Jechał po Bocianowie z ledwo widocznymi tablicami. Był pijany i miał narkotyki
Dodano: 04.04.2024 | 11:45Na zdjęciu: Policjanci zwrócili uwagę na pojazd, który miał słabo widoczne, holenderskie numery rejestracyjne. Jak się okazało mieli nosa.
Fot. KMP Bydgoszcz
Policyjni wywiadowcy zatrzymali mężczyznę, który jeździł po Bocianowie samochodem marki volvo mając promil alkoholu w organizmie. Ponadto obowiązywały go dwa zakazy prowadzenia pojazdów, a podczas przeszukania auta funkcjonariusze ujawnili w nim biały proszek i różową pastę, które okazały się amfetaminą.
Policjanci Rewiru Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy patrolując teren bydgoskiego Bocianowa, zwrócili uwagę na pojazd, który miał słabo widoczne, holenderskie numery rejestracyjne. Postanowili zatrzymać go do kontroli.
– Funkcjonariusze podczas rozmowy z kierującym, wyczuli od niego woń alkoholu. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 39-latek był pijany, miał promil alkoholu w organizmie – dodaje mł. asp. Krzysztof Bratz z zespołu prasowego bydgoskiej policji.
CZYTAJ TAKŻE: Jubileusz “szpitala nadziei”. 30 lat Centrum Onkologii
To jednak nie koniec jego problemów. Przy pomocy policyjnych systemów wywiadowcy ustalili, że bydgoszczanin w przeszłości był już skazany prawomocnym wyrokiem sądu za jazdę w stanie nietrzeźwości i posiada dwa sądowe zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, dlatego odpowie za kolejne przestępstwo.
– Jakby tego było mało, funkcjonariusze, podczas przeszukania auta, ujawnili niemal 40 gramów białego proszku i różowej substancji, przypominającej pastę. Ze wstępnych testów wynika, że jest to amfetamina – dodaje Bratz.
39-latek usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz pomimo dwóch czynnych zakazów, jak również posiadania substancji odurzających. Teraz odpowie przed sądem za swoje czyny.