Na zdjęciu: Piłkarze Elany Toruń są w corazj gorszej sytuacji.
Fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań
Sytuacja piłkarzy Elany w II lidze jest coraz gorsza. W piątkowym meczu torunianie przegrali na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola aż 1:5.
Torunianie musieli mieć świadomość wagi piątkowego meczu. Stal miała zaledwie trzy punkty więcej od Elany, więc ewentualne zwycięstwo żółto-niebieskich zdecydowanie poprawiłoby ich sytuację w walce o utrzymanie. O wygranej jednak ani przez chwilę nie było mowy. Gospodarze objęli prowadzenie w 19. minucie po strzale Michała Fidziukiewicza. Wynik 1:0 utrzymywał się przez dłuższy czas, choć po godzinie gry Fidziukiewicz nie wykorzystał rzutu karnego, trafiając w słupek.
Od 64. minuty Elana grała w dziesiątkę po drugiej żółte kartce dla Michała Bierzały. Stal szybko wykorzystała przewagę i w 68. minucie Kacper Śpiewak podwyższył na 2:0. Zanim Elana zdołała odpowiedzieć, do siatki trafili jeszcze Michał Płonka i Bartłomiej Ciepiela. Dopiero w 89. minucie Kacper Jóźwicki strzelił honorowego gola dla Elany, ale wynik na 5:1 i tak zdążył jeszcze ustalić Śpiewak.
Elana traci obecnie trzy punkty do bezpiecznego Znicza Pruszków, ale ma mecz rozegrany mniej. Przed torunianami jeszcze spotkania z Resovią, wspomnianym Zniczem i ligowym outsiderem Gryfem Wejherowo. Biorąc pod uwagę, że od wznowienia rozgrywek torunianie wygrali zaledwie 2 z 9 meczów, trudno o optymizm.
31. kolejka II ligi
Stal Stalowa Wola – Elana Toruń 5:1
bramki: Kacper Śpiewak 68′, 90′, Michał Fidziukiewicz 19′, Michał Płonka 77′, Bartłomiej Ciepiela 87′ – Kacper Jóźwicki 89′
Elana: Sokół – Górka (87′ Klimek), Bierzało, Onsorge, Świeciński, Machaj (78′ Rak), Jóźwicki, Kryszak, Hrnciar, Pisarek (53′ Kościelniak), Kołodziej (46′ Marcin)