Bydgoski rower miejski był sukcesem, ale jego popularność spada. W 2021 roku system ma jednak wciąż działać
Dodano: 26.11.2020 | 14:19
Na zdjęciu: Z danych przedstawionych radnym wynika, że o ile dwa lata temu liczba wypożyczeń rowerów miejskich wyniosła niemal 400 tysięcy, tak w roku 2020 nie osiągnęła nawet 100 tysięcy.
Fot. BB
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej chce w przyszłym roku utrzymać funkcjonowanie Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego. Koszt uruchomienia systemu na mocy rocznej umowy ma wynieść około 1,5 miliona złotych.
Podczas środowej sesji rady miasta p.o. dyrektora ZDMiKP Wojciech Nalazek zauważył, że pomiędzy rokiem 2018 a 2020 liczba osób korzystających z roweru miejskiego znacząco spadła. – Spadek liczby wypożyczeń wyniósł aż 76%. To przełożyło się też na finanse. Miasto do każdego wypożyczenia dopłaciło 20 złotych, a nie jak wcześniej 4 czy 7 złotych – powiedział Nalazek. Z danych przedstawionych radnym wynika, że o ile dwa lata temu liczba wypożyczeń wyniosła niemal 400 tysięcy, tak w roku 2020 nie osiągnęła nawet 100 tysięcy.
Na statystyki BRA wpłynęła nie tylko epidemia koronawirusa i wprowadzony wiosną zakaz korzystania z rowerów miejskich, ale też szereg innych czynników, jak niesprawne rowery, trudności w wypinaniu się jednośladów ze stacji czy brak oczekiwanego rozwoju infrastruktury dla miłośników dwóch kółek. Jak pisaliśmy na samym początku epidemii, systemy rowerów miejskich w całym kraju od dłuższego czasu znajdowały się w kryzysie. Na przykłady z innych miast podczas sesji powoływał się także dyrektor Nalazek. Dodał także, że władze większych ośrodków zaczęły poszukiwać rozwiązań pomostowych. Podobnie uczyniła Bydgoszcz, która chce utrzymać system (uznawany zresztą za jeden z najlepszych w kraju). Umowa na świadczenie usługi będzie obowiązywała tylko przez rok 2021 i będzie opierać się na istniejącym, obecnie użytkowanym zapleczu rowerowym oraz istniejących stacjach. ZDMiKP przygotowuje się już do ogłoszenia przetargu – szacowana wartość uruchomienia BRA w obecnym kształcie to 1,5 miliona złotych.
– Rower publiczny w Bydgoszczy był dużym sukcesem. Rozwiązanie pomostowe pozwoli nam na przetrwanie tego trudnego okresu – nie ukrywał p.o. dyrektora zarządu dróg. Warto także dodać, że znaczące spadki liczby wypożyczeń spowodowały mniejsze zużycie sprzętu i jego gotowość do pracy w kolejnym sezonie.
Podczas sesji radni poruszyli kwestię spadku liczby korzystających z BRA. Według Jakuba Mikołajczaka, system z roku na rok będzie mniej popularny, ale dzięki niemu bydgoszczanie przekonali się do korzystania z roweru i poruszają się po mieście własnymi pojazdami. Wojciech Bulanda zauważył natomiast, że w prezentacji Nalazka zabrakło przyczyn tak dużego spadku wypożyczeń, które jak wspomnieliśmy wyżej były nie tylko efektem obostrzeń związanych z epidemią.
Bydgoski Rower Aglomeracyjny zadebiutował w 2015 roku. W pierwszym roku był faktycznie dużym sukcesem – odnotowano niemal 600 tysięcy jego wypożyczeń, ale później liczba korzystających z niego mieszkańców znacząco spadała. W tym sezonie w ramach BRA funkcjonowało 56 stacji oraz ponad 600 rowerów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Karambol na drodze krajowej w regionie. 10 osób poszkodowanych [ZDJĘCIA] - 17 lipca 2024
- Kosma Złotowski z ważną funkcją w Parlamencie Europejskim - 17 lipca 2024
- „Ogórkiem” do Exploseum za darmo! Znamy rozkłady jazdy - 17 lipca 2024
