Pas rozbiegowy antidotum na korki w Strzyżawie? Jest stanowisko GDDKiA

Dodano: 23.10.2024 | 17:20

Na zdjęciu: Zatory w Strzyżawie to codzienność.

Fot. Szymon Fiałkowski/archiwum

Na skrzyżowaniu DK80 i DW551 w Strzyżawie często trzeba uzbroić się w cierpliwość. Rano pracujący i uczący się mieszkańcy gminy Dąbrowa Chełmińska – tak jak i miejscowości przy „osiemdziesiątce” – jadą do Bydgoszczy, a po południu wracają do swoich domów. Natężenie ruchu jest spore, na co zwrócił uwagę jeden z mieszkańców gminy. Co na to odpowiedzialna za krajową „80” Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad?

Położona tuż za mostem Fordońskim Strzyżawa to miejscowość, w której spotykają się dwie ważne drogi – DK80 Bydgoszcz – Toruń i DW551 przebiegająca przez Ostromecko, Dąbrowę Chełmińską, Unisław do Chełmży. W ostatnich latach wzdłuż tych tras powstało wiele domów jednorodzinnych czy „bliźniaków”, w których zamieszkali przede wszystkim bydgoszczanie chcący mieć własny, korzystny finansowo kąt – i to z ogródkiem. Wyprowadzka za miasto wiąże się jednak z dojazdami do pracy czy szkół, które mieszczą się w Bydgoszczy. Stąd też na obu drogach – zwłaszcza w rejonie skrzyżowania – tworzą się zatory.

Na krzyżówce drogi krajowej z wojewódzką nie ma sygnalizacji świetlnej; stoi ona jedynie na przejściu przez DK80. To ona czasem ułatwia wyjazd z drogi wojewódzkiej na trasę z pierwszeństwem prowadzącą na most. W tym miejscu rzadko dochodzi do wypadków, ale dojeżdżający do Bydgoszczy narzekają na długi czas przejazdu. W tej sprawie do naszej redakcji napisał mieszkaniec gminy Dąbrowa Chełmińska.

CZYTAJ TAKŻE: Jest plan modernizacji drogi Strzyżawa – Ostromecko. Co ze skrzyżowaniem z DK80?

– Zrobiłem analizę, jak wyglądają dojazdy do Bydgoszczy o godzinie 7:30. Największe problemy są od strony Brzozy (tam w planach jest budowa obwodnicy), Łochowa i właśnie Dąbrowy Chełmińskiej. Od tej ostatniej strony największym problemem jest wjazd na most – łatwo go jednak rozwiązać – opisuje pan Grzegorz.

Proponowane przez niego „rozwiązanie niskobudżetowe” miałoby polegać na budowie pasa rozbiegowego niemal do samej przeprawy nad Wisłą. Propozycję takiej zmiany przesłał do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dyrektor jej bydgoskiego oddziału Sebastian Borowiak odpowiedział, że przebudowa skrzyżowania na razie nie jest planowana, ponieważ nie ma na nią pieniędzy.

– Sprawa natężenia ruchu na ww. odcinku DK80 jest nam znana i wiąże się z rozbudową osiedli mieszkaniowych na terenie wsi podmiejskich w gminie Dąbrowa Chełmińska. Stąd też dokładamy starań w celu zwiększenia przepustowości i modernizacji lokalnego układu drogowego, łącznie z pobliskim Mostem Fordońskim – zaznaczył Borowiak.

Skoro o moście mowa – po ubiegłorocznych zapowiedziach polityków wówczas rządzącego PiSu w sprawie budowy nowej przeprawy na razie wciąż prowadzone są tylko rozmowy i przymiarki do wyczekiwanej inwestycji. – Trwają uzgodnienia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i Polskimi Liniami Kolejowymi. Wiemy, że ten most w dzisiejszych czasach ma też znaczenie strategiczne związane z obronnością – mógłby by być łatwym celem – mówił wiosną prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski.

Latem swoje stanowisko przedstawił za to marszałek województwa Piotr Całbecki – GDDKiA była zainteresowana możliwością przejęcia przez samorząd województwa istniejącej przeprawy w przypadku realizacji nowego mostu – podkreślił w odpowiedzi na interpelację radnego sejmiku Jarosława Wenderlicha. Dodał jednak, że 70-letnią konstrukcję powinna wyremontować dyrekcja; po tym samorząd województwa rozważy przejęcie jej pod swój zarząd.