Spalarnia odpadów niebezpiecznych zwiększa swoją przepustowość. Na polecenie wojewody
Dodano: 12.04.2022 | 09:25
Na zdjęciu: Instalacja Eneris Proeco zwiększa swoją przepustowość.
Fot. Szymon Fiałkowski
Instalacja termicznego przetwarzania odpadów ENERIS Proeco zwiększyła swoją przepustowość. To efekt polecenia wydanego przez wojewodę kujawsko-pomorskiego.
– Eneris Proeco ponownie otrzymał od wojewody kujawsko – pomorskiego polecenie zwiększenia przepustowości działania instalacji termicznego przekształcania odpadów niebezpiecznych. Decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności – zakomunikowała w poniedziałek spółka mająca swoją siedzibę w Bydgoszczy.
Swoją decyzję wojewoda uargumentował brakiem wystarczających technicznych oraz organizacyjnych możliwości unieszkodliwiania odpadów medycznych na terenie województwa. Polecił pełne wykorzystanie mocy przerobowych instalacji ENERIS Proeco poprzez:
- dopuszczenie do użytkowania nowego magazynu wraz z określeniem ilości i czasu magazynowania odpadów
- zwiększenie masy magazynowanych odpadów
- zwiększenie unieszkodliwianych odpadów medycznych o 7500 t., czyli do maksymalnej wydajności 10 500 t. w stosunku rocznym.
– Problem braku możliwości bezpiecznej utylizacji odpadów niebezpiecznych i medycznych na terenie województwa kujawsko – pomorskiego jest bardzo poważny. Obecna przepustowość dostępnych instalacji jest dalece niewystarczająca i dla naszego wspólnego bezpieczeństwa stan ten wymaga pilnej zmiany – powiedział Artur Wołowski, wiceprezes i dyrektor naczelny ENERIS Proeco.
Decyzja wojewody obowiązuje od 1 kwietnia do 31 grudnia 2022 r.
Niedawno ENERIS Proeco zaproponował stworzenie wspólnej procedury postępowania z bombami ekologicznymi. W ostatnich miesiącach ENERIS Proeco wspólnie ze służbami państwowymi przeprowadził ponad 40 interwencji, polegających na rozbrojeniu ekologicznych bomb z odpadów niebezpiecznych. Do zdarzeń doszło m.in. w Myślęcinku i przy ul. Dąbrowa w Bydgoszczy.
W piśmie – skierowanym do Prezydenta Miasta Bydgoszczy, Wojewody Kujawsko – Pomorskiego, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Wydziałów Zarządzania Kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego i Urzędu Miasta, Sanepidu, służb ratunkowych oraz organizacji ekologicznych – ENERIS Proeco wyjaśnia, że brak wspólnej procedury powoduje coraz częściej, że odpady niebezpieczne zalegają przez wiele dni, a nawet tygodni w miejscach do tego nieprzeznaczonych. – Sprawia to bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców, a także ma negatywny wpływ na środowisko naturalne – podkreśla spółka.
