Zygmunta Augusta 20 – dla wielu z Was adres, pod który potrafiliście zawitać nawet częściej niż pod domowy. Do 2005 roku w tym budynku mieściła się doskonale znana dyskoteka Bravo. Potem przyszedł czas na Vanila Club. Kres imprez tuż przy dworcu głównym nastąpił wiosną 2011 roku, gdy rozebrano część budynku na potrzeby nowej linii tramwajowej prowadzącej do pętli przy ulicy Rycerskiej.
Choć oficjalnie adres klubów takich jak Moralist czy Arsenał to także Zygmunta Augusta 20, to wejście do nich znajdowało się od strony ulicy Warszawskiej. Zwłaszcza Moralist chciał pozycjonować się jako klub ekskluzywny, ale w końcu przegrał rywalizację o palmę pierwszeństwa w tym segmencie z Sodą. Do Moralista można było dojechać na wybrane imprezy darmową taksówką. W ostatnim czasie w tym miejscu znajdował się MASQ Club, ale imprezy w nim przerwała epidemia.
Część z Was może już nawet nie pamiętać, ale na tyłach hotelu (notabene już nieistniejącego) Brda także funkcjonował klub – konkretnie Vega. Nietypowe, azteckie klimaty wnętrza na pewno mogły jednak zapaść w pamięć tym, którzy go chociaż raz odwiedzili. Klub od wielu lat jest już nieczynny, a obecnie cały budynek dawnego hotelu przechodzi metamorfozę. W tym miejscu powstaną bowiem apartamenty.
Dla wielu Estrada Stage Bar była koncertową lokalizacją numer jeden w Bydgoszczy. Przy bulwarach nad Brdą bawili się zarówno fani mocnych brzmień, jak również między innymi hip-hopu. Charakterystyczny klimat miejsca, możliwość pogrania chociażby w tenisa stołowego, efektowne murale na ścianie frontowej budynku… to wszystko pamiętają zapewne tysiące gości tego miejsca. Estrada była czynna w latach 2006-2021. W styczniu br. właściciel klubu Marek „Krzyżak” Hegenbarth ogłosił, że jest gotowy go sprzedać.
Dworcowa 13 to kolejny adres, który wielu klubowiczów mogłoby mieć wpisany do dowodu osobistego (oczywiście w czasach, gdy adres się jeszcze tam znajdował). Najpierw Hysteria, a potem Imperium Dźwięku przyciągały rzesze bydgoszczan. Dzisiaj w tym miejscu znajduje się (nadal) efektowna kamienica, a ostatnia prosta do klubu prowadziła przez miejsce, gdzie dzisiaj znajduje się brama na jej podwórze.
Przy ulicy Gdańskiej 15 funkcjonowało przez kilkanaście lat aż pięć klubów. Imprezą o statusie kultowej była Czarna Środa, która pojawiła się w połowie pierwszej dekady XXI wieku. Potem były kolejne odsłony klubów, a także próby zmian klimatu, ale ostatecznie klientela przeniosła się bliżej Starego Rynku. Wówczas wejście od strony ulicy Dworcowej zostało definitywnie zamknięte na klucz.
Przez wiele lat wszystkie drogi prowadziły do Savoya. I to jeszcze od czasów, gdy chodziło się na dancingi, a nie na dyskotekę czy po prostu na imprezę do klubu. Historia tego miejsca (choć pod różnymi nazwami) liczyła sobie ponad sto lat. Liczyła, bo w 2017 roku klub został zamknięty. Ostatni najemca zostawił lokal należący do miasta z długami na koncie. Urzędnicy próbowali kilkakrotnie sprzedać całą kamienicę przy Jagiellońskiej 2. Bez rezultatu.
Niepozorne wejście do kamienicy przy ulicy Marcinkowskiego, vis a vis kina Orzeł (obecnie Miejskie Centrum Kultury) tylko najbardziej pamiętliwym klubowiczom przypomina, że w tym miejscu mieścił się klub Zodiak. A jego historia sięga – uwaga! – końcówki lat 50. XX wieku, gdy w tym miejscu (właśnie pod tą nazwą) powstał klub-kabaret dla miejskiej elity.
