Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Jerzy Kanclerz z jasną deklaracją na miejskiej komisji: chcemy awansu do PGE Ekstraligi

Dodano: 24.01.2023 | 21:43

Na zdjęciu: Prezes i właściciel Abramczyk Polonii Jerzy Kanclerz relacjonował członkom miejskiej komisji sportu sytuację w żużlowym klubie ze Sportowej 2.

Fot. Archiwum

– Mówię o tym głośno: naszym celem jest awans do PGE Ekstraligi, chcemy awansować jak najszybciej – mówił prezes żużlowej Abramczyk Polonii miejskim radnym.

Prezes i właściciel żużlowego klubu ze Sportowej 2 Jerzy Kanclerz oraz przedstawiciel młodzieżowej sekcji Bydgoskiego Towarzystwa Żużlowego Piotr Graban pojawili się na wtorkowym (24 stycznia) posiedzeniu miejskiej komisji sportu, w trakcie którego relacjonowali bieżącą sytuację w żużlowej Polonii.

Kanclerz dużo mówił o sezonie 2022, który dla bydgoskiej drużyn zakończył się trzecim miejscem i przegranej walce o finał rozgrywek ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. O ile o stronie sportowej powiedziano i napisano już praktycznie wszystko, o tyle dużo bardziej istotniejsza była kwestia finansowa klubu. I tak, w minionym sezonie budżet żużlowego klubu wynosił 5,7 miliona złotych. W głównej mierze składał się on z trzech stałych składowych: wsparcia finansowego ze strony miasta Bydgoszcz, sponsora tytularnego – firmy Abramczyk oraz wpływów z praw transmisji, do których prawa ma Canal+. Kanclerz wspominał, że pieniądze z telewizji w wysokości 200 tysięcy złotych dla klubu były wypłacone w dwóch transzach: pierwsza trafiła w maju, a druga już po zakończeniu sezonu. Miasto z kolei dało 1,8 mln zł (być może podobne wsparcie będzie także w nadchodzącym sezonie). Wiadomo za to, że budżet w 2023 roku będzie nieco wyższy i – według założeń – ma wynieść ok. 6 mln zł, przy czym ta kwota może ulec zmianie. Jak dotąd, klub sprzedał ok. 1,6 tys. karnetów na mecze w fazie zasadniczej sezonu 2023. To porównywalny wynik z tym, jaki był w tym samym okresie ubiegłego roku, a – jak zdradzał Jerzy Kanclerz – jest szansa, że ta liczba zostanie przekroczona. Jest to bardzo prawdopodobne, bo w sezonie 2022 średnia widownia na meczach na Sportowej 2 wynosiła 5,5 tysiąca widzów, przy czym najwięcej – blisko 7,5 tys. kibiców zasiadło na trybunach podczas rewanżowego meczu półfinałowego ze Stelmet Falubazem Zielona Góra.

Przez cztery lata, gdy objąłem stery klubu w 2018 roku, a w 2019 r. właścicielem, to byliśmy w sytuacji takiej, że klub był w II lidze, potem był awans do I ligi. Zajmowaliśmy kolejno siódme, piąte i trzecie miejsce – wyliczał. Dużo mówił o wychowankach drużyny: wspominał bardzo udany sezon Wiktora Przyjemskiego, który był krajowym liderem drużyny, nie dało się jednak ukryć – o czym podkreślał prezes klubu – że po upadku, jaki Przyjemski zanotował w finale młodzieżowego Speedway of Nations w Vojens, młodzieżowiec nie był już tak skuteczny. Ale w Abramczyk Polonii już także myślą o kolejnych wychowankach. W tym gronie Kanclerz wymienił Maksymiliana Pawełczaka, Emila Maroszka czy Adama Putkowskiego (wszyscy przeszli z BTŻ-u, mają podpisane z klubem długoletnie kontrakty, niekiedy sześcioletnie i ośmioletnie). Jak charakteryzował każdego z nich? – Pawełczak jest być może nawet bardziej perspektywicznym zawodnikiem niż Wiktor Przyjemski, w Pardubicach wywalczył mistrzostwo świata w klasie 125 ccm. Maroszek został trzecim zawodnikiem mistrzostw Polski w klasie 250 ccm, Putkowski zdobył brązowy medal. Mam nadzieję i doczekam tego, że oprzemy drużynę o swoich wychowankach – podkreślał Jerzy Kanclerz i zaznacza, że takie wyniki osiągane przez wspomnianą czwórkę sprawiają, że warto inwestować w młodych zawodników.

