Dwie pomyłki posła Stasińskiego. Przeprasza za #misiewiczów

Dodano: 28.09.2016 | 16:14

Do mediów trafiło sprostowanie parlamentarzysty Nowoczesnej. Ma ono związek z opublikowaną przez to ugrupowanie listą osób, których nominacje miały wynikać z powiązań politycznych.

Na zdjęciu: Poseł Nowoczesnej Michał Stasiński.

Fot. Eryk Dominiczak

Tydzień temu poseł Nowoczesnej Michał Stasiński zaprezentował kujawsko-pomorską listę tzw. misiewiczów, czyli osób, które nominacje w spółkach skarbu państwa i innych instytucjach państwowych miałyby zawdzięczać powiązaniom z rządzącym obecnie obozem Prawa i Sprawiedliwości. W środę do naszej redakcji trafiło tymczasem sprostowanie bydgoskiego parlamentarzysty, które prezentujemy poniżej w całości.

CZYTAJ TAKŻE: Kebab, szczególarz i wielopiła, czyli o kujawsko-pomorskich „misiewiczach”

SPROSTOWANIE POSŁA MICHAŁA STASIŃSKIEGO (pisownia oryginalna)

W związku z opublikowaną przez nas listą „#Misiewicze w kujawsko-pomorskim” i umieszczeniu na niej nazwiska Pana Grzegorza Smytrego, dyrektora Agencji Nieruchomości Rolnych w Bydgoszczy, proszę o publikację w trybie przewidzianym przez ustawę – Prawo prasowe, art. 31 pkt 1 poniższego sprostowania:

Nie jest prawdą, że Pan Grzegorz Smytry nie ma kompetencji do pełnienia zajmowanego stanowiska. Posiada on niezbędne doświadczenie i wykształcenie. Podtrzymuję natomiast stwierdzenie, że jego nominacja miała charakter partyjny.

Jednocześnie informuję, że Pan Szymon Durlak wskazany przez nas Dyrektor Agencji Mienia Wojskowego i komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Gołąbki to dwie różne osoby.

W związku z tym chciałbym przeprosić Pana Grzegorza Smytrego i Pana Szymona Durlaka, komendanta Straży Leśnej w Nadleśnictwie Gołąbki, za zaistniałą sytuację i niezawinioną koincydencję zdarzeń.

Michał Stasiński