Na dolnym pokładzie często można było usłyszeć karaoke, na górnym – usiąść na rattanowych meblach i przy stolikach ze szklanym blatem oraz oddawać się kontemplacji drinkami i widokiem na Brdę. Barka Nastassja była jedną z dwóch, które znajdowały się początkowo w rejonie mostu Staromiejskiego, a potem zostały przetransportowane kilkaset metrów dalej – na plac Solny (musiały ustąpić miejsca barce Lemara).
Drugą barka zacumowaną w ścisłym centrum Bydgoszczy była Manta. Panował na niej nieco inny klimat. Kilkanaście lat temu wejście do niej od strony mostu Sulimy-Kamińskiego oznaczało wejście w strefę gęstego zadymienia. Na pokładzie można było również zagrać w piłkarzyki. W okresie wiosenno-letnim czynny był również górny, odkryty pokład.
Kto z Was pamięta niepozorne wejście do budynku przy ulicy Podwale, vis a vis Kubryka? Właśnie tam mieścił się przed laty Sailing Club. Można było w nim nie tylko napić się piwa, ale również posłuchać o morskich wyprawach. Na drzwiach do dawnego klubu można teraz znaleźć szyld escape roomu.
Kolejne miejsce, które pamiętają klubowicze sprzed kilkunastu lat. W Gongu przy ulicy Toruńskiej także bawiły się rzesze mieszkańców. Dzisiaj jego przeszłość można powspominać patrząc na masywne drzwi i wytarte miejsce po dawnym szyldzie.
Miejsce po dawnym Kredensie ogołocone z charakterystycznej dobudówki z frontonem i szyldem pubu na Wełnianym Rynku niełatwo poznać. Ale to właśnie tam przez lata na kilku poziomach przesiadywali i bawili się bydgoszczanie. Po zamknięciu pubu Kredens próbowano jeszcze reaktywacji tego miejsca pod nazwami Stalownia i Azyl (naklejka tego ostatniego klubu jeszcze znajduje się na drzwiach), ale bez powodzenia.
Klimat zbliżony do Kredensu i Jack Pubu panował w 7Dayu przy ulicy Chodkiewicza (vis a vis kampusu Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego). Klub został wiele lat temu zburzony, a dzisiaj w tym miejscu znajduje się jeden z budynków IQ Development. Po sąsiedzku znajdował się Pub Student…
W miejscu, gdzie dzisiaj znajdują się z kolei biura IQ Development, znajdowały się w przeszłości: Sonobar oraz Pepper. Ten pierwszy powstał w listopadzie 2003 roku i funkcjonował niespełna dwa lata – do września 2005 roku. W ciągu kilkunastu miesięcy dorobił się jednak opinii miejsca wyjątkowego pod względem jakości serwowanej w nim muzyki klubowej. Jego następca – Pepper wytrzymał w tej lokalizacji zaledwie kilka miesięcy.
Kto zaglądał do Zaułka, musi doskonale pamiętać klimat Medyka (wejście po lewej). Klub ten powstał w pierwszej połowie lat 70., więc pamięta go przynajmniej kilka pokoleń bydgoszczan. W XXI wieku nastąpił jego schyłek. Podjęto później próbę otwarcia nowego klubu w tym miejscu – pod szyldem Lord Pub & Dance. Jego kariera dobiegła jednak końca znacznie szybciej niż wspomnianego Medyka.
Kilkadziesiąt metrów za Medykiem, po tej samej stronie, można było przenieść się w klimat latino. Przy ulicy Zaułek 11 funkcjonowała La Salsa. Kto pamięta jeszcze palmy na ścianach, drewniane krzesła i salę taneczną na końcu? Niestety, dzisiaj szyld La Salsy znajduje się już za zamkniętą na kłódkę bramą.
Dzisiaj przy ulicy Wiatrakowej na bramie wita nas szyld klubu Wiatrakowa funkcjonującego do dziś. Ale klubowicze ze szczególnym sentymentem wspominają TabuBar, który działał w tym miejscu dekadę temu. Podobnie jak Sonobar doczekał się miana jednej z najlepszych scen muzyki klubowej w kraju. Istniał jednak również zaledwie dwa lata.
Dla wielu amatorów bydgoskich pubów jednym z najważniejszych adresów był Stary Rynek 16, gdzie przez dwadzieścia lat funkcjonował – na dwóch poziomach – pub Amsterdam. Kameralny klimat doceniało wiele osób wybierających się do miasta w weekendowe wieczory. W sierpniu 2018 roku lokal niespodziewanie zmienił lokalizację. Ale przeniósł się niedaleko, bo na Stary Rynek 27 (wschodnia pierzeja rynku). Tyle że w nowym, choć nieodległym miejscu, przetrwał znacznie krócej.
Mekka studenckich zabaw, czyli Trip przy ulicy Świętego Floriana doczekał się pełnoletności. I po jej osiągnięciu zakończył swoją działalność. Klub otwarty w 1998 roku w rejonie bulwarów nad Brdą swoją pożegnalną imprezę zorganizował 24 września 2016 roku. Od tamtej pory budynek, w którym się mieścił, systematycznie niszczeje.
Wiele pubów i klubów, które pamiętamy z ostatnich dwudziestu (albo ponad dwudziestu) lat już nie istnieje. Będziemy więc chcieli wrócić do kolejnych z nich wkrótce. Ale zaprezentujemy Wam także miejsca, które do dzisiaj istnieją. Które z klubów wspominacie z największym sentymentem? Jeśli chcecie podzielić się z nami swoimi wspomnieniami, napiszcie do nas na e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl. Wspólnie możemy stworzyć wyjątkowy leksykon KLUBOWEJ BYDGOSZCZY.
Klubowa Bydgoszcz i jej mapa w minionych latach przeszły znaczące zmiany. Wiele doskonale znanych bydgoszczanom (i nie tylko) klubów oraz pubów już nie istnieje. Zapraszamy więc w sentymentalną podróż po miejscach, które większość z Was wielokrotnie odwiedzała.
Klubowa Bydgoszcz w obiektywie wczoraj i dziś
W naszej galerii pojawią się przede wszystkim zdjęcia miejsc, gdzie w przeszłości działały kluby (dzisiaj funkcjonują już tylko we wspomnieniach klubowiczów). Każdy z nich na swój sposób odcisnął piętno na klubowej Bydgoszczy. Jedne istniały przez wiele lat, doczekując się przynajmniej dwóch pokoleń fanów, inne znikały znacznie szybciej, ale do dzisiaj są wspominane ze względu na – między innymi – swój wyjątkowy klimat oraz nieszablonowe imprezy.
Klubowa Bydgoszcz to także nietypowy spacer po mieście. Bo przecież – szczególnie w przeszłości – kluby i puby funkcjonowały nie tylko na Starym Rynku i przyległych do niego ulicach, ale także w nieco bardziej oddalonych od ścisłego centrum Bydgoszczy lokalizacjach. Nie zaskoczy Was więc zapewne widok ulicy Chodkiewicza, skrzyżowania Warszawskiej z Zygmunta Augusta czy Świętego Floriana.
Jeśli pamiętacie kluby takie jak Trip, Savoy, bywaliście w Zentrum, Euphorii czy Egoście, docieraliście w rejon dworca głównego do Bravo lub Vanila Club albo zdarza Wam się wspominać klimat Pubu Jack, Kredensu czy 7Daya, to klubowa Bydgoszcz na pewno stała przed Wami otworem. A dzisiaj będzie okazja do powspominania jej złotego okresu.
Nasza galeria jest kontynuacją reportażu „Zmierzch klubowej Bydgoszczy. Znak czasów czy dyskusja boomerów?” [KLIKNIJ NA TYTUŁ, ABY PRZECZYTAĆ], który opublikowaliśmy w środę, 10 listopada na łamach MetropoliaBydgoska.PL. Spotkał się on z bardzo dużym zainteresowaniem Czytelników i zarazem klubowiczów, stąd pomysł, aby właśnie w piątek namówić Was na dalsze wspomnienia i podróż w przeszłość. No bo kiedy, jak nie w piątek?! Zapraszamy!
Serwis wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego oraz tworzenia statystyk oglądalności. Każdy użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. RozumiemWięcej
Polityka cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.