Młyny Rothera: Miasto chciało od ministerstwa 6,5 mln zł. Nie dostało nic [SONDA]

Dodano: 25.02.2016 | 16:22

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło listę projektów dofinansowanych w obszarze ochrony zabytków na rok 2016. W puli było aż 80 milionów złotych.

Na zdjęciu: Miasto w ubiegłym roku rozpoczęło prace zabezpieczające kompleks Młynów Rothera przed dalszą degradacją. Mają one zakończyć się wiosną.

Fot. Pit1233 / Wikipedia

Bydgoszcz nie otrzyma wsparcia na rewitalizację Młynów Rothera ze środków rządowych. A przynajmniej – z ministerialnego programu obejmującego ochronę zabytków. – Będziemy odwoływali się od tej decyzji – deklarują w ratuszu.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało listę rankingową dla projektów ubiegających się o wsparcie na prace budowlane i konserwatorskie. Do resortu wpłynęło ponad półtora tysiąca wniosków, w tym bydgoski – o wsparcie modernizacji Młynów Rothera kwotą 6,5 miliona złotych. Oceniono go jednak nisko – na liczącej 104 strony liście znalazł się dopiero na stronie 90. Propozycja magistratu uzyskała 64 na 100 punktów. Pierwotny próg uprawniający do wsparcia finansowego został ustalony na poziomie 70 pkt. Jednak z uwagi na – jak określiło MKiDN – „bardzo wysoki poziom” tegorocznych wniosków (niemal dwie trzecie uzyskało wspomniane 70 pkt.) podniesiono go o 10 punktów.

Co legło u podstaw odrzucenia bydgoskiego wniosku? Niska nota w obszarze „ocena strategiczna”, gdzie Młynom Rothera przyznano jedynie 9 na 30 punktów. Co obejmowała? Jak czytamy w regulaminie ministerialnego konkursu, punkty można było otrzymać za: prace przeprowadzone przy zabytku w okresie ostatnich 10 lat ze środkówwłasnych lub z innych źródeł (7 punktów), kontynuację prac prowadzonych w ostatnich dwóch latach (również 7 pkt.), publiczną dostępność zabytku bezpośrednio po zakończeniu zadania (5 pkt.), udostępnienie obiektu na cele społeczne po zakończeniu zadania np. na dom kultury, muzeum, świetlicę czy miejsce kultu religijnego (3 pkt.), znaczenie zabytku dla podtrzymywania tradycji narodowej i państwowej, a także kształtowanie tożsamości lokalnej i regionalnej (4 pkt.) i znaczenie zabytku dla wielokulturowego dziedzictwa danego obszaru (4 pkt.). – Z uwagi na rażąco niską ocenę w tym względzie miasto będzie odwoływać się od decyzji ministerstwa – mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. Wnioskodawcy mają na to czas do 4 marca.

Obecnie przy zabytkowych budynkach Młynów Rothera trwają prace zabezpieczające, które są wprowadzeniem do zaplanowanych na ten rok robót budowlano-konserwatorskich. W budżecie miasta zaplanowano na ten cel ponad 14 milionów złotych. Cała inwestycja ma kosztować około 50 mln zł.

Według ubiegłorocznej koncepcji, w obiektach zlokalizowanych na Wyspie Młyńskiej miałby powstać kompleks edukacyjny „Ogrody Wody”. Ostatnio pojawiła się jednak alternatywa – prof. Marek Harat, znany neurochirurg ze szpitala wojskowego, zaproponował, aby w młynach powstało muzeum mózgu. Wcześniej, bo w styczniu, Robert Szatkowski ze stowarzyszenia Bydgoski Wyszogród zaprezentował pomysł ulokowania w budynkach centrum hotelowo-sanatoryjnego.