Na zdjęciu: Przyjdźcie na wybory. Głosujcie na nas!
Fot. Stanisław Gazda
Na spotkanie z dziennikarzami, podsumowujące kampanię samorządową, w komplecie stawili się: kandydatka na prezydenta Bydgoszczy oraz kandydaci na radnych z ramienia KKW SLD Lewica Razem.
Byli więc: Anna Mackiewicz, kandydatka na urząd prezydenta Bydgoszczy, Jan Szopiński, kandydat do sejmiku wojewódzkiego, Ireneusz Nitkiewicz, Zdzisław Tylicki, Michał Moczadło oraz Kazimierz Drozd – kandydaci do Rady Miasta Bydgoszczy.
Spotkanie zaczęło się od podziękowań wszystkim bydgoszczanom za wyrazy poparcia i cenne sugestie zgłaszane podczas spotkań przedwyborczych oraz od zaproszenia do udziału w wyborach – jak powiedziano – w najważniejszym święcie lokalnej demokracji, rzutującym na pięcioletnią przyszłość naszego miasta i regionu. I jak podkreślono – przyszłość lepszą, dzięki kandydatkom i kandydatom z listy nr 5.
Anna Mackiewicz, kandydująca na urząd prezydenta Bydgoszczy, podsumowując przedwyborczą kampanię samorządową podzieliła się radością z zasłyszanych opinii, iż program wyborczy i w ogóle program SLD Lewica Razem są wyjątkowe w porównaniu z innymi komitetami, ponieważ są bardzo szczegółowe, konkretne, wyraźnie pokazujące, co i jak przedstawiciele lewicy chcą zrobić dla miasta, jego mieszkańców oraz regionu. Mackiewicz zadeklarowała, że jeżeli zostanie wybrana, jako prezydent miasta nie będzie bezkrytycznie ulegać jakimkolwiek naciskom z góry, nie będzie przyjmować rozwiązań narzuconych przez partie lub jakiekolwiek grupy polityczne, gdyby okazały się sprzeczne z interesem miasta i jego mieszkańców. Zawsze będę konsultować, rozmawiać i wybierać najlepsze rozwiązanie dla każdego osiedla. A po wyborach zlecę pozostałym kandydatom utworzenie zespołu pod roboczą nazwą „Pięciu”, w celu przystosowania elementów ich programów wyborczych pod kątem możliwości ich urzeczywistnienia, przy włączeniu ich wyborców do realizacji już skrystalizowanej wizji zarządzania naszym miastem. Mam już przygotowane takie porozumienie dla bydgoszczan – mówiła Mackiewicz.
Jan Szopiński zaapelował do mieszkańców Bydgoszczy, żeby 21 października poszli do urn wyborczych, by ci kandydaci z Bydgoszczy, którzy zostaną radnymi województwa kujawsko-pomorskiego mieli mocny mandat. Od siły pięciu bydgoszczan spośród trzydziestu radnych, zależeć będzie to w jaki sposób będzie się rozwijało nasze miasto – mówił Szopiński.
Kazimierz Drozd poprosił o wybór silnej reprezentacji Fordonu do Rady Miasta Bydgoszczy. Im będzie ta reprezentacja silniejsza, tym więcej uda się dla Fordonu zdziałać – stwierdził Drozd.
Zdzisław Tylicki skierował swój apel o udział w wyborach do starszego pokolenia bydgoszczan. Młodszych z kolei zachęcał do przyjścia do urn wyborczych Michał Moczadło. Tylko wówczas będzie szansa na integrację międzypokoleniową, ale też na zawalczenie o sprawy każdej z tych grup społecznych z osobna.