Fotopułapki zarejestrowały skandaliczne zachowania. Sprawcy podrzucają śmieci i… kontenery
Dodano: 24.11.2022 | 15:36Na zdjęciu: Jeden z przyłapanych dzięki fotopułapkom mężczyzn podrzucił... przywieziony kontener.
Fot. Straż Miejska Bydgoszcz
Bydgoscy strażnicy miejscy namierzyli kolejne osoby, które podrzucały odpady w miejscach niedozwolonych lub do cudzych śmietników. Pomagają im fotopułapki, które rejestrują wizerunek łamiących przepisy, jak i ich pojazdy, którymi przywożą nawet własne kontenery na odpady.
W ostatnich miesiącach miasto zainstalowało 50 fotopułapek. Mają one na celu wyłapywanie obywateli podrzucających odpady w niewłaściwe miejsca. Ich lokalizacje nie są znane mieszkańcom i często się zmieniają. Bydgoscy urzędnicy i strażnicy podkreślają, że zamontowane wraz z początkiem wakacji kamery sprawdzają się i już kilkukrotnie chwalili się ich skutecznością.
Należy przypomnieć, że za zaśmiecanie środowiska grożą niestety dość niskie grzywny w wysokości od 20 do 500 złotych. W przypadku skierowania sprawy do sądu, kara może wynieść nawet 5000 złotych. Osoby, które posprzątają teren, który wcześniej zanieczyściły, mogą liczyć na łagodniejsze traktowanie.
W czwartek, 24 listopada bydgoscy municypalni przedstawili kolejne sukcesy odniesione dzięki fotopułapkom. – Pierwsze zdarzenie miało miejsce 10 października, około godziny 21:00 w pobliżu jednego z ogródków działkowych, znajdującego się na terenie naszego miasta. Sprawcą okazał się kierujący samochodem marki mercedes sprinter, który pozbył się zużytych części samochodowych wykonanych z tworzyw sztucznych oraz opon – relacjonują strażnicy.
Mężczyzna wyrzucił części do pojemników przeznaczonych na inne odpady oraz obok nich. Funkcjonariusze szybko ustalili właściciela mercedesa, który przyznał się do winy. Otrzymał on mandat w wysokości 500 złotych i uprzątnął także pozostawione wcześniej odpady.
Następne wykroczenie zostało popełnione w nocy z 2 na 3 listopada. – Tym razem okazało się, że właściciel pojazdu marki fiat ducato pozbył się starych płyt ze sklejki, zanieczyszczając teren przy wiacie śmietnikowej. Dodatkowo sprawca przywiózł ze sobą pojemnik na odpady o pojemności 1100 litrów, który był wypełniony zużytymi i połamanymi płytami ze sklejki meblowej oraz innymi odpadami komunalnymi – opisują strażnicy.
To jednak nie koniec – 3 listopada wieczorem kierujący ducato ponownie podjechał pod wiatę śmietnikowa i wyrzucił pod nią znaczną ilość kartonów. Strażnicy przeprowadzili śledztwo i ustalili, że kontener pozostawiony w listopadową noc przez sprawcę został zabrany wcześniej z wiaty śmietnikowej na innym osiedlu. Municypalni zidentyfikowali mężczyznę i wystawili mu dwa mandaty po 500 złotych.
W połowie listopada strażnicy ponownie musieli zainterweniować w sprawie podrzuconych odpadów na terenie wspomnianych wyżej ogródków działkowych. Tym razem fotopułapka zarejestrowała mężczyznę, który podrzucił pod pojemnik na odpady zielone gałęzie sosnowe. – Jak się później okazało., pojemnik ten był wypełniony jedynie w około 30% objętości. W trakcie przeprowadzonych czynności wyjaśniających strażnicy ustalili sprawcę, który posprzątał podrzucone odpady zielone i został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych – kończą municypalni.
CZYTAJ WIĘCEJ O FOTOPUŁAPKACH W BYDGOSZCZY
- Dyrektor Centrum Onkologii nagrodzony Laurem Andrzeja Szwalbego - 28 marca 2023
- Policja szuka tajemniczego mężczyzny z Grunwaldzkiej. Wrzucił hulajnogę wprost pod nadjeżdżający pojazd [WIDEO] - 28 marca 2023
- Kierował audi bez tablic rejestracyjnych i miał przy sobie marihuanę. Wpadł na alei Jana Pawła II - 28 marca 2023