Ekwador. Potencjalna rewelacja z Ameryki Południowej [MŚ U-20 W BYDGOSZCZY]
Dodano: 22.05.2019 | 12:06Na zdjęciu: Piłkarze z Ekwadoru wystąpią w pierwszym bydgoskim spotkaniu mistrzostw świata.
Fot. www.slon.pics/FreePick
W pierwszym bydgoskim meczu mistrzostw świata do lat 20 zmierzą się reprezentacje Ekwadoru i Japonii. Piłkarze z Ameryki Południowej przybywają nad Wisłę jako mistrzowie swojego kontynentu.
Pierwsze skojarzenie polskiego kibica z Ekwadorem? Rok 2006, pierwszy mecz reprezentacji Pawła Janasa na mistrzostwach świata i niespodziewana porażka 0:2 po bramkach Carlosa Tenorio i Agustina Delgado. Drużyna z Ameryki Południowej doszła wtedy do 1/8 finału, co do dziś jest jej najlepszym osiągnięciem. Później na mundial wróciła tylko raz, w 2014 roku, odpadając w fazie grupowej.
Nowe pokolenie ekwadorskich piłkarzy daje nadzieję, że reprezentacja tego kraju zdecydowanie częściej będzie pojawiać się na mundialu. Najlepszym dowodem na talent drużyny do lat 20 jest tytuł mistrzów Ameryki Południowej. W turnieju, który decydował także o przepustkach na rozpoczynające się właśnie mistrzostwa świata, Ekwador okazał się lepszy od Argentyny, Urugwaju czy Brazylii, która nawet nie zakwalifikowała się na młodzieżowy mundial.
– Trzeba wykorzystać prestiż i szacunek, który daje zdobycie takiego tytułu – zapowiada trener Jorge Celico w rozmowie z FIFA.com. 57-letni Argentyńczyk pracuje z zespołem od 2017 roku, jest też zatrudniony przez ekwadorską federację na stanowisku koordynatora reprezentacji młodzieżowych. W latach 2017-2018 pracował również z dorosłą kadrą. Poprowadził ją jednak tylko w dwóch przegranych meczach, a przez pewien czas był zawieszony, po tym jak w spotkaniu z Chile wziął udział w ostrej wymianie zdań z gwiazdą rywali Arturo Vidalem.
Kogo znajdziemy w kadrze Ekwadoru? Eksperci zwracają uwagę m.in. na Moisesa Ramireza, który w przyszłości może stać się jednym z najlepszych golkiperów w historii swojego kraju. Obecnie z rodzimego Independiente jest wypożyczony do rezerw baskijskiego Realu Sociedad. Z bardzo dobrej strony pokazał się w mistrzostwach Ameryki Południowej, podobnie jak inny ważny członek bloku defensywnego – Jackson Porozo, który występuje w młodzieżowej drużynie słynnego brazylijskiego Santosu. Gwiazdą drużyny jest jednak lewy obrońca Diego Palacios. Niespełna 20-letni piłkarz jest w tym sezonie podstawowym zawodnikiem występującego w Eredivisie Willem II Tilburg, a w październiku zadebiutował w dorosłej reprezentacji, wybiegając na boisko w towarzyskim meczu z Katarem.
W środku pola ważnym zawodnikiem jest Jose Cifuentes grający na co dzień w Americe de Quito. Za zdobywanie bramek miał odpowiadać Stiven Plaza. Zimą 20-letni snajper po dobrych występach w krajowej lidze przeszedł za 2 miliony euro do Realu Valladolid. W LaLiga zdążył wystąpić dwa razy, ma też za sobą dwa mecze w dorosłej reprezentacji, ale w marcu odniósł kontuzję kolana. Od tego czasu rosły zawodnik (188 cm) nie wybiegł jeszcze na boisko, ale znalazł się w kadrze na turniej.
Warto zwrócić uwagę także na Gonzalo Platę z akademii Sportingu Lizbona oraz na występujących w ojczyźnie Alexandra Alvarado (SD Aucas) i Leonarda Campanę (S.C. Barcelona). Ten drugi to król strzelców mistrzostw Ameryki Południowej, który ze względu na dobre umiejętności techniczne może grać nie tylko jako „dziewiątką”, ale też na skrzydle. W siedmiu meczach ligi ekwadorskiej w tym sezonie zdobył dwie bramki.
– Mam dość dojrzałą grupę. Moi piłkarze zyskali pewność siebie, ale bez oderwania się od rzeczywistości. Wiedzą, że motorem do sukcesu jest skromność i ciężka praca – tłumaczy Celico, dodając, że jego zespół potrafi grać agresywnie i dobrze operować piłką.
Ekwador znalazł się w grupie B z Włochami, Meksykiem i Japonią. Właśnie drużyna z Kraju Kwitnącej Wiśni będzie pierwszym rywalem podopiecznych Jorge Celico. Również mecz z Włochami odbędzie się na stadionie Zawiszy (niedziela, 26 maja, 18:00), a spotkanie z Meksykiem – w Gdyni (środa, 29 maja, godz. 18:00). – Jeśli chodzi o naszych rywali, to mają bardzo różne DNA, zarówno pod względem piłkarskim jak i kulturowym. Nie mogę jednak wskazać, kto jest trudniejszym, a kto łatwiejszym rywalem, bo byłoby to okazaniem braku szacunku – mówi szkoleniowiec dla strony FIFA.com. Bez wahania zapowiada jednak, że jego podopieczni przylecieli do Polski, aby zdobyć trofeum. – W tym zawodzie wszystko dużo kosztuje, więc warto marzyć o mistrzostwie skoro jest ku temu realna możliwość.
Pierwszy bydgoski mecz mistrzostw świata do lat 20, w którym Ekwador zmierzy się z Japonią, w czwartek o godz. 20:30.
- Stadion Polonii, komunikacja miejska i port w Emilianowie. PiS z poprawkami do budżetów - 11 grudnia 2024
- Maksymilian Pawełczak i Wiktor Przyjemski nagrodzeni na FIM Awards na Majorce - 10 grudnia 2024
- Aktywnie w Bydgoszczy. Jaka oferta zajęć sportowych dla seniorów? - 27 listopada 2024