pisma do Bruskiego.

W połowie października Jarosław Kordus i Dariusz Smól – społecznicy z Miedzynia, od lat aktywnie działający na rzecz powstania pływalni przy ulicy Pijarów skierowali do Rafała Bruskiego list, w którym nie ukrywali swojej rezygnacji ze względu na zapowiedź wstrzymania oczekiwanej inwestycji. Ziarno niepewności zasiały słowa przedstawicieli władz miasta podkreślających, że ze względu na zwiększenie wydatków na rzecz budżetu państwa miasto będzie zmuszone szukać oszczędności na realizację zadań własnych. Kwoty, o jakich mowa to od 90 do 100 milionów złotych.

Szukanie wielomilionowych oszczędności miałoby sprawić, że wyceniana na około 19 milionów złotych budowa basenu na Miedzyniu (ale też inne inwestycje – w tym rozbudowa ulicy Nakielskiej) nie znajdzie się w projekcie budżetu na 2020 i w konsekwencji zostanie przesunięta w czasie. O takim ryzyku poinformował miedzynian zastępca prezydenta Michał Sztybel na wrześniowym spotkaniu. Jak mówił, wydział zamówień publicznych jest gotowy na ogłoszenie przetargu, ale dopiero po zakończeniu prac nad budżetem.

Bruski odpowiedział na list ws. basenu na Miedzyniu. Co z przetargiem na jego budowę?

Zobacz również:

Czy Bruski zgasi nadzieję na basen na Miedzyniu? Społecznicy napisali do niego list

W liście do Bruskiego Kordus i Smól podkreślali, że od lat walczyli o basen na Miedzyniu, zbierając podpisy u mieszkańców, a w 2017 roku – namawiając ich do głosowania w plebiscycie na kolejność ich budowy. – Wiemy, że prezydent jest w rozterce. W liście, oprócz pytania o zapisy w budżecie miasta na 2019 rok, zwracamy uwagę, na niezwykle dla nas ważny aspekt, który towarzyszył nam przez cały ten okres. To budowanie zaufania do władzy, wiary, że obywatel ma prawo działać, może to robić bardzo aktywnie i przede wszystkim we wspólnocie. Wydaje się, że to banały. Jednak my pamiętamy jak było całkiem niedawno na osiedlu. Jaka była nieufność, czasami brak wiary wyrażany wprost. Naszym zdaniem dużo się zmieniło na lepsze od tego czasu. To zasługa wielu ludzi – stwierdzili społecznicy. Jednak nie ukrywali, że możliwe wykreślenie budowy basenu z budżetu na 2020 rok będzie dla mieszkańców tego osiedla wielkim rozczarowaniem.

– Na podstawie ostatnich rozmów z naszymi sąsiadami, na temat basenu, mamy prawo przypuszczać, że decyzja o niebudowaniu będzie odebrana nie inaczej jako wielkie oszustwo. U sporej części mieszkańców odzyskanie zaufania będzie pewnie niemożliwe i ze szkodą dla innych inicjatyw, które być może inne osoby będą chciały podjąć – w mocnych słowach komentowali ostatnie doniesienia.

Dziś (5 listopada) działacze społeczni zaprezentowali odpowiedź prezydenta na ich list. Bruski podkreśla w niej, że decyzja o umieszczeniu budowy basenu przy ZS nr 8 w planach budżetowych „była oparta na konkretnych wyliczeniach nieuwzględniających bardzo dużej zmiany sytuacji finansowej wynikającej z decyzji rządu”. Dodaje też, że dochody miasta będą mniejsze w przyszłym roku o 100, a w przeciągu całej kadencji – o 400 milionów złotych.

– Obecna sytuacja wymusza korektę planów inwestycyjnych miasta, a także wielu wydatków bieżących, takich jak utrzymanie komunikacji publicznej, szkół czy kultury. Dopóki nie zakończą się prace nad budżetem miasta na 2020 rok, a co za tym idzie nie zostaną podjęte decyzje w jakich obszarach spowolniona zostanie realizacja potrzeb mieszkańców, nie możemy rozpocząć procedury przetargowej – odpowiada prezydent. Bruski dodaje jednak, że „z uznaniem obserwuję” aktywność Smóla i Kordusa oraz innych miedzyńskich społeczników nie tylko na rzecz basenu, ale też różnych innych przedsięwzięć na osiedlu. – Doceniam też i cieszę się z wyrażonej w liście wyrozumiałości, szczególnie we fragmencie „Oczywiście nie jesteśmy głusi na tłumaczenia” – kontynuuje prezydent.

Puentując, Bruski zwrócił się do społeczników o wsparcie w staraniach o uzyskanie od rządu rekompensaty dochodów. – Taka decyzja rządu i parlamentarnej większości pozwoliłaby na niezwłoczne ogłoszenie przetargu na budowę basenu na Miedzyniu – uważa prezydent. Społecznicy z Miedzynia krótko skomentowali odpowiedź na ich list. – Szczerze mówiąc, można było spodziewać się takiej odpowiedzi więc nie jest ona dla nas zaskoczeniem. Do 15 listopada zostanie złożony i przedstawiony projekt budżetu na 2020 rok, i przekonamy się czy basen zostanie w tym dokumencie ujęty. Przekonamy się czy pozytywna energia mieszkańców otrzyma dodatkowy impuls – podkreślają Kordus i Smól.

Przypomnijmy, że basen na Miedzyniu to nie jedyna inwestycja, w której przypadku prezydent Bruski i jego współpracownicy mówią, że ze względu na m.in. obniżkę stawki podatku dochodowego od osób fizycznych jej realizacja może zostać odroczona. Podobna sytuacja panuje także w sprawie budowy hali lekkoatletycznej na terenie Zawiszy, o czym szeroko piszemy dziś na naszym portalu.