Bydgoszcz Europejską Stolicą Kultury? To już trzecia próba

Dodano: 25.09.2023 | 20:31

Na zdjęciu: Prace nad programem poprzedziły konsultacje z zespołem pracowników Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, m.in. z dr Wojciechem Trempałą.

Fot. Szymon Makowski

Bydgoszcz złożyła aplikację w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029. Hasło bydgoskiej kandydatury wzięto z napisu przy wejściu do klubu Mózg – „Bydgoszcz jest jak duże mieszkanie”.

14 września przedstawiciele Centrum Nauki i Kultury Młyny Rothera w imieniu miasta Bydgoszczy złożyli w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego aplikację w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. W październiku zostanie ona przedstawiona komisji, która zdecyduje czy Bydgoszcz przejdzie do kolejnego etapu rywalizacji o ESK 2029. Warto przypomnieć, że miasto już dwukrotnie – w 2010 i 2016 roku – ubiegało się o ten tytuł.

O szczegółach kandydatury opowiadali dziś (25 września) przedstawiciele władz Bydgoszczy, Młynów Rothera oraz bydgoskich uczelni. – Kolejny start w konkursie o tytuł ESK znów będzie impulsem do dalszego rozwoju miasta i kultury – zaznaczyła zastępczyni prezydenta miasta Iwona Waszkiewicz. Koordynatorem bydgoskiej aplikacji jest Sławomir Czarnecki, dyrektor Młynów Rothera, co sprawia, że instytucja kultury na Wyspie Młyńskiej odgrywa znaczącą rolę w staraniach miasta o ten tytuł.

– Metaforą, która otwiera złożony przez nas wniosek, jest zdanie z wiersza Krzysztofa Grusego „Manifest szkoły bydgoskiej”, które kojarzymy z jednej z ważnych ścian dla naszego miasta (wejścia do klubu Mózg – przyp. red.), czyli „Bydgoszcz jest jak duże mieszkanie”. Stąd też punktem wyjścia działań artystycznych będzie metafora domu. Program przygotowywany jest na rok 2029, ale pozwala nam zwrócić uwagę na to, co dotyczy nas, już teraz – powiedziała przedstawicielka Młynów Mila Burchart.

ZOBACZ ZDJĘCIA I PRZECZYTAJ RELACJĘ: Marsz Równości przeszedł ulicami Bydgoszczy

Ważną rolę w wsparciu i przygotowaniu aplikacji odegrały też bydgoskie uczelnie. Prace nad programem poprzedziły konsultacje z zespołem pracowników Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy – dr Agnieszką Pazderską i dr. Wojciechem Trempałą, którzy na potrzeby tego zadania dokonali metaanalizy czternastu strategicznych dokumentów dotyczących miasta i regionu, w tym Strategii Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku czy Strategii Rozwoju Kultury Miasta Bydgoszczy na lata 2017-2026. Naukowcy przeanalizowali m.in. tożsamość mieszkańców w obszarze kultury, kulturalny krajobraz miasta oraz potrzeby różnych grup społecznych i środowisk twórczych.

– Jako uczelnia prowadzimy szereg badań dotyczących m.in. smart city. Ten wniosek wychodzi naprzeciw wielu badanym aspektom, kładąc duży nacisk na edukację ekologiczną czy rzeczną, ale też konieczność silniejszej koncentracji działań skierowanych do młodzieży, która mieszka czy uczy się w Bydgoszczy – powiedział dr Trempała, prodziekan ds. kształcenia Wydziału Nauk o Polityce i Administracji UKW. Rektor Wyższej Szkoły Gospodarki prof. Marek Chamot podkreślił, że uczelnia wyciągnęła ciekawe doświadczenia z działań przy okazji złożenia poprzedniej aplikacji.

– Stworzyliśmy Klaster i Katedrę Przemysłów Kreatywnych czy uczestniczyliśmy w pracach nad masterplanem i strategią rozwoju kultury. Z tym dobrym doświadczeniem przystępujemy do wspierania władz miasta i głównego kreatora tego wniosku – Młynów Rothera – licząc na to, że bez względu na wynik przyniesie to pozytywne pobudzenie miasta, który ma potencjał naukowy, kulturalny i kreatywny – powiedział profesor.

Oprócz Bydgoszczy, o miano Europejskiej Stolicy Kultury w roku 2029 rywalizują jeszcze: Bielsko-Biała. Jastrzębie Zdrój, Katowice, Kielce, Kołobrzeg, Lublin, Opole, Płock, Pszczyna, Rzeszów i Toruń.

Przygotowania do bycia stolicą kultury. Młyny zapraszają na spotkanie

By zasiać twórczy ferment, 28 października w Młynach odbędzie się spotkanie w formule open space „Wspólnie o kulturze”. – Porozmawiamy o poglądach, potrzebach, które kultura zaspokaja, oczekiwaniach i marzeniach. Zastanowimy się, co działa dobrze, a co mogłoby lepiej. Podzielimy się refleksjami z dotychczasowego uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych i ich organizowania. Podczas rozmowy będziemy notować nasze spostrzeżenia, które później zostaną opracowane i opublikowane przez Młyny Rothera – informuje instytucja.