Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]
1

Budowa kampusu Akademii Muzycznej odłożona. Sprawa trafiła do sądu

Dodano: 21.10.2016 | 18:35

W przyszłym tygodniu powinna zapaść decyzja o tym, kiedy realizacja projektu Akademia 2020 zostanie wznowiona.

Na zdjęciu: Propozycja warszawskiej pracowni Plus3 Architekci.

Fot. materiały prasowe

Pod koniec przyszłego roku na terenach przy ulicy Chodkiewicza w Bydgoszczy miała rozpocząć się budowa nowego kampusu Akademii Muzycznej imienia Feliksa Nowowiejskiego. Jednak już wiadomo, że prace zaczną się co najmniej kilka pięć miesięcy później. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ: Akademia Muzyczna chce zbudować kampus za 100 milionów złotych. Ogłosiła konkurs

W maju br. ogłoszono wyniki konkursu na koncepcję urbanistyczno-architektoniczną nowego kampusu Akademii Muzycznej. Pierwsze miejsce zajęła warszawska firma Plus3 Architekci, która do marca przyszłego roku miała przygotować kompleksowy projekt architektoniczny. Jednak prac nad nim nie udało się rozpocząć. Zaledwie kilka dni po wybraniu laureatów konkursu, firma zajmująca drugie miejsce, postanowiła wnieść odwołanie do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej. Krakowskie Biuro Projektów Lewicki Łatak uznało, że praca zwycięzcy nie spełnia wymogów zawartych w regulaminie. Dotyczyły one m.in. parametrów projektu oraz przepisów techniczno-budowlanych.

Krajowa Izba Odwoławcza po otrzymaniu pisma od przedstawiciela Biura Projektów Lewicki Łatak, zajęła się tą sprawą i 17 czerwca ogłosiła wyrok. Odrzucono sześć z ośmiu zarzutów względem zwycięskiej pracy. Podtrzymano zarzut czwarty i piąty mówiący o braku reżyserki poza bezpośrednim sąsiedztwem sali koncertowo-kameralnej oraz sali koncertowo-organowej. Kontakt reżyserki z salami mógłby zostać zachowany poprzez łącze audio-video, lecz uznano, że jednak okna są niezbędne do obserwowania sceny przez reżysera. „Stwierdzono, że brak owego okna w obu wypadkach – ma charakter błędu krytycznego w ramach pracy konkursowej Przystępującego, czyli błędu, który nie podlega poprawie w ramach zleconej z wolnej ręki pracy projektowej” – czytamy w wyroku wydanym przez KIO. Akademia Muzyczna nie zgodziła się z tą decyzją. Uczelnia uważa, że błędy krytyczne (wymagające prac konstrukcyjnych) w pracy krakowskiej firmy są dużo trudniejsze do poprawienia. – Brak komina scenicznego jest karygodnym błędem i niemożliwym do poprawienia od ręki – wyjaśnia kanclerz Akademii Muzycznej Marek Czerski.

19 lipca uczelnia zaskarżyło wyrok KIO do sądu. W przyszły wtorek, 25 października, w budynku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy przy ul. Toruńskiej odbędzie się rozprawa. Na sali pojawić się mają m.in. przedstawiciele urzędu miasta, władz województwa oraz osoby reprezentujące obie pracownie: warszawską i krakowską. Rozprawa ma być jawna.

Kanclerz Akademii Muzycznej uważa, że sąd w najbliższy wtorek ostatecznie podejmie jedną z czterech decyzji, takich jak: przywrócenie pierwszej nagrody pracowni warszawskiej, podtrzymanie wyroku KIO, unieważnienie całego konkursu poprzez stwierdzenie, że wszystkie nagrodzone prace mają błędy krytyczne lub wskazanie na wybór jednej z trzech nienagrodzonych prac, które nie posiadają błędów krytycznych. Jednak rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bydgoszczy Włodzimierz Hilla nie potwierdza tych przypuszczeń. – To pierwszy termin rozprawy i może podziać się wszystko – twierdzi Hilla.

Od decyzji sądu zależy dalsza realizacja projektu Akademia 2020. Prawdopodobnie nie uda się go skończyć w 2020 roku. Jak na razie opóźnienie wynosi pięć miesięcy, lecz w przypadku unieważnienia całego konkursu, z nowego kampusu będzie można korzystać najwcześniej rok później. Termin realizacji zależy również od możliwości zdobycia unijnych pieniędzy. –  Pięć miesięcy zawieszenia, niepewności, sporo nas kosztowało. W sierpniu musieliśmy zwrócić dotację inwestycyjną z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Była ona na zakup projektu, a że nie wiemy, czy będziemy mieć projekt w tym roku, to trzeba było zwrócić pieniądze, bo istniało duże zagrożenie, że nie zostaną one wykorzystane – mówi Czerski. Utracona kwota zostanie pokryta środkami z puli przeznaczonej na budowę. Jednak uczelnia nie zamierza rezygnować z możliwości pozyskania dodatkowych pieniędzy i planuje składać kolejne wnioski o dofinansowanie.

Najbardziej zależy nam na tym, żeby móc już budować, móc projektować. Czas leci, uciekają nam kolejne terminy, nie możemy startować w unijnych konkursach, bo nie rozpoczęliśmy prac. Nam najbardziej już zależy, żebyśmy wiedzieli co robimy. Bez względu na to, co mamy robić, to żebyśmy wiedzieli, że możemy coś zrobić – dodaje kanclerz Akademii Muzycznej. Uczelnia nie zamierza zrezygnować z planu budowy kampusu i jest zdeterminowana, by to zrobić.