Marcin Sypniewski wysyła Annę Mackiewicz na urlop. „Nie może mówić, że będzie lepsza od swojego szefa”

Dodano: 19.06.2018 | 12:59

Na zdjęciu: Marcin Sypniewski i Damian Gastoł uważają, że prezydent Rafał Bruski rozpoczął już kampanię wyborczą.

Fot. ST

Politycy Wolności i Kukiz’15 alarmują, że prezydent Rafał Bruski zaczął już kampanię wyborczą i to za publiczne pieniądze. Obawiają się też, jak w najbliższych miesiącach będzie wyglądała jego współpraca z Anną Mackiewicz.

W poniedziałek odbyło się pierwsze z sześciu spotkań prezydenta Rafała Bruskiego z mieszkańcami. Organizowane przez urząd miasta rozmowy dotyczą prac nad aktualizacją strategii rozwoju miasta, ale zdaniem przedstawicieli Wolności i Kukiz’15 to nic innego jak początek kampanii wyborczej. Podczas wtorkowej konferencji prasowej Karol Kwiatkowski pytał, czy ktoś w ratuszu zajmuje się jeszcze rządzeniem, a Marcin Sypniewski dodawał: To oburzające, że kampania prowadzona jest za publiczne pieniądze. Urząd miasta promuje spotkania z prezydentem, pisząc jednocześnie, że odbędą się one we wszystkich okręgach wyborczych – argumentował swoje podejrzenia prawdopodobny kandydat partii w jesiennych wyborach.

Według Sypniewskiego dyskusja o aktualizacji strategii w ostatnim roku kadencji Bruskiego nie jest dobrym pomysłem. Jeśli dojdzie do zmiany prezydenta, wówczas cała praca pójdzie na marne. – Są ważniejsze rzeczy do zrobienia. Prezydent powinien zajmować się administrowaniem albo zrobieniem w końcu porządku z ZDMiKP – mówił Sypniewski. Damian Gastoł jako przykład podał ulicę Glinki, której remont wciąż nie został zakończony. Obecny termin – podawany przez zarząd dróg – to 30 września. – Ogromna ilość przedsiębiorstw jest już zamknięta. Co z tego, że będzie tam ładna ulica, jeśli będzie prowadziła do opustoszałych budynków? – pytał. Krzysztof Drozdowski dodawał zaś, że niedawne decyzje prezydenta dotyczące inwestycji są próbą potwierdzenia w ostatniej chwili hasła „Bruski buduje”. Jako przykład podał – złe jego zdaniem – koncepcje budowy nowej Astorii i modernizacji Starego Rynku. – Na Astorii nie zorganizujemy żadnych poważnych zawodów, a potencjału Starego Rynku nie wykorzystamy, realizując przebudowę wg obecnych założeń – mówił.

Ratusz szybko odparł zarzuty postawione na konferencji. Zdaniem Michała Sztybla, dyrektora biura komunikacji społecznej, politycy Kukiza i Wolności powinni przeprosić mieszkańców, którzy w poniedziałek przez trzy godziny rozmawiali z prezydentem i radnymi o najważniejszych sprawach dla miasta. – Zamiast krytykować mogliby też włączyć się w konsultacje – dodał Sztybel, zapytany o stanowisko urzędu miasta.

Sypniewski wyraził też obawy o współpracę prezydenta Rafała Bruskiego i jego zastępczyni Anny Mackiewicz w najbliższych miesiącach. Oboje będą ubiegać się o fotel prezydenta, co zdaniem polityka Wolności będzie rzutowało na efektywność ich działań w ratuszu. – W niedawnym wywiadzie Anna Mackiewicz stwierdziła, że byłaby lepszym prezydentem niż Rafał Bruski. To niedopuszczalne, żeby podwładny mówił, że będzie lepszy od swojego szefa. Chcę więc spytać prezydent Mackiewicz, kiedy poprosi o bezpłatny urlop, a jeśli nie zamierza – to kiedy prezydent Bruski ją urlopuje. Do wyborów zostało jeszcze kilka miesięcy, a konflikt między tymi dwiema osobami nie wróży dobrze – mówił Sypniewski.

CZYTAJ WYWIAD, O KTÓRYM MÓWIŁ SYPNIEWSKI: ANNA MACKIEWICZ O KANDYDOWANIU NA PREZYDENTA BYDGOSZCZ [STUDIO METROPOLIA]

Spytaliśmy więc Anny Mackiewicz, czy w najbliższym czasie zamierza udać się na urlop. Odpowiedź była zdecydowana: To znaczy, że pan prezydent też ma pójść na urlop? Spodziewam się, że on tak samo uważa, że jest lepszym kandydatem ode mnie. Ja mam urlop przeznaczony na czas kampanii, więc proszę się nie martwić. Na wszystkie konferencje czy inne wydarzenia będą brała wolne, tak jak zawsze to robiłam. Nawet kosztem tego, że czwarty rok nie mam dłuższego urlopu wypoczynkowego – skomentowała Mackiewicz.