Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Komunalnik chce odbierać odpady z gminy niedaleko Bydgoszczy. W przetargu zaostrzono zapisy

Dodano: 27.05.2020 | 13:54
Komunalnik Bydgoszcz

Eryk Dominiczak | e.dominiczak@metropoliabydgoska.pl

Na zdjęciu: Firma Komunalnik jest jedną z dwóch - obok Remondisu - która stara się o kontrakt odpadowy na terenie gminy Szubin.

Fot. Szymon Fiałkowski

Dotychczasowy operator – Remondis oraz spółka Komunalnik wystartowały w przetargu na odbiór oraz zagospodarowanie odpadów z terenów gminy Szubin. W grę wchodzi kontrakt na półtora roku warty blisko 10 milionów złotych.

Otwarcie ofert w postępowaniu ogłoszonym w kwietniu nastąpiło w środę, 27 maja przed południem. Gmina zabezpieczyła na potrzeby umowy (ma obowiązywać od lipca br. do końca 2021 r.) 9 milionów złotych. Obie złożone w przetargu oferty okazały się jednak wyższe niż zakładany budżet. Komunalnik oczekuje za realizację zadania 9,99 miliona złotych, natomiast oferta Remondisu przekroczyła 12 mln zł. W przypadku dodatkowych kryteriów (waga ceny to 60 procent), czyli terminów wymiany kontenerów oraz akcji edukacyjnej, obie startujące w przetargu firmy zadeklarowały identyczne warunki: wymianę w pierwszy dzień roboczy od zgłoszenia oraz przeprowadzenie lekcji w trzech szubińskich szkołach.

Zdecydowanie najciekawszym elementem szubińskiego przetargu są jednak zmiany, które w jego zapisach przeprowadzono zaledwie kilkanaście dni temu. 12 maja dokonano zarówno modyfikacji ogłoszenia, a także kilku kluczowych elementów umowy.

Komunalnik chce odbierać odpady z gminy niedaleko Bydgoszczy. W przetargu zaostrzono zapisy

Zobacz również:

Kryzys śmieciowy w Bydgoszczy. Ponad 100 tysięcy złotych kar dla firmy Komunalnik

Jakie to zmiany? Podniesiono z 5 do 10 procent wartości zamówienia wysokość gwarancji z tytułu należytego wykonania umowy. Oznacza to, że wykonawca musi zabezpieczyć określoną kwotę na wypadek, gdyby kontrakt nie był realizowany zgodnie z jego zapisami. Należy ją wnieść w gotówce lub np. jako gwarancje bankowe. Ale to nie koniec. W zapisach umowy pojawiła się informacja, że dwukrotne nałożenie kary umownej uprawnia gminę do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym. Aż 20 procent wartości umowy wynosi kara za zerwanie współpracy z winy wykonawcy. Kary grożą również między innymi za niedotrzymanie poziomów recyklingu czy niezgodne ze stanem faktycznym zgłoszenie do rejestru działalności regulowanej w zakresie odbioru i zagospodarowania śmieci.

Co spowodowało, że władze Szubina zdecydowały się na wprowadzenie dodatkowych zapisów? Początkowo Małgorzata Łapaczyńska, kierownik Referatu Zamówień Publicznych w gminie przekonywała, że „nie było konkretnej przyczyny”, a „komórka merytoryczna dokonała rozeznania i porównania warunków przetargów w innych jednostkach”. – Na tej podstawie zdecydowaliśmy się zaostrzyć warunki – mówi w rozmowie z nami. Ale gdy pytamy wprost, czy wpływ na tę decyzję miał kryzys śmieciowy, z którym boryka się obecnie Bydgoszcz z uwagi na współpracę z Komunalnikiem, przyznaje, że „doniesienia medialne także na te zmiany wpłynęły”.

To, że Komunalnik będzie chciał wystartować w przetargu w Szubinie, było niemal pewne po tym, gdy dolnośląska spółka złożyła wniosek o dopisanie jej do wspomnianego rejestru działalności regulowanej. Jest jedną z trzech firm wywozowych, które pojawiły się w wykazie w 2020 roku.

O tym, czy Szubin zdecyduje się na zwiększenie budżetu na odbiór i zagospodarowanie odpadów przez najbliższych kilkanaście miesięcy, będą dyskutowali radni podczas czwartkowego posiedzenia rady miejskiej. Od lipca 2020 roku do końca 2021 roku z terenów gminy Szubin (miasta i ponad 30 okolicznych sołectw) ma być odebranych blisko 8,5 tysiąca ton odpadów zmieszanych, 2,8 tys. ton selektywnych oraz blisko dwa tysiące ton odpadów pochodzących z miejscowego PSZOK-u (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych).