Trwa przetarg na inwestycję rowerową wzdłuż Fordońskiej. Powstanie kładka nad torami
Dodano: 26.05.2024 | 18:33Na zdjęciu: Obecnie piesi i rowerzyści poruszający się między Sochaczewską a Wiślaną muszą wchodzić na wiadukt drogowy. Nie jest to wygodne rozwiązanie.
Fot. BB
Drogowcy szukają firmy, która wykona – w trybie zaprojektuj i wybuduj – infrastrukturę rowerową wzdłuż ulicy Fordońskiej wraz z kładką pieszo-rowerową nad magistralą węglową. Inwestycja będzie współfinansowana ze środków unijnych, lecz z uwagi na realizację przeprawy pochłonie sporo pieniędzy.
Ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ulicy Fordońskiej był zaniedbany od wielu lat. W ostatnim czasie udało się jednak wyremontować kilka fragmentów w rejonie cmentarzy przy Kaplicznej i Wiślanej, dawnego Rometu, Black Red White i salonu VW Plichta. Plany bydgoskich drogowców sięgają jednak Starego Fordonu; powstaje koncepcja przebudowy odcinka od zamkniętego Outlet Center do mostu Fordońskiego wraz z realizacją infrastruktury wzdłuż ulicy Kasztelańskiej. Drugim elementem modernizacji infrastruktury w stronę Fordonu będzie przebudowa ciągu w rejonie Sochaczewskiej wraz z kładką nad torami linii kolejowej nr 201.
Zadanie, o które wnioskowali rowerzyści zrzeszeni w Bydgoskiej Masie Krytycznej, zawarto w planie rozwoju infrastruktury rowerowej na lata 2021-2023. Trasą w rejonie Siernieczka codziennie porusza się sporo rowerzystów, lecz obecnie są oni zmuszeni wchodzić z jednośladem na wiadukt drogowy i później z niego schodzić, by kontynuować jazdę równolegle do jednej z najbardziej ruchliwych bydgoskich ulic. Na schodach prowadzących na wąski chodnik przy jezdni w stronę Fordonu zamontowano co prawda prowadnice ułatwiające poruszanie się z rowerem, lecz dla wielu bydgoszczan nie jest to komfortowe rozwiązanie. Mimo trudności, trasa cieszy się popularnością – w niedzielne popołudnie, podczas 10-minutowej obserwacji konstrukcji spotkaliśmy z sześciu rowerzystów.
Zespół ds. polityki rowerowej debatował nad Fordońską już kilkanaście miesięcy temu. Wspominana kładka budziła emocje, gdyż koszty jej realizacji znacząco przewyższały zakładany przez miasto „budżet rowerowy”, zwłaszcza że przy obecnych cenach konstrukcja może kosztować nawet kilkanaście milionów złotych. Stąd też pojawiła się wizja alternatywnego przebiegu ciągu w rejonie Siernieczka – miałby on prowadzić wzdłuż ulicy Kaplicznej i okolic cmentarza przy Wiślanej aż do Ikei. Proponowany odcinek wzdłuż Kaplicznej i za cmentarzem komunalnym był nieco dłuższy (ok. 2,4 kilometra w stosunku do 1,6 kilometra ciągu wzdłuż Fordońskiej). Mimo argumentów, propozycja została odrzucona, gdyż budowa wiązałaby się z niwelowaniem różnic wysokości oraz wyznaczaniem działek drogowych.
Kładka nad magistralą węglową wzdłuż Fordońskiej. Szczegóły
W ostatnich dniach ZDMiKP ogłosił przetarg na wykonanie przebudowy ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż ulicy Fordońskiej na odcinku Wiślana – Sochaczewska wraz z kładką nad torami. Dla kierowców istotna będzie pierwsza część inwestycji: całe skrzyżowanie Fordońskiej z Sochaczewską będzie wyposażone w sygnalizacją świetlną; powstanie też lewoskręt z Fordońskiej (jezdnia w stronę centrum) w Sochaczewską oraz przejście dla pieszych i przejazd rowerowy przez ulicę prowadzącą do zabudowań Siernieczka. Przypomnijmy, że na wspominanym skrzyżowaniu dochodziło do kuriozalnych sytuacji [CZYTAJ WIĘCEJ]
Istniejący ciąg od Sochaczewskiej do Wiślanej zostanie przebudowany, podobnie jak okolice przystanku Fordońska/Wiślana – tam wykonawca zaprojektuje obejście peronu (wiąże się to np. z korektą przystanku autobusowego, przeniesieniem wiaty czy punktu handlowego bądź z przebudową ostatniego ciągu schodów kładki itp.). Kluczowym elementem zadania będzie jednak kładka nad torami, którą trzeba projektować zgodnie z wytycznymi zarządcy sieci – PKP PLK, który oczekuje m.in. braku kolizji ze stojącym od strony Siernieczka kontenerem systemu sterowania ruchem kolejowym. Przeprawa ma umożliwić wjazd pojazdu technicznego i uprzywilejowanego.
Drogowcy czekają na oferty firm budowlanych do 4 czerwca (termin zapewne ulegnie przesunięciu). Przy ocenie propozycji wezmą oni pod uwagę cenę (60% wagi) i okres gwarancji (40%). Termin realizacji zamówienia to łącznie 18 miesięcy; po dziewięciu zarząd dróg oczekuje od wykonawcy przedstawienia projektu kładki i przebudowy infrastruktury. Istotną informacją jest to, że urząd miasta zamierza ubiegać się o dotację na inwestycję z Programu Fundusze Europejskie dla Kujaw i Pomorza 2021 – 2027 w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Pozwoliłoby to na zaoszczędzenie środków z budżetu na inwestycje rowerowe, które pozwoliłby na realizację innych, mniejszych zadań.
Po całkowitej modernizacji ciągu wzdłuż Fordońskiej komfort jazdy znacząco się poprawi, ale i tak na trasie wciąż będzie funkcjonować absurdalne rozwiązanie. 10 lat temu, podczas rozbudowy węzła ulic Fordońskiej, Rejewskiego i Skandynawskiej projekt zmian na wiaduktach nie objął uwzględnienia ciągu pieszo-rowerowego w stronę Fordonu. Poruszający się na dwóch kółkach muszą zatem dojeżdżać do przejścia przez ulicę Skandynawską na wysokości Ikei i cofnąć się na Fordońską.
- Posłowie Bogucki i Schreiber przekonują: Sytuacja finansowa samorządów nie uległa zmianie - 11 grudnia 2024
- Konfederacja z rózgą dla rządu Tuska. „Tłuste koty PiS-u zostały zamienione na tłuste koty KO i PSL” - 11 grudnia 2024
- Sztuka wychodzi z Politechniki. Uczelnia nawiązała współpracę z III LO - 11 grudnia 2024