Wrócił on także do zmian kadrowych, jakie nastąpiły po zakończeniu sezonu 2022. – Trzeba było przemeblować skład i pożegnać się z zawodnikami – przyznawał prezes i nie ukrywał, że sporym zawodem była dla niego postawa Mateja Zagara. Słoweniec miał być liderem zespołu w minionym sezonie. – Oczekiwaliśmy od niego dwucyfrówki w każdym meczu, tj. na poziomie 10 – 11 punktów. Te oczekiwania się nie sprawdziły – powiedział Kanclerz, ale zapewnił, że pożegnanie z zawodnikiem miało miejsce w przyjaznej atmosferze. W Bydgoszczy nie będzie także jeździł Przemysław Konieczny, który zakończył wiek juniorski. Partnerem Przyjemskiego w formacji młodzieżowej w nadchodzących rozgrywkach będzie pozyskany z PSŻ-u Poznań Olivier Buszkiewicz. – Jest to młody zawodnik, jego poziom jest taki, że będzie punktował w biegach młodzieżowych, a te będziemy wygrywali – zaznaczył. Wspomniał też o powrocie Andreasa Lyagera i Davida Bellego, z którym rozstanie po sezonie 2021 nie przebiegło w przyjaznej atmosferze. – Dla dobra drużyny ja, jako doświadczony działacz stwierdziłem, że warto się pogodzić – referował radnym Kanclerz. Wspomniał również o pozyskaniu Szymona Szlauderbacha, który na pozycji U-24 zastąpi Łotysza Olega Michajłowa, który formalnie ma wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. O Szlauderbachu, Kanclerz mówił, że jest najlepszym zawodnikiem obok Mateusza Tondera. – Patrzyłem też przez pryzmat jego teamu, a w nim jest Rafał Okoniewski, były zawodnik Polonii. Liczę, że Szlauderbach będzie punktował na poziomie 6-7 pkt. – podkreślił Kanclerz i nadmienił, że Okoniewski będzie w sezonie 2023 pracował także nad startami z młodzieżowcami Betard Sparty Wrocław, a on odbył w tej sprawie rozmowę z prezesem wrocławskiego klubu Andrzejem Ruską.

Kanclerz zdradził także, że przed posiedzeniem komisji odbył spotkanie z przedstawicielami jednej ze znaczących firm, którą być może uda się namówić do wsparcia drużyny. Dziękował także radnemu Pawłowi Bokiejowi za pomoc przy nawiązaniu współpracy klubu z Bankiem Pocztowym.

Mówię o tym głośno: zależy nam na awansie do PGE Ekstraligi

– zadeklarował Kanclerz i odpowiedział na głosy kuluarowe, że nie chce tego awansu. – Jestem z tym sportem związany od 1963 roku. Wiem, że budżet klubu PGE Ekstraligi to ok. 20 mln zł. Te drużyny w I lidze mają budżet na poziomie 6 – 6,5 mln zł. 

Prezes przyznał, że w ekstralidze rozważany jest wariant powiększenia najlepszej żużlowej ligi świata z ośmiu do dziesięciu drużyn.

Zmiany na stadionie na Sportowej 2

Od początku lutego zaczną się pierwsze organizacyjne zmiany na stadionie przy ul. Sportowej 2. Ta najistotniejsza dotyczyć będzie zmiany ulokowania trybuny dla kibiców gości – tzw. klatki. Ta, ze względów bezpieczeństwa, zostanie przesunięta z dotychczasowego miejsca, tj. na wysokości telebimu, w pobliże nowej trybuny. W tej sprawie odbyła się już także wizja lokalna, w której udział wzięli przedstawiciele policji. Jak zdradzono, ma zostać także w tym celu wybudowane dodatkowe wejście dla kibiców drużyn przyjezdnych.

Koszt utrzymania stadionu w minionym roku – jak wyliczał członkom komisji dyrektor Bydgoskiego Centrum Sportu Adam Soroko – wyniósł blisko 990 tysięcy złotych. Wśród inwestycji, które wcześniej zrealizowano, są m.in. poprawienie nagłośnienia na trybunie głównej czy prace dotyczące renowacji elementów krawężnika, wymieniono także część żarówek w oświetleniu, ale to nadal jest zbyt słabego natężenia. – Ono jest o mocy 300 do 600 luxów i nie są to wymogi nawet 50%, bo są one na poziomie 1 200 luxów na torze i 900 na murawie, a w ekstralidze nawet 1 800 luxów – wskazywał prezes Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Sprawa mocy oświetlenia oraz odwodnienia liniowego ma być priorytetem prac remontowych, bo może być sytuacja, w której klub nie spełniłby wymogów PGE Ekstraligi. Inwestycja związana z odwodnieniem liniowym ma kosztować ok. 500 tys. złotych i może być nawet wykonana po zakończeniu sezonu.

Wiadomo także, że w martwym punkcie stanęła kwestia przebudowa tematu trybuny na pierwszym łuku stadionu przy Sportowej 2. Powodem jest brak funduszy na ten cel. O tym niedawno wspominał także w mediach społecznościowych wiceprezydent Michał Sztybel, a podczas sobotniej konferencji odpowiedział mu szef komitetu stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber.

0 0 votes
Article Rating
Szymon Fiałkowski
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Adi
Adi
1 rok temu

Oby w tym roku się udało. Skład jest OK jak każdy pojedzie na swoim poziomie.

Jot
Jot
1 rok temu

Zgadzam się że skład Polonii jest dobry i jeśli nie będzie pecha w postaci kontuzji, możemy walczyć jak równy z równym z Zieloną Górą o awans do ekstraligi. W porównaniu do składu z zeszłego sezonu tym razem mamy więcej możliwości taktycznych. Poza tym wrócili dwaj zawodnicy świetnie jeżdżący na bydgoskim torze, dzięki czemu w play off powinniśmy wysoko wygrywać u siebie. Przy okazji zastanawiam się czemu nie ma większego nacisku całego bydgoskiego żużlowego środowiska na rozbudowę 1 łuku stadionu Polonii. O ile mi wiadomo projekt jest gotowy od końcówki 2021 roku a obecne przepychanki polityków łącznie z Prezydentami Miasta przypominają… Czytaj więcej »