Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Długa lista wstydu. Podsumowujemy zgłoszenia w sprawie kryzysu śmieciowego [Dominiczak na dobry weekend]

Dodano: 08.05.2020 | 14:05

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Hałdy śmieci, które znajdują się na działkach rekreacyjnych przy ulicy Relaksowej w Smukale.

Fot. nadesłane

W ubiegłym tygodniu zapoczątkowaliśmy akcję „Twój problem, nasza interwencja”, która była bezpośrednio związana z kryzysem śmieciowym związanym z brakiem wywozu odpadów i niedostarczeniem kontenerów przez firmę Komunalnik. Dzięki Waszym zgłoszeniom do urzędu miasta trafiło za pośrednictwem redakcji MetropoliaBydgoska.PL już ponad 150 zgłoszeń. 

Sytuacja na bydgoskich osiedlach, z których od początku kwietnia odpady odbiera nowy wykonawca, bardzo daleka jest od uporządkowanej. Cyklicznie dostajemy od Was sygnały o kolejnych adresach, gdzie albo nie dostarczono do dzisiaj wszystkich pojemników, albo od wielu dni (a teraz już nawet tygodni) nie pojawił się żaden pojazd Komunalnika. Nasza lista (w chwili publikacji niniejszego artykułu) liczy blisko 170 pozycji. Ale bardzo często w swoich wiadomościach nasi Czytelnicy wskazują, że podobna sytuacja ma miejsca na sąsiednich posesjach lub przylegających ulicach.

Od początku naszej akcji zależało nam, aby kierowane do nas komunikaty były możliwie jak najbardziej dokładne. Z uwagi na sygnały, że nie można dodzwonić się ani na infolinię Komunalnika ani Czystej Bydgoszczy (urzędu miasta), a e-maile wysyłane na wskazane adresy pozostają bez odpowiedzi, w ubiegły wtorek rozpoczęliśmy zawożenie list bezpośrednio do bazy wykonawcy przy ulicy Glinki. Od 28 do 30 kwietnia oraz 4 maja trafiło w ten sposób do Komunalnika ponad 100 adresów (lub grup adresów).

Niestety, po tym, jak usłyszeliśmy w poniedziałek, że być może nasza praca jest zbędna, bo firma pracuje „na listach miasta”, uznaliśmy, że należy zmienić strategię. Swoją drogą to niezwykle interesujące podejście do klientów, którymi są mieszkańcy Bydgoszczy. Bo przecież i oni sami indywidualnie mieli możliwość problemów przy swoich nieruchomościach. Czy to oznacza, że ich wiadomości trafiały – o ironio – do kosza?

Zmiana strategii polega na tym, że przekazaliśmy kompletną bazę na ręce zastępcy prezydenta Michała Sztybla, który zadeklarował przekazanie ich do weryfikacji swoim podwładnym. Każde zgłoszenie otrzymało swój numer, zawiera datę, ulicę, osiedle, numer sektora oraz opis problemu. Załączaliśmy również zdjęcia, które także otrzymały jednolitą formę (numer zgłoszenia, adres itp.). Liczymy, że dzięki temu problemy przy Waszych domach, blokach czy wreszcie ulicach zostaną zneutralizowane.

Drugim powodem zmiany strategii przekazywania informacji była zapowiedź wywozów zastępczych, którymi od środy zajmuje się miejska spółka ProNatura. Jak wiadomo, pojawiła się ona już między innymi w formie interwencyjnej na ulicach Osowej Góry. Z wtorkowej wypowiedzi wiceprezydenta Sztybla wynika, że samo miasto wystosowało ponad 150 wezwań do odbioru odpadów w trybie natychmiastowym. Jeśli Komunalnik nie zrobi tego pod wskazanym adresem w ciągu trzech dni roboczych, ma to być zlecone wspomnianej ProNaturze. A kosztami akcji zostanie obciążony Komunalnik.

Z informacji, które otrzymaliśmy, wynika, że pod częścią adresów sytuacja już została poprawiona. Natomiast osobnym aspektem jest to, czy wywozy odbywały się według zasady podziału frakcji. Z sygnałów od Was wynika, że często wszystkie zalegające śmieci są odbierane jednym pojazdem, co jest naruszeniem postanowień umowy. I ma aspekt demotywujący, o czym sami piszecie. Oto bowiem od dawna wskazuje się w mieście na konieczność selektywnej zbiórki odpadów, od początku stycznia pojawił się nowy podział na rodzaje odpadów, a opłata wzrosła aż o kilkadziesiąt procent (z 13 do 22 złotych od osoby miesięcznie). A tymczasem cały wysiłek idzie – no właśnie – na śmietnik.


Nasza akcja pomocy w unormowaniu sytuacji z odpadami trwa nadal. Prosimy o kierowanie swoich zgłoszeń:

Zgłoszenia w celu szybszej weryfikacji powinny zawierać: dokładny opis problemu (np. brak pojemników, wywozu odpadów określonego rodzaju), adres nieruchomości oraz zdjęcie, które ilustruje problem. Wszystkie Wasze zgłoszenia będziemy na bieżąco przekazywali do miejskich urzędników. I sprawdzali postępy w realizacji reklamacji.


A gdyby ktoś miał wątpliwości, czy problem ze śmieciami występuje, to poniżej galeria zdjęć… To tylko wybrane fotografie, które od Czytelników trafiły do nas od środy, 6 maja – obejmują Siernieczek, Smukałę, Śródmieście czy Czyżkówko.