Mikołajkowe skrócenie trasy 61 niechcianym „prezentem”. Wniosków o jej zachowanie było więcej, niż za linią 53!

Od wczoraj (6 grudnia) linia 61 funkcjonuje na nowej, skróconej trasie: z pętli Rekinowa na Osowej Górze dojeżdża już tylko do placu Kościeleckich. Mimo znacznego sprzeciwu wielu mieszkańców, ZDMiKP nie uwzględnił licznych uwag dotyczących pozostawienia linii na dotychczasowej trasie do Kapuścisk, nie zmieniając natomiast trasy linii 53. Jak się jednak okazało, wniosków o zachowanie 61 było znacznie więcej, niż tych dotyczących autobusu kursującego z Łukasiewicza na Dworzec Błonie.

Zmiana trasy linii autobusowej nr 61 była jednym z najbardziej emocjonujących elementów nowego układu komunikacji miejskiej – zaczął on obowiązywać w minioną niedzielę. W ramach uruchomienia połączenia tramwajowego po nowym torowisku wzdłuż ulicy Kujawskiej, drogowcy postanowili skrócić trasę linii jeżdżącej z Osowej Góry przez stare Szwederowo, Wojska Polskiego aż do Kapuścisk (część kursów docierała także na ulicę Mokrą). Od tej niedzieli, 6 grudnia 61 została skrócona do Placu Kościeleckich. Jej nowa trasa wygląda następująco: REKINOWA – Kolbego – Grunwaldzka – Kruszwicka – Stroma – Skorupki – Ugory – Solskiego – Kujawska – Bernardyńska – Rondo Jagiellonów – PLAC KOŚCIELECKICH.

Koncepcja nowej trasy linii została ogłoszona już we wrześniu, przy okazji prezentacji przedkonsultacyjnych pomysłów ZDMiKP. I już wtedy nie spodobała się mieszkańcom Kapuścisk. Ale pomimo licznych wniosków o zachowanie dotychczasowej trasy linii 61, drogowcy nie zmienili jednak swojego planu i postanowili skrócić ją do placu Kościeleckich, jednocześnie zachowując obsługę starej części Szwederowa. – Przychyliliśmy się tutaj do wniosku Rady Osiedla Szwederowo, aby skierować ją ze Starego Szwederowa do śródmieścia – uzasadnił decyzję Rafał Grzegorzewski, zastępca dyrektora ZDMiKP odpowiedzialny za transport publiczny. Teoretyczną „rekompensatą” za zabranie 61 ma być pozostawienie w obecnym kształcie linii 53. Wyjaśniając powody rezygnacji ze zmiany trasy 53, dyrektor Grzegorzewski przyznał, że o pozostawienie połączenia autobusowego z Kapuścisk wzdłuż Wojska Polskiego apelowała dość spora liczba mieszkańców. Argumentem za zachowaniem obecnej trasy 53 były też wnioski, dotyczące pozostawienia obsługi autobusowej dla przystanku Wojska Polskiego/Kładka.

W dokumentach pokonsultacyjnych ZDMiKP stwierdził, że propozycja pozostawienia 61 w dotychczasowym kształcie powoduje, że przebieg tej linii na odcinku Kapuściska – Rondo Kujawskie pokrywałby się z linią tramwajową nr 2. – Nie byłoby to uzasadnione ani ruchowo ani ekonomicznie. Analizy wykazały, że największy potok pasażerski z Osowej Góry przemieszcza się do centrum miasta i bezpośrednie połączenie Osowej Góry z Kapuściskami nie jest priorytetem – stwierdzili przedstawiciele drogowców.

Reakcją na ogłoszoną zmianę był nie tylko ogromny sprzeciw mieszkańców wielu osiedli w mediach społecznościowych, ale także petycja do władz ZDMiKP. Jej twórca – Daniel Kaszubowski – podkreślał, że drastyczne skrócenie 61 wzbudziło jego niezadowolenie. – Skracając tę jedną linię wymusza się na osobach jadących do parku przemysłowego z zachodnich krańców miasta dwóch lub więcej przesiadek. Pozbawia się także w ten sposób możliwość sprawnego dojazdu osobom mieszkającym na Górnym Tarasie do miejsc pracy zlokalizowanych przy ulicy Grunwaldzkiej i na Osowej Górze – napisał Kaszubowski w piśmie skierowanym do p.o. dyrektora zarządu dróg Wojciecha Nalazka. Petycję podpisało 500 bydgoszczan – nie tylko mieszkańcy Kapuścisk, ale też pozostałych osiedli na czele z Osową Górą. Drogowcy, mimo wielu głosów społecznego oburzenia, nie przychylili się do próśb o pozostawienie 61 w niezmienionym kształcie.

Zobacz również:

Grudniowe zmiany w komunikacji w pigułce

– Wdrażana od 6 grudnia siatka połączeń jest owocem konsultacji społecznych. Analizy, w kontekście uruchomienia nowego połączenia tramwajowego w ul. Wojska Polskiego i Kujawskiej, nie wykazały zasadności utrzymywania bezpośredniego połączenia Osowej Góry z Kapuściskami linią 61 – przekazał Tomasz Okoński, rzecznik prasowy zarządu dróg.

Wróćmy jednak do cytowanych powyżej wypowiedzi Rafała Grzegorzewskiego. Przyznał on, że o pozostawienie połączenia autobusowego z Kapuścisk wzdłuż Wojska Polskiego apelowała dość spora liczba mieszkańców, stąd zdecydowano się zachować dotychczasową trasę linii 53. Jednak jak ujawnił Daniel Kaszubowski, w konsultacjach znacznie większa część wniosków dotyczyła zachowania właśnie linii 61, ponieważ poza dojazdem w rejon centrum miasta łączy ona Górny Taras z Okolem, Czyżkówkiem i Osową Górą.

W odpowiedzi na wniosek Kaszubowskiego o dostęp do informacji publicznej Grzegorzewski przyznał, że w ramach konsultacji o pozostawienie linii 53 na obecnej trasie złożono 21 wniosków, a 61 – aż 75. Dlaczego ZDMiKP nie zdecydował się zatem na zachowanie bardziej oczekiwanego przez bydgoszczan połączenia? Zapewne dlatego, że pozostawienie 61 w obowiązującym do wczoraj kształcie wiązało się ze znacznie większymi kosztami, niż pozostawienie 53 (początkowo drogowcy chcieli poprowadzić ją z Kapuścisk przez Magnuszewską, Glinki i Ujejskiego, a także uruchomić jej wariantowe kursy na ulicę Wąbrzeską). Mieszkańcy w licznych komentarzach pod artykułami o skróceniu 61 nie pozostawiają jednak wątpliwości, że było to działanie na szkodę mieszkańców. – Żadna liczba wniosków nie powstrzyma planowego wygaszania popytu – skomentował informacje Kaszubowskiego jeden z użytkowników grupy Bydgoski Hydepark.

• About
• Latest Posts

Błażej Bembnista

Od urodzenia mieszkaniec Fordonu. Współtworzy "Fordon na co dzień".

Latest posts by Błażej Bembnista (see all)

• Karambol na drodze krajowej w regionie. 10 osób poszkodowanych [ZDJĘCIA] - 17 lipca 2024
• Kosma Złotowski z ważną funkcją w Parlamencie Europejskim - 17 lipca 2024
• „Ogórkiem” do Exploseum za darmo! Znamy rozkłady jazdy - 17 lipca 2024