Lista odwołanych wydarzeń i zamkniętych miejsc [AKTUALIZACJE NA BIEŻĄCO]

Mieszkańcy Sokola-Kuźnicy chcą własnego sołectwa. Sprawa powróciła i znowu legła w gruzach

Dodano: 02.04.2024 | 12:41

Na zdjęciu: Zdaniem radcy prawnego konieczne jest przeprowadzenie nowych konsultacji społecznych

Fot. IN

Sokole-Kuźnica to bardzo urokliwa miejscowość położona nad Zalewem Koronowskim. Obecnie jest to część sołectwa Mąkowarsko. Mieszkańcy chcieliby utworzyć własne sołectwa. Niestety biją głową w mur.

Według danych zamieszczonych na Biuletynie Informacji Publicznej z końca ubiegłego roku gminę Koronowo zamieszkuje 22 693 osoby. W mieście mieszka 10 035 osób, a na wsi 12 658. Największym sołectwem pod względem liczby ludności jest Mąkowarsko liczące 1253 osoby. W skład sołectwa Mąkowarsko wchodzą miejscowości: Mąkowarsko (1147), Krówka (4), Pobrdzie (0), Puszczyn (5), Tylna Góra (3), Sokole-Kuźnica (81), Różanna (13). Gdyby Sokole-Kuźnica odłączyło się od Mąkowarska nie byłoby najmniejszym sołectwem na terenie gminy. Mniej mieszkańców ma sołectwo Osiek – 77. Blisko tej liczby jest także Popielewo (88) i Skarbiewo (90).

Środki z funduszu sołeckiego

Sprawa podziału sołectwa Mąkowarsko i utworzenia sołectwa Sokole-Kuźnica została poruszona – o czym pisaliśmy na naszych łamach – na początku 2023 roku. Inicjatorem akcji jest Zbigniew Górny. Chodzi m.in. o sprawiedliwy podział środków z funduszu sołeckiego. Wnioskodawca podkreślał wtedy, że oprócz lamp przy głównej drodze przez 16 lat w Sokolu-Kuźnicy nie zrobiono nic.

Wynik konsultacji społecznych

Kluczową sprawą były konsultacje społeczne. Za podziałem sołectwa opowiedziało się 109 osób, 1 osoba opowiedziała się przeciw podziałowi. Decyzja należała do radnych Rady Miejskiej w Koronowie. I stała się kością niezgody. Przeciwniczką podziału była m.in. radna Elżbieta Mojzesowicz. Jej zdaniem w konsultacjach społecznych wzięło udział tylko 10 proc. uprawnionych do głosowania i nie jest to pełen obraz sytuacji. Przeciwny podziałowi był także radny Tomasz Skotnicki. Argumentował on swoją decyzję tym, że Sokole było już kiedyś sołectwem, ale ze względu na brak chętnego do sprawowania funkcji sołtysa zostało włączone do Mąkowarska. – O świetlicę nie będziemy występowali, ponieważ mamy zapewnienie od jednej z restauracji, że będziemy mogli korzystać z lokalu i standardy będą na odpowiednim poziomie – tłumaczył natomiast inicjator akcji Zbigniew Górny. – Problemu z funkcją sołtysa także nie będzie, gdyż ja zgłoszę swoją kandydaturę. Chciałbym nadmienić, że obecnie Mąkowarsko i Tylną Górę dzieli odległość 17 km – dodał.

Radni nie wyrazili zgody

Ostatecznie 9 radnych było za podziałem sołectwa, 9 przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu. Przeciwni byli radni: Bociek, Borowicz, Gordon, Guziński, Koper, Mojzesowicz, Pubanc, Skotnicki i Weleziński. Wniosek zatem przepadł.

Sprawa konsultacji

Sprawa powróciła podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Koronowie, która odbyła się 27 marca. Radny Piotr Mitera złożył wniosek, aby do porządku obrad wprowadzić punkt dotyczący rozpatrzenia projektu uchwały w sprawie podziału sołectwa Mąkowarsko i utworzenia nowego sołectwa Sokole-Kuźnica. Przewodniczący Rady Miejskiej Bogusław Guziński poprosił o przedłożenie projektu uchwały obecnemu na sali radcy prawnemu. Następnie zastępca burmistrza Piotr Kazimierski poprosił o przerwę w obradach. Po wznowieniu mec. Rafał Bułka zakomunikował, że uchwała co do zasady jest pod względem formalno-prawnym prawidłowa, natomiast ma on zastrzeżenia co do kwestii merytorycznej. – W początku uchwały jest adnotacja „po przeprowadzeniu konsultacji z mieszkańcami sołectwa Mąkowarsko” – tłumaczył mec. Rafał Bułka. – Mamy taką sytuację. Statut gminy obligatoryjnie przewiduje przeprowadzenie konsultacji jeżeli ma być utworzona taka jednostka jak sołectwo. Natomiast w sprawie tej konkretnej uchwały i tej konkretnej inicjatywy nie było prowadzonych konsultacji społecznych, ponieważ dokument z którym się teraz zapoznałem tj. protokół z przebiegu konsultacji społecznych z zeszłego roku dotyczył konkretnej inicjatywy i wniosku mieszkańców – dodał.

Marnowanie czasu i pieniędzy?

Zdaniem radcy prawnego konsultacje powinny zostać przeprowadzone jeszcze raz. Poprzedni wniosek poległ podczas podejmowania uchwały i teraz w związku z nowym wnioskiem powinny zostać przeprowadzone nowe konsultacje, gdyż tamte są nieważne. Co ciekawe wynik konsultacji i tak nie jest obligatoryjny. Radny Piotr Mitera tłumaczył, że zdanie mieszkańców w tej sprawie jest niezmienne. Inicjator akcji mówił natomiast, że takie procedury mogą trwać w nieskończoność, jest to marnowanie czasu i pieniędzy. Przewodniczący Rady Miejskiej Bogusław Guziński zamknął dyskusję i nie poddał pod głosowanie nawet wprowadzenia tego punktu do porządku obrad.

Swoje zastrzeżenia wniósł także radny Stanisław Gliszczyński, który poprosił o wydanie opinii prawnej w tej sprawie na piśmie. Jak ustaliśmy inicjatorzy akcji nie poddają się i dalej będą walczyć o podział sołectwa.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Tomasz
Tomasz
2 miesięcy temu

w dupie mieszkańców mają i tyle