Co dzieje się ze zwierzęciem po śmierci właściciela?
Dodano: 30.11.2021 | 10:21Na zdjęciu: Dzisiaj postaramy się przybliżyć dwie sytuacje losowe, w wyniku których nasz pies i kot może pozostać bez opieki.
Fot. Pixabay
Ustawa o ochronie zwierząt mówi, że zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Niestety ten sam artykuł podaje, że w sprawach nieuregulowanych stosuje się przepisy dotyczące rzeczy. Co dzieje się ze zwierzęciem po śmierci właściciela? Dzisiaj postaramy się przybliżyć dwie sytuacje losowe, w wyniku których nasz pies i kot może pozostać bez opieki.
Ustawa o ochronie zwierząt mówi, że zwierzę jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Niestety ten sam artykuł podaje, że w sprawach nieuregulowanych stosuje się przepisy dotyczące rzeczy. Co to oznacza w praktyce? I co oznacza to dla naszych zwierząt? Dzisiaj postaramy się przybliżyć dwie sytuacje losowe, w wyniku których nasz pies i kot może pozostać bez opieki.
Co dzieje się ze zwierzęciem po śmierci właściciela?
Zacznijmy od kwestii najtrudniejszej, o której często nie myślimy, decydując się na przyjęcie pod swój dach pupila. Jak potoczą się jego losy, jeżeli coś nam się stanie? Czy wiemy, kto nim się wtedy zajmie? Czy zdajemy sobie sprawę, jak w praktyce wygląda zabezpieczenie losu zwierząt po śmierci właściciela?
Zgodnie z obowiązującymi przepisami zwierzęta należą do masy spadkowej na takich samych zasadach jak np. samochód czy telewizor. W związku z tym nie można przekazać swojego majątku pupilowi, którego traktowaliśmy jak członka rodziny, ponieważ polskie prawo spadkowe stanowi, że po zmarłym dziedziczyć mogą wyłącznie osoby fizyczne lub osoby prawne.
Co w takim razie może zrobić właściciel? Rozwiązaniem jest wskazanie w testamencie osoby zobowiązanej do zajęcia się zwierzakiem. Spadkodawca może w testamencie nałożyć na spadkobiercę lub na zapisobiercę obowiązek zaopiekowania się pupilem po śmierci właściciela. Oczywiście nie każdy spadkobierca musi ucieszyć się z takiego obrotu sprawy i ma możliwość odrzucenia spadku.
Jednak nawet przyjęcie spadku nie gwarantuje zapewnienia właściwej opieki, szczególnie jeśli główną motywacją spadkobiercy jest korzyść materialna, a nie wcześniejsza relacja z czworonogiem. W takich sytuacjach często zdarza się, że po przejęciu mieszkania niechciany pies albo kot trafia do schroniska. Wbrew pozorom często mniejszym problemem okazują się zwierzęta gospodarskie, takie jak krowy, konie czy świnie. Ich wysoka wartość materialna sprawia, że znalezienie kolejnego opiekuna nie stanowi większego kłopotu.
Aby skuteczniej zabezpieczyć spokojną przyszłość naszego pupila należy wcześniej poszukać wśród osób bliskich, znajomych czy sąsiadów osoby, która po naszej śmierci podejmie się opieki na zwierzakiem.
A co w sytuacji kiedy nagle ulegniemy wypadkowi, trafimy do szpitala, a nasze zwierzęta zostaną uwięzione bez opieki w domu. Bydgoskie schronisko i OTOZ Animals każdego miesiąca odbiera telefony od zaniepokojonych sąsiadów, informujących, że właściciel od kilku dni się nie pojawia, prawdopodobnie zabrała go na ulicy karetka, a w mieszkaniu są zwierzęta. Aby uniknąć takich sytuacji należy posiadać w portfelu razem z dowodem osobistym informację, że w naszym mieszkaniu są zwierzęta i ewentualnie wskazać bliską osobę, z którą służby ratunkowe mogą się w tej sprawie kontaktować.
CZYTAJ TAKŻE: Nowy mural w Bydgoszczy. Powstał na bloku przy Szubińskiej [ZDJĘCIA]
- Bolo i Wars czekają na nowy dom. Wcześniej żyły w fatalnych warunkach - 27 lutego 2023
- Nie kupuj, adoptuj! Historia Miśka - 31 stycznia 2022
- Nowy dom dla zwierzaka. Oto Lord - 27 stycznia 2022